Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kam-bor
Nowy
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:23, 28 Sie 2007 Temat postu: Bardzo ciężki problem ze sprzęgłem. |
|
|
Witam serdecznie.
Mam jawe 50 typ 20 po generalnym remoncie w silniku wszystkie części nowiutkie.
Motorek śmiga wspaniale, ale niestety od jakiegoś czasu mam problem ze sprzęgłem. Cały kosz sprzęgłowy jest nowiuśki dokręcony na maxa i zabezpieczony, tarcze oraz docisk również nowiutkie. Sprężyny są co prawda stare ale są dobre, zabezpieczone są 1,5 mm podkładką miedzianą (dorobione) no i segarem. Popychacz jest też nowiutki i zamontowany krótki kulka długi. Wymieniłem również klamkę sprzęgła no i linkę. Śruba regulacyjna jest własnej roboty i zakontrowana i dopasowana do dźwigni. Wszystko wygląda idealnie. Po regulacji tak że sprzęgło nie ciągnie i po zostawieniu odpowiednich luzów wszystko jest w porządku. normalnie mogę śmigać. Ale jak przejadę gdzieś z 2 km to muszę sie zatrzymać bo stwierdzam ze nie mam sprzęgła. No więc reguluje. Jadę dalej no i to samo. Jest tak w kółko, aż dokręciłem śrubę na maxa że rączką nie mogłem ruszyć. Po poluzowaniu i próbie regulacji również dokręcam na max. Ogólnie straciłem sprzęgło. Więc zdjąłem klapę od strony sprzęgła celem sprawdzenia czy przypadkiem cały kosz sprzęgowy sie nie poluzował. Ale nie wszystko jest w porządku dokręcone i zabezpieczone. Nic sie nie rusza. Wyjmuję popycha w celu jego oględzin. Stwierdzam że od strony kulki się zmasakrował tzn zrobił sie niesymetryczny dołek na krawędzi. Wszystko poskładałem wymieniłem popychać i jeździło sie wspaniale przez 2 km. Sytuacja sie zaczęła powtarzać. No z tym tylko że przy ostatniej regulacji i naciśnięciu sprzęgła pękła mi linka.
Do chodzę do wniosku że tak nie może być bo przecież jak były stare tarcze sprzęgłowe to było git. Ale proszę nie piszcie żebym je wymienił na stare bo one są prawie zużyte a kiedyś i tak będzie trzeba założyć nowe.
Nie mam pojęcia co jest z tym sprzęgłem.
Moje jedyne podejrzenie jakie jest to pada tylko na te nieoryginalne podkładki pod sprężyny. Może po porostu powodują one swoją grubością (1,5 mm) zbyt mocny docisk tarczy sprzęgłowej i to one powodują ten cały problem i zużycie części.
Może ktoś z was miał podobny problem? Podzielcie sie ze mną swoimi opiniami i doświadczeniem.
BŁAGAM o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 17:41, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to nie muszą być tarcze a wymieniałeś te miseczki co są w koszyku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Wto 19:14, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
moze masz za mocno wkreconą śrube od regulacji ? i zamiast zerwac kosz z walka poszlo CI linnka ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bąbel021
Wymiatacz
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świetokrzyskie
|
Wysłany: Wto 19:17, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wymien miseczki na oryginalne i podkladki na oryginalne u mnie zadzialalo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 10:02, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
bo wystarczy że jedna z tych miseczek jest uszkodzona i już niema sprzęgła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mangus
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:31, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bo pewnie ci sie odkręca dekiel od strony sprzęgła w czasie jazdy...Też tak miałem wystarczyło mocno dokręcić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kam-bor
Nowy
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:21, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Do wypowiedzi Piotrka:
Wcale nie twierdze że tarcze są temu winne. Co do tych miseczek to nie rozumiem jak mogą się zepsuć. Żadna nie jest pęknięta i idealnie pasują do docisku oraz pręta kosza, no chyba że się rozciągnęły. Ale dziękuje i wezmę to pod uwagę, bo nie zastanawiałem sie nad miseczkami. A co do podkładek to w najbliższym czasie planuje je wymienić.
Do wypowiedzi motórzysty:
Ta śruba jest cały czas dokręcana podczas krótkiej eksploatacji i dochodzi do momentu, aż już dalej nie można jej dokręcić, a co za tym idzie niemożna wcisnąć klamki sprzęgła i zarazem nie jest rozsprzęglony (tzn. przy włączonym biegu dalej ciągnie, a wręcz zrywa motor).
Do wypowiedzi magnusa:
Twoja rada jest cenna, ale muszę Cię zmartwić, że wziąłem to pod uwagę i dekiel jest tak dokręcony, że czasami mam problemy z jego odkręceniem.
Mam jeszcze jedno pytanko, bo spotkałem sie na tym forum z postem w którym ktoś zaproponował włożenie dwóch kulek do popychacza. Z pewnego punktu widzenia ma to sens bo gdy sprzęgło jest nowe to śruba regulacyjna musi być wkręcana prawie na maxa, natomiast podczas zużywania sie sprzęgła śrubę sie wykręca, co potem mogło by przeszkadzać w jeździe jak by wystawała. Z mojego doświadczenia wiem że jeśli konstruktor czegoś takiego nie zaproponował to znaczy że nie powinno tak sie robić, ale nie zawsze tak jest. Co wy o tym sądzicie?
Dziękuje za cenne uwagi i czekam na więcej opinii i przypuszczeń, że jak się już wezmę za ponowne rozkręcenie sprzęgła to żebym wiedział co można jeszcze ewentualnie podejrzewać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jawkowicz
Wymiatacz
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 11:33, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No ale jak wsadzisz drugą kulkę to będzie bardziej wystawać Bardzo dziwny przypadek masz z tym sprzęgłem, jak jest na maxa wysprzęglone to dalej ciągnie Możliwe, że pod wpływem ciepła puchną tarczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Śro 18:36, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jaki olej lejesz do skrzyni ? jesli samochodowy to zle , musi byc HIPOL bo jest gestszy od samochodowego mogą sie tarcze sklejać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kam-bor
Nowy
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:18, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Do wypowiedzi Jawkowicza:
Tak zgadza sie. Jak jest dokręcona śruba na maxa i próbuje wcisnąć sprzęgło to dalej ciągnie motorek Co do tarczek to sie zgadzam ale żeby puchły aż tak Rozszerzalność termiczna może spowodować spuchnięcie o max 0,2 mm. No to załóżmy że spuchną dwie tarcze od wewnętrznej strony i zewnętrznej to daje razem 0,8 mm. A śrubę wkręca sie na pewno więcej. Poza tym jak wcześniej jeździłem to jednak tak sie nie działo, co prawda tarcze były stare ale nie były kompletnie zniszczone, no i co najważniejsze zabezpieczenie kosza było inne. Były oryginalne podkładki (ale niestety już ich nie mam).
Do wypowiedzi motórzysty:
Oczywiście że leje olej hipol, no bo przecież to jest olej do tego przeznaczony. Ale nie mówię też że hipol jest najlepszy.
A co do wypowiedzi, że mogą sie tarcze sklejać to ja nie bardzo w to mogę uwierzyć. Te oleje tzn. samochodowe i hipol no i w ogóle przekładniowe to mają porównywalną gęstość, ale różnią sie lepkością no i temperaturą pracy. Ale to tak na marginesie.
Ciesze sie, że tak wiele osób pragnie mi pomóc w chorobie mojego małego motorka. To jest dla mnie wielki skarb. Mam nadzieje że szybko wyzdrowieje, no bo już niedługo zacznie sie kończyć sezon, a ja nie mam na razie czasu przy nim podłubać bo czekają mnie poprawki na wydziale.
Pozdrawiam wszystkich Jawkowiczów i Ogarowców i życzę szerokiej drogi i gumowych drzew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Czw 9:37, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no wiem ale mialem wlany olej samochodowy 0 W-40 czy jakos tak od poldka i uwierz mi ze tez prawie sprzegla nie mialem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jawkowicz
Wymiatacz
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 10:03, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Olej do skrzyni Jawki:
LUX 10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw 10:09, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
do jawki wystarczy lux 10 albo bdg lux
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mangus
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:31, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Luż 10 to olej silnikowy !! Na nowe sprzęgła poleca się lux 10 ale na już trochę zużyte hipola lepiej lać ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw 10:37, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hipol to najgorszy olej nie polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|