Jak zrobić dyfuzor.

mateusz1230

Witam wszystkich użytkowników którzy czytają ten poradnik.

Na początek kilka słów. Żeby nie było żadnych wątpliwości tym sposobem który za chwilę opiszę (niestety nie mam żadnych zdjęć ani filmu ponieważ nie myślałem nad tym że kiedyś będę pisał ten poradnik) Zrobiłem dyfuzor, przy pomocy wujka który wytoczył (w dalszej części opiszę co i jak) i pospawał tigiem. Dyfuzor działał w jawce i ogarze lecz byłem zmuszony do tego aby sprzedać jawkę razem z dyfuzorem.Dla tych którzy nie wiedzą po co dyfuzor jest animacja (ściągnięta z netu nie jestem autorem tej animacji)
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj schemat który tez jest ogólnie dostępny w necie
[link widoczny dla zalogowanych]

potrzebne nam będzie
1. Blacha (ja użyłem 1.5 mm)
2. Młotki jeden większy drugi mniejszy( ja na mniejszy nałożyłem na końcówkę gumę)
3. Rękawice grube
4.Palnik
5.Dwa "wałki" drewna o średnicy z jednej 40mm a drugiej 80 a drugi "wałek" 80mm z druga strona 20mm
6.Znajomy tokarz lub własna tokarka
7.Kogoś kto ma tiga , migomat lub własny sprzęt.
8. Program który zrobi nam siatkę stożków np cone layout i trzeba mieć drukarkę żeby tą siatkę wydrukować
9. No i dużo czasu i cierpliwości.

Wykonanie
Musimy wprowadzić dane do programu i drukujemy (jeżeli chcemy sobie robić kąty to trzeba pamiętać aby nie były one większe niż 30 stopni). Przykładamy na arkusz blachy przygotowaną wcześniej siatkę i wycinamy (bardzo dokładnie 2-3 mm błędu i przy skłądaniu będą problemy). Później musimy wziąć dwa kawałki drewna i wytoczyć z nich pożądane stożki ( ja poprosiłem wujka, będą one nam służyły za "formę"). Będzie nam potrzebny jeszcze walec o wymiarach średnica 80mm a długość 50mm (te dane są na powyższym schemacie).
Gdy mamy już stożki na dwóch ich końcach wyżłobić rowki aby włożyć tam płaskownik lub kawałek czegoś metalowego ( ja użyłem płaskownika, gdy go włożymy musi być równo ze stożkiem nie może wystawać gdy przejedziemy ręką musi być równo ) i przymocować do stożka. Bierzemy wyciętą blachę dwa końce przykładamy (równo) do stożka i łapiemy spawem do przymocowanych na końcach płaskowników. Teraz gdy blacha nam się już nie rusza i jest umocowana możemy brać się za klepanie.Bierzemy palnik i podgrzewamy blachę (UWAŻAMY NA TO ABY SIĘ NIE POPARZYĆ TĄ CZYNNOŚĆ WYKONUJEMY W RĘKAWICACH) i formujemy ją do naszej formy czyli drewnianego stożka lekko pukając młotkami trzeba to robić sukcesywnie i bardzo powoli ponieważ zbyt duża siła uderzenia może przedziurawić naszą blachę. Gdy mam już zagiętą blachę że dwa końce się ze sobą łączą możemy przystąpić do spawania. Jest to trudna sztuka i nie ma mowy żeby laik pospawał tak aby nie było dziur ( mi spawał wujek) . Tym samym sposobem robimy następny stożek i element który je łączy. Nie wiem jak by to szło gdybym dał kąty i dyfuzor podniósł by się do góry ponieważ ja robiłem prosty.

Myślę że może komuś kiedyś się przyda ten poradnik. Jeżeli komuś się nie spodoba to proszę aby nie pisał głupich komentarz typu " ja bym to lepiej zrobił, tego się nie da w ten sposób zrobić" Ja robiłem to metodą prób i błędów, zmarnowanego materiału pieniędzy i czasu. Więc wiem co piszę motor działał jeździł bez żadnych zastrzeżeń.