Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 22:59, 13 Mar 2011 Temat postu: "Wbijanie" łożysk tocznych wału w obudowę silnika. |
|
|
Czynność wykonana na obudowie od SHL M11W i łożysku tocznym SKF Explorer w rozmiarze 6305.
Podstawą prawidłowego montażu elementu jest odpowiednie przygotowanie. Obudowy silnika zostały wcześniej dokładnie umyte, łożyska są nowe.
Potrzebujemy:
- łożyska (ilość i wymiary zależą od silnika)
- obudowy silnika
- olej (jakość nie ma znaczenia, byle był w miarę czysty)
- duży pojemnik (garnek, miska, który pomieści nasze obudowy)
- źródło ciepła (ognisko, gazówka)
- czyściwo (szmata lub papier)
- kombinerki, "blycki" czy inne narzędzie, którym możemy trzymać gorącą obudowę silnika
- trochę płaskiego i czystego miejsca (ja użyłem duży karton)
- rękawice (dla własnego bezpieczeństwa i wygody)
Przygotowania:
- łożyska na kilka godzin przed montażem wkładamy do zamrażalnika
- olej wlewamy do pojemnika w ilości potrzebnej do pełnego zanurzenia obudowy silnika
- pojemnik z olejem ustawiamy stabilnie nad źródłem ciepła
Wykonanie:
- wkładamy obudowę silnika do pojemnika z olejem
- olej podgrzewamy do temperatury ok 100* (teoretycznie, w praktyce ma być po prostu mocno gorący ale niekoniecznie ma się gotować)
- po 10 minutach (niekoniecznie 10, po prostu kartery mają się rozgrzać) wyjmujemy obudowę z oleju, przy czym czekamy chwilę aż olej odcieknie.
- obudowę kładziemy na płaską czystą powierzchnię, gniazdo łożyska wycieramy czyściwem
- wyciągamy łożysko z zamrażalnika i wkładamy ręką w wyczyszczone wcześniej gniazdo
Koniec
Jak ktoś nie wierzy, że tak łatwo to zapraszam:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz:
wielu powie, ze olej drogi, owszem ale ten olej można przecież później zużyć jeśli nie zanieczyścimy go bo rozgrzewanie nic mu nie szkodzi, w silniku też takie temperatury się trafiają, poza tym można użyć przepracowanego silnikowego po odpowiednim odfiltrowaniu (przez szmatę można przeciągnąć), w książce bodajże Pana Ciechowskiego sugerują iż można także użyć wody, ja jednak preferuję olej.
druga sprawa, dlaczego nie wbijać. Ano proste, bo tak robimy to ręką bez żadnej siły, gniazda łożysk wieczne nie są a tak jesteśmy pewni że weszło do końca i jest jak ma być. Dodam jeszcze tylko, że w silniku składanym na gorąco i dokręconym po ostygnięciu nie poluźniają się śruby, ot kolejne zastosowanie naszego przygotowanego stanowiska.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez moskit122 dnia Nie 23:00, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kawula9
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:47, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ile trzeba oleju żeby rozgrzać cały karter?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuzia
Wymiatacz
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Pon 19:55, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No tyle, żeby się karter zanurzył.
Bardzo dobry sposób, wchodzi jak w masełko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 20:04, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jak masz dopasowany pojemnik to starcza pewnie 2-3 litry, ja miałem dużą miskę to musiałem wlać za pierwszym razem 10, dzisiaj po klepaniu miski młotem wlałem 7. Ogólnie wystarczy, żeby karter był minimalnie olejem przykryty, jakieś 2-5mm. A robota piękna, dzisiaj włożyłem tym sposobem łożysko skrzyni biegów i podpory wału, na piątek będę miał podkładki dystansujące a do tego czasu silnik z zamkniętymi oczami nauczę się składać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 22:23, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja dawalem do piekarnika. tez sie rownomiernie rozgrzal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 7:44, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
w piekarniku powinien być termoobieg i nie możesz za mocno grzać bo możesz przesadzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 13:56, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
no z termoobiegiem i tak 50 stopni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:43, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra, a jak potem wkładać wał w łożyska bez młotka? Też grzać karter tylko tym razem z łożyskiem? Czy są jakieś inne sposoby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 16:33, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
na wale jest troche luzniejsze pasowanie niz na obudowie silnika. ale to dobry pomysl. niech moskit122 powie czy tak mozna bo on sie zna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kawula9
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:42, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mięta ja robię tak .Grzeje stare łożysko na gazie bardzo mocno ,potem kładę na łożysko w karterze .Wał oczywiście do zamrażarki i wchodzi jak w masło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 17:01, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
wał do zamrażalnika, kartery grzejemy wraz z łożyskami, bierzemy rękawice i składamy.
Powinniśmy mieć stół montażowy, obrotowy ale nie ma się co oszukiwać nikt takiego nie posiada i raczej spawać nie będzie. Kartery składamy na gorąco (po wcześniejszym zdystansowaniu skrzyni i wału), skręcamy mocno, czekamy aż ostygną i dokręcamy bo na pewno się poluźnią. Plus jest taki, że więcej się juz silnik nie poluźni jak w przypadku składania na zimno, za to minus jest taki, ze wszystko jest gorące.
Kawula9: najpierw łożyska w kartery później wał, bo powinno sie go zdystansować podkładkami dystansowymi i w razie czego latwo wyciągnąć podczas montażu gdyby nie pasowało, poza tym sposób jest zły bo palnikiem gazowym możesz przegrzać łożysko i odkształcić je nierównomiernie, do tego dochodzi problem z koszyczkiem bo ja na przykład ostatnio montowałem teflon a taki koszyczek by się spalił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moskit122 dnia Czw 17:08, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kawula9
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Moskit my się źle zrozumieliśmy .Mi chodzi o to że jak już mamy łożysko w karterze to kładziemy równomiernie stare łożysko nagrzane.I dopiero później schłodzony wał wkładamy.Gdybym potraktował łożysko nowe palnikiem to by się w krótkim czasie rozleciało , dobrze o tym wiem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 18:24, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
to w koncu moskit122, powiedz i wytlumacz jak sie powinno dystansowac ten wal i skrzynie. jakimis podkladkami ? tylko jak. bo ciagle o tym mowisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw 19:33, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kupujesz hartowane podkładki o wymiarach jakie Ci potrzeba i dystansujesz, tylko, że jak dystansujemy wał, to trzeba pamiętać aby go dystansować równomiernie z obydwu stron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 19:49, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
dalej nie rozumiem no na prawde ej ale jak skladalem silnik to nic takiego nie robilem ;| i jakos dziala to nie rozumiem, naprawde..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|