Dużo pracy i nadal nie pali

pawelll01

Przez ostatnie dni zająłem się moim Ogarem 200.
Oto co zrobiłem:
- wyczyściłem dokładnie filtr powietrza
- wyczyściłem bak (użyłem nakrętek i benzyny, benzyna którą płukałem bak ma tylko leciutki osad, jest czysta i nie będzie zatykała już kranika)
- zamontowałem nowy kranik (paliwo teraz leci bardzo ładnie)
- wyczyściłem dokładnie gaźnik, wkręciłem nowe dysze ( pawliwa 68 i powietrza, która jest mniejsza).
- okazało się, że rurka doprowadzająca powietrze do gaźnika była nieszczelna, więc ją skleiłem przy użyciu "budaprenu".

W efekcie benzyna bez oporu dostaje się do gaźnika, czyli to o co mi chodziło.
Dysze w gaźniku zostały wkręcone do końca, także śrubka do regulacji obrotów jałowych.
Po kilku nieudanych próbach odpalenia pomyślałem, że może poprostu nie ma iskry, odkręciłem świece i okazało się, że to nie iskra f50 tylko jekaś inna. Po kopnięciu w kopkę powstała iskra, a więc to było w porządku. Myśląc co mogło się stać doszedłem do wniosku, że jest coś nie tak z mieszanką paliwowo-powietrzną, więc spojrzałem na gaźnik i dostrzegłęm, że z takiego "fifka" (mogę dać zdjęcie) koło łączenia gaźnik-kruciec kapie benzyna. Pomyślałem, że po prostu należy obniżyć i tu jest moje pytanko, bo kiedyś juz majstrowałem coś przy tej blaszce i może za bardzo ją nadgiełem.. Sad

Tutaj moje pytanie:
Jak dokładnie należy odgiąć tą blaszkę? Trzeba ją podepszeć śrubokrętem i lekko obniżyć, czy może po prostu rękami? Która część ma się wgiąć do dołu, byłbym bardzo wdzięczny za jakiś rysunek, albo o wymiar szczeliny między górą a końcem blaszki. Chciałbym po prostu się dowiedzieć jak dokładnie należy to zrobić tak aby nie sknocić.

Korzystałem z opcji szukaj, ale nie znalazłem nic o regulacji poziomu paliwa w komorze pływakowej. Jest o tym wzmianka w turtorialu, ale nie jest to opisane jakoś bliżej.

Z góry dziękuję za odpowiedzi Wink

RaceKing1

Hmm...Regulacje blaszki przeprowadzasz rękoma,delikatnie (DELIKATNIE!) odginając ją... odginając do góry do gaźnika dociera więcej paliwa,odginając ją w dół dostaje on mniej,sam musisz ustalić dokładnie metodą prób i błędów,nie ma żadnych idealnych wymiarów,pozdrawiam.

pks100

Blaszkę wygina się cienkimi szczybcami o niezauważalne ułamki milimetra. W sliniku ma być Iskra F80, lub odpowiedniki. Obojętnie gdzie wgyniesz blaszkę będzie dobrze, byleby stopniowo w dól... Pozdrawiam

RaceKing1

no widzisz,pks100 lepiej Ci to zilustrował,ja zawsze wyginałem paluchami Razz

Pozdrawiam.

pawelll01

Więc dziś zająłem się regulacją gaźnika ;P
Odgiąłem blaszkę w dół i gdy otworzyłem kranik paliwo wypłynęło przez wszystkie możliwe otwory w gaźniku Confused

Zajrzałem do komory pływakowej i okazało się, że zaworek iglicowy nieprawidłowo się zamyka, znalazłem położenie w którym otwiera i zamyka się jak trzeba i w takim ułożeniu skręciłem wszystko.

Iglica znajduje się na drugim rowku licząc od dołu.

Tym razem przy próbach odpalania zdiełem rurkę od filtra paliwa. Motor zapalił Razz

Jednak chodził nie równo czasem na maksymalnie opuszczonej przepustnicy nabierał gazu, czasem też nie reagował na podnoszenie przepustnicy.

Wydaje mi się, że to nadal coś z gaźnikiem bo zauważyłem, że przez otwór na rurkę od filtra powietrza gaźnik wypuszcza chmurkę paliwa..

Proszę o jakieś dokładniejsze wskazówki jak wyregulować gaźnik. Mam nadal odginać blaszkę w dół?

pozdrawiam Smile

pks100

Wymień ten zaworek iglicowy, nadal dostaje za dużo paliwa. poza tym łapie lewe powietrze. Dokręć cylinder, powymieniaj uszczelki króćca i gaźnika. Sprawdź czy nie masz dziurawego pływaka(potrząśnij), nie wiesza się? Zaworek i do wymiany. Pozdrawiam

pawelll01

Zaworek jest nowy, kupiony wczoraj, ten stary się zacinał a ten nowy jest już w porządku. Hmm, żeby dostawał mniej paliwa to mam dać iglice o rowek wyżej (licząc od dołu) ?

E: Przed chwilą patrzyłem, teraz jest tak:
zapala od razu, chwile pochodzi ( nie reaguje na gaz ) i gaśnie xD
nie rozumiem tej maszyny, jutro znów pomajstruje przy gaźniku

E2: pływak się nie wiesza, ładnie śmiga Smile

pks100

Może to co napisałem lub napiszęjeszcze na gg pomoże, jeżeli nie lub tak to odpisz tutaj, bo nie wiem ile jeszcze tu będę... Pozdrawiam

pawelll01

Moja usterka powstała przez polskie "gówno", które krąży po rynku.. Chodzi o dysze, kupiłem nowe bo na początku myślałem, że stare się zużyły. W zestawie był także zaworek iglicowy który czasem się zacina, ale musiałem go wymienić bo mój stary całkowicie się zaciął. Gdy dziś robiłem setki kopnięć w motor i jak mówił Pks regulowałem poziom w komorze pływakowej, a nie przynosiło to żadnej zmiany w pracy motoru zacząłem szukać przyczyny w innych rzeczach, najpierw czy iglica jest poprawnie zapięta.. aż doszedłem do dysz, wykręciłem je w celu sprawdzenia czy się nie zapchały, Miałem obok na stole woreczek ze starymi i zobaczyłem jak wyglądają te stare..
Różnica w długości wynosiła PÓŁTORA MILIMETRA, były aż tyle krótsze, nie wiem jak ktoś może takie coś sprzedawać i podpisywać "zestaw naprawczy do gaźnika Jawa 50"..

Wkręciłem stare dysze i odpalił za pierwszym razem, działa pięknie Wink

Proponuję dać w turtorialu o regulacji gaźnika informacje, żeby sprawdzać jakie dysze się kupiło, ponieważ myślę, że ktoś może kupić to samo co ja i mieć później problem przez zwykłą nieuwagę..

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam Wink