Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Wto 19:17, 11 Paź 2011 Temat postu: [Jawa 50] Napinacz łańcucha |
|
|
Witam. Chciałem przedstawić sposób na wykonanie napinacza łańcucha do Jawki 50 i nie tylko...
Taki przyrząd można bardzo łatwo dopasować do innych motorowerów czy nawet crossów (szczególnie w nich są montowane),który zapobiega spadaniu łańcucha przez jego stałe naprężenie.
No więc do dzieła.
Narzędzia:
-spawarka
-szlifierka kątowa
-klucz 2x 17, 2x 10
-ew. szlifierka stołowa
-wiertło 6 mm oraz 10 mm
-wiertarka
Materiał:
- 1 x śruba M6 (klucz 10) z dwiema podkładkami oraz nakrętką samokontrującą
- 1x śruba M10 (klucz 17) z dwoma dużymi podkładkami, z mniejszą podkładką, jedną podkładką sprężynową i dwoma nakrętkami
- kawałek miedzianej rurki o średnicy 15mm
- 2x łożysko 6202 (mogą być używane,jednak co nowe to nowe)
- sprężyna o długości ok 10 cm
- dwa kawałki kątownika po 5 cm długości i szerokości "ścianek" ok 1,5-2.0 cm
- kawałek kątownika o dł. 8.5 cm
- kawałek płaskownika min. 5mm grubości i ok 9 cm długości
- śruba dowolna (M6 najlepiej) z dużym łbem (na śrubokręt) bądź też kawałek grubszego gwoździa (z łbem) o długości ok 1.5 cm
Wykonanie:
1.Najważniejsza czynność.Tworzenie konstrukcji napinacza:
a) Musimy zespawać uchwyt całego napinacza z dwóch kawałków kątownika o dł. 5 cm (nie więcej!),które razem dadzą nam szerokość wewnętrzną ok 3,2 cm (w tym celu przycinamy jedną ze ścian kątownika) oraz jego "nogę" o dł 8.5 cm do której przytwierdzimy "ramię" z łożyskami.
Pamiętajcie aby odsunąć trochę "nogę" od łańcucha żeby o nią nie tarł-jakieś 0.5 cm od krawędzi uchwytu.
Spytacie dlaczego koniecznie to musi być 3.2 cm a nie np 3 czy 3.5 cm. Otóż dlatego aby cały napinacz wszedł ciasno na nasz wahacz co uniemożliwi mu spadnięcie.
Tak to się ma na zdjęciu:
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095534'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095534.jpeg'></a>
b) Na końcu "nogi" napinacza wiercimy otwór o śr. 6mm (mniej więcej na środku), a w jego górnej części wspawujemy śrubę z płaskim łbem bądź kawałek gwoździa.Czynność tą przedstawia zdjęcie wyżej ^
2.Wykonanie "łapy" napinacza.
W płaskowniku grubości 5mm i dł. 9 cm wiercimy dwa otwory: na jednym jego końcu otwór 6mm a na drugim 10 mm. Koniec przy którym znajduje się mniejszy otwór robimy na "półokrągło".
Lepiej przedstawi to zdjęcie:
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095528'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095528.jpeg'></a>
3.Konstrukcja napinacza vs łapa
Montujemy ze sobą spawaną "podstawę" oraz łapę napinacza ze sobą, za pomocą śruby M6 z dwoma podkładkami.Skręcamy za pomocą nakrętki samokontrującej, która zapewni nam bezpieczeństwo przed odkręceniem (można zakontrować ze sobą dwie,zwykłe nakrętki jednak jedna lepiej wygląda).Pamiętajmy o tym aby "łapa" luźno chodziła i nie haczyła o kątownik w "podstawie" napinacza.
Fotka:
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095532'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095532.jpeg'></a>
4. Za pomocą kawałka rurki miedzianej,łączymy ze sobą dwa łożyska poprzez wbicie ich na ową rurkę. Tutaj mała uwaga, tulejka robiona z rurki nie może w żadnym wypadku wystawać poza szerokość obu nabitych na nią łożysk!
Tak to wygląda:
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095523'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095523.jpeg'></a>
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095601'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095601.jpeg'></a>
5.Przystępujemy teraz do skręcenia łożysk śrubą M10. Sytuacja przedstawia się w kolejności śruba>duża podkładka>złączone łożyska>duża podkładka>nakrętka.
Skręcamy to sztywno, tak aby nie miało możliwości rozkręcenia.
Zdjęcie:
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095609'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095609.jpeg'></a>
6.Montujemy skręcone łożyska do "łapy" napinacza. Pamiętajmy o przykręceniu w tym miejscu jednego końca sprężyny oraz podkładce sprężynowej dzięki której unikniemy odkręcenia się nakrętki,Całość skręcamy mocno lecz z wyczuciem.
Tak to się przedstawia:
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095527'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095527.jpeg'></a>
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095531'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095531.jpeg'></a>
7.Montaż ostateczny to już tylko założenie sprężyny na śrubą bądź gwóźdź przyspawany do nogi napinacza, oraz założenie jego samego na wahacz (tu uwaga ) pomiędzy tylną stopką a przednim uchwytem do mocowania osłony łańcucha.
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095527'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095527.jpeg'></a>
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095593'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095593.jpeg'></a>
Jak widać, napinacz spełnia swoje zadanie.
<a href='http://www.bankfotek.pl/view/1095539'><img src='http://www.bankfotek.pl/thumb/1095539.jpeg'></a>
Uwaga! Jeśli chcecie go malować to trzeba porządnie wyszorować szczotką drucianą, opukać spawy z żużlu (zakładam że spawane elektrodami), dać podkład i dopiero kolor.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć i mniemam,że zaraz pewnie się spotkam z komentami typu "w jawce to nie potrzebne", albo "po co takie coś", otóż może ktoś coś przerabia w swoim motorku i akurat wymaga to zrobienia takiego "ustrojstwa". Być może ktoś szuka "weny" bo potrzebne jest mu to nie koniecznie do jawki.
Wykonywałem taki napinacz i się podzieliłem tym na forum, do tego każdy ma prawo
Dziękuję za przeczytanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ogarzysta200 dnia Wto 19:19, 11 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 19:50, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tutek dobry, ale uwaga konstruktorska : Czy łożyska nie "zetrą" się od tarcia ? Przecież łańcuch to nie pasek, nie ma równej konstrukcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AmaSoft
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Wto 19:53, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Pieczer dobrze mówi, przydałaby się zębatka.
Swoją drogą nie prościej będzie reguralnie naciągać łańcuch?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Wto 19:53, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Można tak przypuszczać, ale z tego co jeżdżę nie zauważyłem nawet najmniejszego zużycia zewnętrznej powierzchni łożysk. Jeśli smarujemy łańcuch to jednocześnie obciera się on o łożyska co też je smaruje z zewnątrz. Jeśli chodzi o środek to nowe łożyska mają już smar więc nie ma się co przejmować
Co do pytania.
AmaSoft mam lekko zmodyfikowane tylne zawieszenie przez co jawka jest wysoka. Jeśli łańcuch napinałem bez obciążenia, tak żeby nie spadał, to pod obciążeniem stawał się napięty jak pręt przez co zwiększyło się tarcie. Dzięki zastosowaniu napinacza mogę łańcuch poluźnić a mimo to będzie napięty przez napinacz,a gdy usiądę sprężyna "popuści" ale i tak łańcuch pozostanie w napięciu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ogarzysta200 dnia Wto 19:56, 11 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 19:59, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ogarzysta, ale tarcie to zawsze tarcie, nawet nie chodzi o zużycie łożysk, bo one nie odgrywają ważnej roli, bardziej obawiam się o łańcuch, który może się w ekstremalnych sytuacjach poprostu "zetrzeć" i pewnego dna zostawisz go za sobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Wto 20:23, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ale znów nie przesadzajmy, nie jest on z puszek po konserwach. Do czego jak do czego, ale do łańcucha to mam zaufanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 20:57, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
można zrobić tak, żeby dobrać zębatkę do tych łożysk, może by to pasiło ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Śro 14:55, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Według mnie nie ma to sensu, na razie sprawuje się wszystko dobrze i nie widać żadnych oznak zużycia czegokolwiek. Łożyska się przecież obracają więc nie ma problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|