Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezel1994
Bywalec
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 13:27, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak odwrócisz bak to wylecą Ci przez wlew paliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kemot176
Wymiatacz
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koniecpol
|
Wysłany: Pon 14:22, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
wyjmujesz korek i wysypujesz je Dzisiaj zamontowałem już bak wyczyszczony teraz poluje na jakieś fajne naklejki Romet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lkk1994
Częsty bywalec
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Pon 14:23, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
thx bo mam zamiar czyścic taki trochę zardzewiały bak, ale chyba trzeba szybko paliwa nalać i wypłukać bo raczej woda na metal nie za dobrze wpływa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lkk1994 dnia Pon 14:25, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kemot176
Wymiatacz
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koniecpol
|
Wysłany: Pon 14:28, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
woda w baku = dużo dużo rdzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek1818
Wymiatacz
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn (okolice;Gryzliny)
|
Wysłany: Pon 14:54, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
kemot176 napisał: | woda w baku = dużo dużo rdzy |
Tak tak. Ja mój bak na początku karcherem z trzy razy przepłukałem, zostawiłem na cały dzień na słońcu, potem myk z paliwem i bak działa.
Gdybyś zostawił wodę w baku na dłużej to by mogło zaszkodzić, ale jednorazowe przepłukanie baku wodą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kemot176
Wymiatacz
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koniecpol
|
Wysłany: Pon 15:11, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tak tak. Ja mój bak na początku karcherem z trzy razy przepłukałem, zostawiłem na cały dzień na słońcu, potem myk z paliwem i bak działa.
Gdybyś zostawił wodę w baku na dłużej to by mogło zaszkodzić, ale jednorazowe przepłukanie baku wodą [/quote]
to tak ale zaraz wylałeś no to nie miało kiedy złapać a jak woda stoi w baku długo no to wtedy rdzy pełno .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jawkowicz223
Wymiatacz
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Pon 15:25, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przecież te kamyczki łatwo wytrząsnąć z baku,niema mowy o niedokładnym usunięciu kamyczków,a co do wody to przecież wyparuje ta niewielka ilość pozostałości i na pewno przez ten czas nie zardzewieje nalać benzynę i JAZDA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariokm
Nowy
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DG
|
Wysłany: Pią 5:06, 06 Maj 2011 Temat postu: rdza z baku precz |
|
|
Witam wszystkich.
Jestem od niedawna posiadaczem ogara 200, który potrzebuje dopieszczenia. Niestety musiałem zacząć od udrożnienia kranika i pozbycia się rdzy z baku. Jedna rada - nie masz cierpliwości - daj sobie spokój. Dwa dni roboty i bak w środku błyszczy jak nowy. Na początek trzeba pozbyć się grubszych osadów - do tego świetnie nadały się blachowkręty (3, 4 cm, są długie i mają sporo ostrych krawędzi) oraz potłuczone młotkiem kamienie (tak, żeby miały jak najbardziej nieregularne krawędzie) i do tego ze 2 litry wody. Zakładamy korek (tylko najlepiej podłożyć kawałek folii pod niego - ja nie założyłem i korek do wymiany z powodu pościeranych krawędzi) a w otwór po kraniku świetnie pasuje korek od materaca. Teraz najcięższa praca - 2 godziny potrząsania i obracania, co kilkanaście minut wymieniałem wodę. Teraz pozostaje cierpliwie wszystko wytrząsnąć z baku i wypłukać ewentualny piasem i drobniutkie kamyczki. Do kolejnego etapu potrzebyjemy kompresora z długą końcówką do orzedmuchiwania i grubego piasku. Piasek wsypujemy do baku (musi być suchy) wkładamy końcówkę pistoletu do baku, uszczelniemy delikatnie szmatką i dmuchamy obracając rzeczoną końcówkę we wszystkie możliwe kierunki. Mnie zajęło to ok. 40 minut a piasek wymieniałem 2 razy. Na moje nieszczęście jakieś licho podkuśiło mnie do użycia kortaninu F (przed piaskowaniem) i całe wnętrze pokryło się czarnym, luźnym nalotem, który nie dawał się wypłukać. Teraz pora na kranik - rozkręcamy, rurki czyścimy cienkim drocikiem i przedmuchujemy kompresorem. Teraz cały układ paliwowy jest czyściutki.
Miłej pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mostasz
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Siedlec
|
Wysłany: Pią 9:14, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
zamiast wody lepiej użyć odrdzewiacza o nazwie fosol - bardzo skuteczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|