Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń/okolice
|
Wysłany: Sob 14:04, 08 Gru 2007 Temat postu: Czyszczenie kranika w ogarze. |
|
|
Aby wyczyścić kranik w ogarze najwygodniej jest zdjąć bak i odkręcać wszystko na stole.
A teraz jak rozebrać i wyczyścić kranik:
1. Odkręcamy odstojnik
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Odkręcamy śrubę mocującą kranik przy baku(klucz 17)
[link widoczny dla zalogowanych]
3. Odkręcamy śrubki mocujące części ruchome kranika
4. Wyjmujemy wszystko
5. Po wyjęciu wszystkiego kranik powinien wyglądać tak
[link widoczny dla zalogowanych]
6. Czyścimy dokładnie wszystko w benzynie, dmuchamy sprężonym powietrzem lub jakimś gwoździem. Aby go złożyć wkładamy najpierw tą papieropodobną uszczelkę, potem podkładkę, potem część właściwą i to mocowanie do śrub. Przykręcamy odstojnik i przykręcamy mocno do baku.
P.S Śruba mocowania ma lewy gwint, więc żeby odkręcić trzeba kręcić w prawo.
P.S #2 Mój pierwszy tutorial więc proszę o wyrozumiałość
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Konek dnia Sob 18:45, 08 Gru 2007, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mangus
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:59, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Napisz w temacie4 że chodzi o czyszczenie kranika w Ogarze . A do samej treści to nie mam zastrzeżeń tylko szkoda że zdjęcia sa tak ciemne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bąbel021
Wymiatacz
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świetokrzyskie
|
Wysłany: Sob 16:34, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
szczerze tego tutoriala lepiej nie przyklejac (przynajmniej jeszcze)
"czyscimy wszystko" w jaki sposob ? wkladamy tam igle i dłubiemy?
napisz ze trzeba non stop plukac w benzynie zeby caly byl zanurzony ewentualnie cienkim srubookręcikiem jakies twarde zabrudzenia wtedy bedzie ok
i jeszcze na kraniku sruba ma lewy gwint
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sorber
Tata:)
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: INFERNO
|
Wysłany: Sob 16:39, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
i uszczelka nie jest z papieru tylko innego materiału albo guma odporna na wache lub specjalne tworzywo a nie papier zwykły który by rozmiękł....
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń/okolice
|
Wysłany: Sob 18:49, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pozmieniałem to i owo powinno być dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bąbel021
Wymiatacz
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świetokrzyskie
|
Wysłany: Sob 19:22, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no teraz wporzadku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rasta
Bywalec
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:45, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uszczelka jest zrobiona z jakiegoś specjalnego tworzywa odpornego na benzynę. Na pewno nie z gumy, ani z papieru. Ja nigdzie nie mogłem dostac tej uszczelki i zastąpiłem ją dorobioną uszczelką z korka.Akurat wujaszek miał taki mały arkusz takiej samej grubości co prawidłowa uszczelka.Podobno w starszych motocyklach były korkowe uszczelki. Ja taką mam i nie narzekam. A co do czyszczenia kranika, to nie używajcie gwoździ bo raczej to nic nie da. Ja taki duży syf na początku przepychałem cienkim drucikiem(na tyle twardy żeby przepchnąc syf, a na tyle miękki żeby dał się łatwo wyginac w zakamarkach. A później trzeba użyc sprężonego powietrza. Przy czyszczeniu kranika, ja spiłowałem jeszcze troche tą rurkę rezerwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń/okolice
|
Wysłany: Pią 18:48, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Rasta, masz rację ta rurka jest trochę za długa, ale nie trzeba jej spiłowywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sorber
Tata:)
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: INFERNO
|
Wysłany: Nie 14:09, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jeżeli spiłujesz ta dłuższą tracisz rezerwę. tzn. ile jeszcze benzyny Ci zostanie na rezerwie a jak skrócisz tą krótką to syf trafia do kranika i go zapycha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pirozol
Częsty bywalec
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stalowa wola
|
Wysłany: Nie 19:06, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a tak wogóle to ile ta rurka od rezerwy wystaje w srodku bakuz ogara?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mangus
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:51, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ma obcięte to na równi... Przynajmniej Nie muszę się obawiać że na przykład jak mam rezerwę to ustawie na normalny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|