Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiooreck
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przysucha
|
Wysłany: Pią 9:12, 20 Lip 2007 Temat postu: Dziwne "hry"-kanie od strony sprzęgła... |
|
|
Witam, dawno nie pisałem bo motor się nie psół, aż do wczoraj.
A mianowicie, wczoraj pękł mi krótszy popychacz...nie wiem jak ale pękł. Byłem u kolegi to mi dorobił bo miał stary popychacz od swojej WSKi z hartowanej stali. Dociął, włożyliśmy, podkręciliśmy sprzęgło żeby nie ciągło na biegu. Przejechałem się kawałek, sprawdziłem, było ok, ale podczas przejażdżki kolegi zaczęlo coś sprzęgło ciągnąć. Podkręciliśmy, nie ciągło... POszedłem skonsumować wychodowanego przez kolege arbuza (smaczy nawet), odpalam motor wciskam sprzęgło, wrzucam bieg i motor zgasł. Podkręciliśmy śrubke, wciskam sprzęgło i zaczęło się takie "hryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy"... ok, udało się wrzucić bieg, ciągło jak nie wiem co, puszczam sprzęgło żeby ruszyć i zaczęło szarpać motorem.
Na biegu jak się jedzie to nie słychać tego "hrykania" tylko podczas wciskania sprzęgła i na luzie...
Podzielcie się opiniami na ten temat, bo nie wiem czy to dłuższy popychać świruje (bo jest od strony sprzęgła) czy całe sprzęgło... dodam jeszcze że to nie jest rozciągnięty łańcuszek bo był zakładany nowy...
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Radzio
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: rudnik
|
Wysłany: Pią 11:13, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
zmień cały popychacz i zobacz czy tak dalej jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sorber
Tata:)
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: INFERNO
|
Wysłany: Pią 11:46, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
popychacz jest zły poza tym może być juz sprzegło całe zużyte ostro. sprawdź też mechanizm popychacza w deklu czy nie rozkręca sie on sam.
poza tym nie ciągło tylko ciągnąć !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiooreck
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przysucha
|
Wysłany: Pią 12:04, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki, pobawię się z tym dzisiaj albo jutro dopiero, a z tym ciągnięciem sprzęgła to było celowo zrobione bo sprzęgło "ciągło" na biegu, a nie np ciągnęło motor gdzieś ta,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sorber
Tata:)
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: INFERNO
|
Wysłany: Pią 14:26, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
to sie mówi ciągnie na biegu a nie ciągło.. ja pier.... co macie z polskiego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipon
Założyciel Forum
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 18:25, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, umiejętność władania językiem polskim to podstawa w tym kraju... Ale koniec OT.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:30, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy odkręcił mi się kosz sprzęgłowy to było właśnie słychać taki charakterystyczny dźwięk ocierających się o pokrywę zabezpieczeń kosza.
Są u Ciebie dwie możliwości :
- odkręcił się kosz sprzęgłowy
- popychacz się starł - słaby materiał.
Bardziej wskazywał bym na to pierwsze bo piszesz że kilka razy regulowałeś i to by pasowało. Wkręcaliście śrubkę coraz mocniej i przez to kosz także coraz bardziej sie odkręcał.
Tak ja to widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_00
Wymiatacz
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 12:20, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jesli to tylko odkrecony kosz to przed tym jak go przykrecisz warto by bylo wymienic tarcze sprzeglowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiooreck
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przysucha
|
Wysłany: Pon 18:16, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
sorki że nie pisałem, ale no nie miałem neta wczoraj i w sobote... a to hrykanie to był odkręcony kosz sprzęgłowy. Tarcze też wymieniłem bo były, dosłownie, ŁYSE. Ale widać skutki nieotwierania silnika od początku jego istnienia.
A z polskiego mam 5
pzdr i dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanSzybciutki
Częsty bywalec
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 11:56, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio tarcze wymieniałem, ale jakos wogole nie wiem o co chodzi z tym dokręcaniem kosza... jak to zrobic ? bo u mnie sprzeglo wogole ciągnie juz mam tego dosyc tez slychac takie hryyyy jak wrzucam jedynke albo wogóle gaśnie, moze to popychacz jest zjebany, musze zobaczyc ale nie wiem :/ jak nie bedzie dalej dzialac to wsadze 2 kulki i musi wtedy dosprzęglic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Śro 11:59, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hehehe , moze popychacz jest za krotki ?
Masz na koszu sprzeglowym pod tarczami taka srube nia sie dokreca kossz
Moze popychacz nie byl z wytrzymalej stali i sie wyrobil , albo sruba od regulacji
i ciekawe czy wszystkich 5 zabezpieczen siedzi od tarcz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanSzybciutki
Częsty bywalec
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 12:15, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
wlasnie chyba ten popychacz jest za krótki... śruba, też mozliwe, a mozna taką kupić ? zabezpieczenia siedzą na 100%, bo przed wymianą tarcz siedziały a było tak samo...
ufff. wychodzi ze to pewnie jakas pierdolka tylko a juz się bałem że coś ze skrzynią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Śro 12:22, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm srube u mnie mozna dostac kosztuje 2 zł nie wiem jak u CIebie ale widze ze z olsztyna jestes wiec to wieksze niz brodnica i napewno dostaniesz
popychasz dorob z pilnika , ja tak mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sorber
Tata:)
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: INFERNO
|
Wysłany: Śro 13:32, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kup normalny popychacz a nie kombinujesz... a przypadkiem nie masz za luźno linki i nie wysprzegla prawidłowo ??
Wiooreck napisał: | A z polskiego mam 5 pzdr i dzięki |
która klasa podstawówki 2 czy 3 a moze 4 aż ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Śro 13:39, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie w miescie nie mozna dostac popychacza ... wiec musialem sobie poradzic , a dziala super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|