Dziwnie pracuje i przerywa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Usterki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lopez
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Suchedniów

PostWysłany: Czw 21:22, 11 Gru 2008    Temat postu:

Jeżeli jutro nie uda mi się zrobic tego to nagram filmik napewno. Jeszcze dodam do tego, że jak wejdzie na wysokie to potem 2 sekundy i zaczynaja obroty spadac, czasami podskocza lekko i znowu spadna, ale w wiekszosci przypadków schodzą i silnik sie dusi. Dymic mi nie dymi, na zimnym przy pierwszym odpaleniu potrafi troche zadymic, ale jak sie rozgrzeje to normalnie jak jest troche cieplej to prawie tego dymu nie widac. Jak coś to się jeszcze jutro odezwę Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macq
Emerytowany Moderator
Emerytowany Moderator



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 21:40, 11 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Co do regulacji tego poziomu kiedys gdzies wyczytalem, ze powinien byc taki, zeby w rozpylaczy z gory widac bylo paliwo ale zeby sie nie wylewalo
Dobrze prawi, polać mu mixolu ;] Dokładniej to ma być 1mm poniżej krawędzi rozpylacza- czyli możemy zaznaczyć sobie jakims srubokretem poziom na ktorym jest wylot rozpylacza i do niego regulowac poziom paliwa w komorze- sam tak robilem i moto nawet nagrzane trzymało wolne.


Edit:

I jeszcze jedna rzecz, która się czasem zdarza. Otóż często jest tak, że silnik raz zalewa, a później ma za ubogo. Winny temu jest zwykle trzpień trzymający pływak, albo sam pływak, który się zaciera na tym trzpieniu. Przechodziłem przez to parę razy- zwłaszcza na nieoryginalnym pływaku. Wystarczy to wszystko oczyścić, ew dotrzeć trzpień pasta tempo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez macq dnia Czw 21:44, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(1449)
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:33, 12 Gru 2008    Temat postu:

MACQ co Ty gadasz jak zakręcę kranik to mi zgaśnie czyli zejdzie z obrotów. Nigdy nie miałem tak że miałem wysokie obroty i ubogą mieszankę, takżę wybacz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek15
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 13:07, 12 Gru 2008    Temat postu:

wymiatacz07 napisał:
MACQ co Ty gadasz jak zakręcę kranik to mi zgaśnie czyli zejdzie z obrotów. Nigdy nie miałem tak że miałem wysokie obroty i ubogą mieszankę, takżę wybacz.

o nie jak braknie paliwa to samo wchodzi na wysokie obroty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macq
Emerytowany Moderator
Emerytowany Moderator



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 14:58, 12 Gru 2008    Temat postu:

wymiatacz07 napisał:
MACQ co Ty gadasz jak zakręcę kranik to mi zgaśnie czyli zejdzie z obrotów. Nigdy nie miałem tak że miałem wysokie obroty i ubogą mieszankę, takżę wybacz.
skomentuje krótko: buhaha... Kup sobie jakiś podręcznik z zakresu diagnostyki silników. Wkurwiają mnie ludzie, którzy radzą, a nie wiedzą nawet co. Silnik pracujacy na ubogiej mieszance ma tendencję do 'rozbiegania' i to jest niepodważalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lopez
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Suchedniów

PostWysłany: Pią 15:01, 12 Gru 2008    Temat postu:

No teraz to klapa... Dzis taki "pseudo" mechanik mi robił i zwalil całkowicie. W tej chwili wogóle nie pali, nawet jakby go pchal z kilometr, iskre ma potężną, ale nie chce palic! ;/ Kurde rozregulowal caly gaźnik i teraz nie wiem za co mam się wziąc... W dodatku rozwalił gume od filtra powietrza. Spróbuje samemu powoli coś poregulowac i zobaczymy, czy problem z obrotami (jeżeli go wogole odpale) ustanie, jak coś to się odezwe.

PS. Ktoś mnie kiedyś ostrzegał przed takimi mechanikami... Teraz to ja was ostrzegam, ja już od dzis bede wszystko sam robil, chyba ze znajdzie sie koles który naprawde sie na tym zna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pks100
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej

PostWysłany: Pią 15:20, 12 Gru 2008    Temat postu:

macq napisał:
skomentuje krótko: buhaha... Kup sobie jakiś podręcznik z zakresu diagnostyki silników. Wkurwiają mnie ludzie, którzy radzą, a nie wiedzą nawet co. Silnik pracujacy na ubogiej mieszance ma tendencję do 'rozbiegania' i to jest niepodważalne.


To prawda. Przy braku paliwa obroty wzrastaja... Szczegolnie to widac na silnikach z lepszym zaplonem(akumulatorowym np.). Jawka lubi poprostu zgasnac, innemu silnikowi obroty wzrastaja i dopiero potem upps. Pozatym macq nie uzywaj "zlego slownika" Wink

Co do mechanikow po osobistych przejsciach stierdza, iz sam lepiej sie znam na tym sprzecie niz oni... Jak dalem mechanikowi dwa silniki do zlozenia na jeden i po 300km go rozpolowilem z powodu klopotow to sie prawie poplakalem. To bylo okropne! Od tej chwili sprzet robie sam, daje mi to satysfakcje i przy usterce latwiej znalezc mi przyczyne. Jedyne co mnie rozni od tamtetgo specjalisty to klasa wykonania narzedzi...(jezeli chodzi o wiedze o silniczku 223, chyba, ze odwalal fuche) Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(1449)
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:46, 12 Gru 2008    Temat postu:

Sam sobie kup....ale mózg lepiej. Po prostu tak nigdy nie miałem i się z Tobą nie zgadzam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macq
Emerytowany Moderator
Emerytowany Moderator



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 15:46, 12 Gru 2008    Temat postu:

Są mechanicy i "mechanicy" i tak na prawdę dobry mechanik jawek/simsonów/rometetów to czlowiek z sercem- bo pewnych zjawisk w jawce nie da sie wytłumaczyć podkręcznikiem. Ponadto nie mając odrobiny sentymentu, wyczucia i serca, to nic z wykonywanej roboty nie będzie

Inną sprawą jest to, że mechanik powinien pracować bez udziału właściciela naprawianego sprzętu. Sam często coś komuś naprawiając, słysze pod uchem komentarze, że "po co ruszasz to, to na pewno jest dobrze", albo "tu sie cos zepsulo" i mnie to denerwuje Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(1449)
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:39, 12 Gru 2008    Temat postu:

No właśnie, inną sprawą jest to że silnik jawki jest relatywnie starą konstrukcją początki w latach 60-dziesiątych, jak się nie mylę, z późniejszymi zmianami ale podstawą był ten pierwszy silnik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pks100
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej

PostWysłany: Sob 9:46, 13 Gru 2008    Temat postu:

Powiem tak. Zauwazylem, ze mechanicy(mowie o tych, ktorzy robia to zawodowo) nie chca naprawiac "Jawek". Wola juz dostac jakiegos "Rometa" czy cos... Gdy podejmuja sie juz naprawy z gory zakladaja, ze moto daleko nie ujedzie, dlatego tez nie daja gwarancji i odwalalja fuche. Uzywaja jak najprostszych srodkow w celu naprawy. Wracajac do mnie, gdy rozpolowilem silniko ujzalem lozyska z luzami, ktore byly oblozone dokola cyna(uszkodzenie karteru), za daleko wcisniety simmering na wale, wal z luzami i zero estetyki. Oczywiscie dostalem moje czesci z powrotem i po porownaniu okazalo sie, ze do silnika wlozyl gorszy wal i stare lozyska a prosilem o nowe... tylko cylinder byl prawidlowo dobrany. Wszystko musialem zrobic od poczatku. Dlatego odczuwam wrazenie, ze sa ludzie, ktorym naprawde mozna sprzet powierzyc a sa tacy, ktorym absolutnie. Od tego wypadku mechanikom nie ufam, takie robotki wole wykonywac sam... oczywiscie pewnie nie kazdy taki jest. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macq
Emerytowany Moderator
Emerytowany Moderator



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 12:59, 13 Gru 2008    Temat postu:

wymiatacz07 napisał:
Sam sobie kup....ale mózg lepiej. Po prostu tak nigdy nie miałem i się z Tobą nie zgadzam.
Kupie sobie mózg, ale Ty również kup sobie jakiś podręcznik, ewentualnie sprzedaj tą jawkę wpizdu i zacznij kwiatki sadzic. Eot.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredzik11
Częsty bywalec
Częsty bywalec



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Czerwin (nie daleko Ostrłęki)

PostWysłany: Sob 15:09, 13 Gru 2008    Temat postu:

Wedłóg mnie najlepiej samemu remonty przeprowadzać...

"Wedłóg" pisze się przez u otwarte...
Lopez


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pks100
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej

PostWysłany: Sob 19:15, 13 Gru 2008    Temat postu:

wymiatacz07 napisał:
MACQ co Ty gadasz jak zakręcę kranik to mi zgaśnie czyli zejdzie z obrotów. Nigdy nie miałem tak że miałem wysokie obroty i ubogą mieszankę, takżę wybacz.


"...miałem wysokie obroty i ubogą mieszankę,..."

Sorry nie doczytalem. A znasz zasade dzialania silnika? Im wyzsze obroty silnika tym mieszanka jest ubozsza. Jezeli tak nie masz moze jezdzisz jakas "elektryczna hulajnoga"?! Dlatego kiedy silnik dostaje lewe powietrze pracuje na wyzszych obrotach! Jak myslisz co sie dzieje kiedy tysiace razy przekrecasz manetke gazu(to czarne cos po prawej stronie kierownicy)? Podpowiem. Podnosisz przepustnice, czyli dajesz silnikowi wieksza dawke powietrza w stosunku do paliwa(ubozsza mieszanka), Teraz oczywiscie mozesz powiedziec iz podnosi sie iglica i wzrasta poziom rozpylanego paliwa, ale powiedz jaki by mialo sens jakby przy podniesieniu przepustnicy sklad skladnikow mieszanki by byl wprost proporcjonalny do ilosci skladnikow przed podniesieniem? Powstala by wtedy ANARCHIA, NIELAD, NIEPORZADEK i wieksze cisnienie, zageszczenie. Logiczne, ze musi czegos wpadac wiecej. Czego? Wlasnie powietrza! I to nie jest wyjatek czechoslowackiego silnika typu 223. To ogolna zasada panujaca w wiekszosci silnikow cieplnych(produkowanych). A no zapomnialem, w twoim przypadku ta zasada nie funkcjonuje... manetka regulujesz stan napiecia elektrycznego... Sytacja z zakreconym kranikiem wyglada podobnie, nie identycznie. Pozdrawiam i zachecam do lektur, przed obrazaniem innych widocznie bardziej doswiadczonych uzytkownikow na tym FORUM a nie ROBIENIEM SYFU Wink[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Usterki Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin