Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 7:28, 14 Lip 2013 Temat postu: Dzwoniące pierścienie. |
|
|
Witam, otóż po dłuższej jeździe w jawce zaczeły mi dzwonić pierścienie. Oto nagranie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dodam, że około 400 km temu wymieniałem pierścienie, ponieważ tak samo dzwonily tylko, że jawka na dodatek straciła przyspieszenie. Teraz tak się nie dzieje, tylko dzwonią. Czasami przestają dzwonić. Czy znów muszę zdejmować cylinder? Proszę o pomoc. Te cykanie albo dzwonienie słychać na wolnych obrotach jawki pod koniec nagrania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slawosz_121 dnia Nie 7:30, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krawat274
Początkujący
Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto 20:43, 23 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Czy przy zakupie nowych pierścieni został też wykonany szlif cylindra? I czy docierałeś te nowe pierścienie?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 6:58, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Przyczyną jest wytarta tulejka na korbowodzie. W zimę jawka dostanie generalny remont silnika na czeskich częściach. Tłok czeski, pierścienie i cylinder który już posiadam. Wymieniona będzie tulejka i wał zostanie oddany do regeneracji. Przy okazji zmienię uszczelniacze. Niewiem czy zmieniać łożyska, ponieważ były wymieniane około 3000 km temu. I jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli aktualnie posiadam cylinder czeski nominalny, to czy mogę od razu oddać go na 2 szlif?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 11:43, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
możesz oddać na drugi szlif. tylko dajesz cylinder razem z tłokiem żeby było odpowiednie pasowanie.
fachman jak stosownie zapłacisz zrobi ci nawet i 10 szlif z nominału , tylko czy jest sens ?
nie lepiej poszukać tłoka na 1 szlif lub nominalnego jeśli cylek jest gyt malyna ?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 18:05, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chciałbym szukać nowego tłoka na 1 szlif, ponieważ posiadam już tłok i pierścienie z epoki tylko na 2 szlif. I tak musiałbym zrobić 1 szlif, ponieważ cylinder już jest dość wylatanyi nie mieści w granicach nominału według instrukcji napraw motorowerów romet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 11:35, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tulejki nie wymieniaj sam tylko jak będą wał regenerowali to niech też zrobią bo sam nie rozwiercisz jej raczej, a co do łożysk to jeśli nie rozkładałeś silnika młotkiem tylko ściągaczem to spokojnie powinny być jeszcze dobre.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12:30, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie jak będą regenerować wał to dam im tą tulejkę, sworzeń i tłok, aby wszystko dopasowali. Mam jeszcze trzy pytania do was drodzy forumowicze:
1. Jak będe rozpławiał silnik wymienić uszczelniacze? (były zmieniane razem z łożyskami 3000 km temu)
2. I drugie pytanie: Jeźdze na oleju półsyntetycznym w proporcji 1:50. W okresie docierania silnika jakiej proporcji mam się trzymać? 1:40?
3. Ile km ma lać tą mieszankę z większoną ilością oleju? 1000km starczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek111222
Początkujący
Dołączył: 11 Sie 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:59, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
1. Moim zdaniem zawsze przy rozbieraniu po dłuższej przerwie lepiej wymienić.
2. Zostaw 1:50, wystarczy żebyś nie szarzował za dużo .
3. Jeździj te 1000 km poprostu troche wolniej, spokojniej tzn. mniej zrywniej.
Pozdro.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez radek111222 dnia Czw 19:08, 25 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 19:45, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Wg mnie proporcja raczej 1:40 dla pewności (jak na normalu daje się 1:40 na dotarciu 1:25) więc nie oszczędzaj.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 21:46, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Skoro na miksolu w proporcji 1:23 silnik chodzi to spokojnie możesz dać 1:40. Ja ogólnie cały czas tyle leję, szkoda mi silnika i nie mam aż takiego zaufania do nowoczesnego oleju w starym silniku żeby lać 1:50, krzywda na pewno mu się nie stanie. Co do uszczelniaczy to jeśli wał nie ma rys, uszczelniacz nie jest zbyt twardy, sprężynka jest i warga nie jest zużyta to ja bym spokojnie zakładał stare. Co do jazdy z "bogatszą" mieszanką to jak pisałem wyżej, ja bym nie rezygnował z tego. Silnik dociera się różnie na różnych elementach, 500km to minimum ale nie mul go tylko odwijaj do końca tylko z rozwagą, najważniejsze to robić przerwy często i nie przegrzewać silnika, nie trzymać się jednych obrotów.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 21:57, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśłi dobrze zrozumiałem post moskita to w czasie docierania jak i po dotarciu mam rozrabiać mieszankę w proporcji 1:40? Jeśli tak to poproszę o zamknięcie tematu. Dzięki za pomoc. Pochwałki lecą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slawosz_121 dnia Czw 22:00, 25 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pią 12:02, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
I tak i nie, napisałem że możesz dać więcej oleju, czy 1:40 to znacznie więcej to nie wiem... ja po prostu cały czas tyle leje mimo że producent oleju mówi 1:50, nic silnikowi się wtedy nie dzieje. Co do docierania konkretnie to ja bym poszedł w inną stronę, zalał bym jakiegoś trawola czy czegoś podobnego na jeden czy dwa zbiorniki w proporcji w okolicach 1:/25/30 (nie wiem ile dokładnie tego się leje, czy można mniej czy może tak jak w instrukcji jawki). Najważniejsze jednak to nie przegrzać silnika, reszta to szczegóły.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:08, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra, będe lał paliwo w proporcji 1:30 przez pierwsze 500 km. Później będe lał cały czas 1:40. I oczywiście oszczędzał silnik przez pierwsze 1000km. Temat do zamknięcia. Dzięki za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|