Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Potfur
Bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ogarolandia
|
Wysłany: Pią 20:03, 10 Kwi 2009 Temat postu: Duże luzy w manetce |
|
|
U mnie w manetce są dość duże luzy, gdy przekręci się ją do poowy dopiero czuć opór i wychwytuje obroty silnika. Czy to jest normlane? Da radę to zmienić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hondansr70
Częsty bywalec
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Pią 20:08, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też tak mam podciągnij linke tam od strony gażnika a jak to nie pomorze to daj pare podkładek pod manetke żeby panczerz naciągnąć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hondansr70 dnia Pią 20:09, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Potfur
Bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ogarolandia
|
Wysłany: Pią 20:10, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
kombinowałem tam przy gaźniku i nic, a więc spróbuje z tymi podkładkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Pią 20:52, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Musisz miec regulacje napięcia linki przy gaźniku. To jest taka częśc, która wystaje z wieczka gaźnika, wykręc ja najbardziej jak się da i skontruj jakąś nakrętką małą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pią 22:15, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No tak, to jest wlasnie problem rzekomo oryginalnych linek; sa poprostu za dlugie; sam dzis z tymi mialem do czynienia; nalezy skrocic tak, aby z 3 [cm] linki wystawalo z pancerza - w zupelnosci wystarczy.
Oczywiscie koncowke nalezy zalutowac - najlepiej do tego nadaje sie kolba, przegrzeje linke bez problemu, co ulatwia oblutowanie jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Potfur
Bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ogarolandia
|
Wysłany: Sob 6:08, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Lopez wiem o co chodzi, dzisiaj to sprawdzę, mam nadzieję że naprawię. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Pon 10:14, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
MiNiŚ napisał: | No tak, to jest wlasnie problem rzekomo oryginalnych linek; sa poprostu za dlugie; sam dzis z tymi mialem do czynienia; nalezy skrocic tak, aby z 3 [cm] linki wystawalo z pancerza - w zupelnosci wystarczy.
Oczywiscie koncowke nalezy zalutowac - najlepiej do tego nadaje sie kolba, przegrzeje linke bez problemu, co ulatwia oblutowanie jej. |
Bo wiekszosc linek daja z Ogara 205, do polskich silnikow... Koncowki sie zgadzadzaja...
Cytat: | Też tak mam podciągnij linke tam od strony gażnika a jak to nie pomorze to daj pare podkładek pod manetke żeby panczerz naciągnąć |
Co ma pancerz do napiecia linki to nie wiem...
Co do problemu to mozna sie pobawic ustawiajac odpowiednio manetke i jej luz za pomoca blokady. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maratonek_95
Bywalec
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:10, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
może masz źle iglice włożoną w ten otworek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
XDHubi
Częsty bywalec
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:51, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a jak by miał żle włożoną to by się przypadkiem gaźnik nie zakręciło to wieczko od gaźnika? ;]
a ja mam jeszcze taki napinacz przy właśnie manetce gazu xD nie wiem czy tak powinno być bo możliwe że to jest linka od komarka ale nie jestem pewny . Najlepiej idź weź jakąś linkę taką żeby było takie wejście jak ogarowskie z napinaczem przy manetce no i oczywiście żeby długość pasowała ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 20:42, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja swego czasu po prostu dorobiłem dłuższy napinacz przy gaźniku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Pon 20:54, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
XDHubi napisał: | a jak by miał żle włożoną to by się przypadkiem gaźnik nie zakręciło to wieczko od gaźnika? ;]
a ja mam jeszcze taki napinacz przy właśnie manetce gazu xD nie wiem czy tak powinno być bo możliwe że to jest linka od komarka ale nie jestem pewny . Najlepiej idź weź jakąś linkę taką żeby było takie wejście jak ogarowskie z napinaczem przy manetce no i oczywiście żeby długość pasowała ;] |
Tak to linka do polskich silnikow. Jest za dluga, ale jak sie napnie wszystko na full to nie jest zle Ja dorobilem ostatnio linke z uszkodzonej linki gazu z Lanosa... Jest fajna i gietka. Na pewno dlugo wytrzyma. Macq tez sposob. A tak na marginesie masz jeszcze ta Aprilie? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|