gaśnie po chwili

drzazga

Witam szanownych panów i panie Wink

Chodzi o to że pewnego dnia spadł mi łańcuch i przestawił się zapłon...chyba bo jak ustawiłem na nowo, to chodziła Wink

ale potem w domu już opaliła, pochodziła 10, 15 sekund i koniec gaśnie ;( tak jakby paliwo nie dochodziło ale sprawdziłem wszystko i paliwo leci, a nawet czasem zalewa Wink

. Ustawiłem zapłon, przeczyściłem gaźnik, dokręciłem wszystkie śrubki dalej to samo. Paliwo leje się cudownie;) ale ciągle gaśnie po krótkiej chwili. Świeca dobra, tłumik przeczyszczony. I w sumie wściekłem się bo siedziałem kilka godzin i nic.... proszę o pomoc Wink

aleks172

Ok dysze odkreciłeś ale czy je przedmuchałeś a paliwo moze sie wylewać i nie lecieć do cylko przeczŚć i powiedz

plusminus

poszukaj też przyczyny w elektryce (świeca, kondek) i uszczelnienia którędy paliwo. może również ci się poprostu wężyk zapowietrzniać, mówisz że paliwo leci czyli wnioskuję że bawiłeś sie z blaszką przy pływaku

pks100

Albo swiece zalewa, labo ten lancuch uszkodzil cewke zaplonowa i tu szczelam jako przyczyne usterki. Sprobuj wymeinic ta cewke. Pozdro