Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 16:27, 25 Lis 2008 Temat postu: ABC Zimowanie Ogar 200 |
|
|
Witam! Jest to kolejny artykul z cyklu ABC. Jest on przeznaczony dla osob, ktore chca zakonserwowac swoj motorower na zime a nie maja o tym jakiegos bardzo bieglego pojecia. Oczywiscie tresc artykulu dotyczy motorowerow, ktore przez zime zostana przechowane w zamknietym lub zadaszonym pomieszczeniu i nie beda przez ten czas w ogole eksploatowane. Cykl tego typu konserwacji dobrze jest wykonywac co rok, jezeli wczesniej tego nie robiles to mysle, ze warto sprobowac. To do dziela!
1. Rama
Na samym poczatku warto zaczac od ramy. To od podstaw, na poczatku cala maszyne musimy wstawic do jakiegos zamknietego pomieszczenia, w koncu na dworze jest zimno lub opadl snieg, liscie. Calos myjemy dokladnie woda a czesci tluste bendzyna, spirytusem lub alkocholem. Wtedy nalatwiej znalezc rysy, rdze a takze wszystkie inne wady motoroweru. Wazne jest aby dobrze osuszyc sprzet przed dalszym przebiegiem tresci, najlepiej wytrzec. Jezeli lakier jest w kiepskim stanie lub wystepuje duza ilosc rys dobrze jest na wszystko naniesc mleczka polerskiego polsciernego lub wosk i wypelerowac. Nie jest to trudna operacja a daje wiele korzysci. Oczywiscie nie wolno nam tego robic gdy na ramie pojawiaja sie wypieki rdzy. Nalezy je bewzglednie usunac(papier scierny, spreje i inne srodki chemiczne) a dopiero potem zajac sie lakierem, nie zapominajc o zabezpieczeniu miejsca korozji. W tym wypdku warto takze wyczscic bak. Najlepiej jest:
- zalac go ropa i wrzucic pare nakrete a nastepnie poczasac
- zlac rope i nalac preparatu "fosol" zgodnie z instrukcja
- zalac wrzaca woda i dokladnie wysuszyc
Tak przygotowany bak jest w pelni oczyszczony a takze zabezpieczony przed korozja. Na zime bak zalewa sie do pelna czysta bendzyna a przy ostatnim rozruchu silnika zakreca sie kranik i czeka do samoczynnego jego zgasniecia "dopalanie mieszanki". Powoduje to ulatwiony rozruch maszyny po zimie. W gazniku nie ma byc paliwa. Po tym nastepuje smarowanie wszystkich ruchomych elementow, szcegolnie amortyzatory, stery, wahacz tylni, a takze olejenie lozysk w kolach. Olei sie takze lancuch po jego dokladnym oczyszczeniu specjalnymi preparatami. Na sam koniec dokreca sie wszystkie srubki, szczegolnie elementy nosne,(w tym silnik zebatki, piasty, kierownica, amortyzatory).
2. Elektronika
Z elektronika jest prosciej. Wszystkie kable i przewody maja isc prosto i przylegac do ramy. Wszystkie styki nalezy przeczyscic papierem sciernym a zarowki wymienic. Warto sie skupic na szczelnosci przedniego reflektora.
3. Silnik
Jezeli chodzi o silnik czyli serce robi sie proste czynnosci serwisowe.
- wymienia sie olej
- dokreca sie wszystkir srubki
- odbywaja sie dokladne regulacje
- daje sie tlok w polozenie GMP i nalewa mala ilosc oleju(ten do mieszania z paliwem ale nie gesty! najlepiej mixol), a nastepnie wkreca sie lekko swiece(czyscie sie styki; delikatnie) i naklada luzno fajke
- platynki pokrywa sie fosolem a cewki czysci szmata, wszystkie drobiny pylow usowa sie
- warto zadbac o dokladna szczelnosc prawego dekla
- poswieca sie uwage takze linka, ktore powinno sie wymieniac co 2 lata
Takie zadbanie o silnik wydluza jesgo zywotnosc i ulatwia rozruch, a tlok zostaje usuniety z nagaru. Uwaga po zimie moze wystapic sytuacja w ktorej tlok sie zablokuje!
Nalezy wykrecic swiece.
Po tych wszystkich czynnosciach odpalanie motoka po zimie to czysta przyjemnosc. Garazuje sie go pod plachta z materialu, bron boze z foli, plastiku.
Mysle ze ten krotki artykul sie komus przyda Pozdrawiam
Post został pochwalony 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
chota
Bywalec
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Wto 18:44, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
a jeszce mam male pytanie,slyszalem cos ze motor w zime pownien stac na jakiejs palecie czytam deskach zeby kolami niedotykal podloza ??? ile w tym prawdy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez chota dnia Wto 18:51, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuzia
Wymiatacz
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Wto 18:54, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli masz taką możliwość, żeby motor koła miał w górze to jak najbardziej
Jeśli nie to wystarczy co jakiś czas przekręcić koło
Co do tutka to myślę, że zasługujesz pks na pochwałę
Ja motorka raczej do zimy jakoś specjalnie nie będę przygotowywał. Co jakiś czas przepalę, no i akumulator wyciągam na zimę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zuzia dnia Wto 19:00, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Wto 19:43, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No no pks dobry tutorial a czy coś mu będzie jeżeli przepale go ładnie wyczyszczę itd??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemeK93
Wymiatacz
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kolno
|
Wysłany: Wto 19:45, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
a dlaczego motor nie moze byc przykryty folia??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:17, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
folia zamyka dopływ powietrza gromadzi wilgoc i motorower rdzewieje , ale dlaczego nie można wlać do cylindra gęstego oleju? Tłok sie zaklei?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Wto 22:40, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Co do folii to ja w zeszłą zime jak trzymałem motor to przykrylem go takimi dwoma materiałowymi płachtami (jedno to było stare prześcieradło ) i dwoma foliami, ale tylko na wierzch, z tego względu, że czasami z dachu garażu lubiało kapac, bo to garaż blaszany. Oczywiście wiadomo, że folia odcina doplyw powietrza i moze sie tworzyc para, ale jeżeli przykryjesz motor tylko z wierzchu to nic się nie stanie, bo jest bardzo dużo szpar i szczelin po bokach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemeK93
Wymiatacz
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kolno
|
Wysłany: Śro 10:09, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam motor wlasnie przyryty szmata na baku i na wierzch folie ale ta folia ty tylko siega do plowy schowka ( folia zeby nie dotykac bo czaem cos robie w garazu motoru i zeby sie nie kurzylo)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Śro 12:38, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
no u mnie folia sięga tez jakos tak do połowy schowka i zabezpiecza przed wilgocią z wierzchu i kurzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Śro 17:00, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po kolei.
1. Motor najlepiej jakby wisial. Ewentualnie jakby byl na czyms miekkim z odpowiednim doborem struktury na ktorej by stal. Np. drewno moze reagowac z ogumieniem. Fajnie jest jak ktos obraca kolo co jakis czas. Chodzi o to by zachowac dobry ksztalt bierznika i forme gumy, kontrolowac stan cisnienia
2. Jezeli ktos posiada akumulator na zime nalezaloby go wyciagnac i wstawic w cieple miejsce. Nie mozna doprowadzic do sytuacji, w ktorej by sie rozladowal! Wtedy nadaje sie juz tylko do smietnika. Dobrze jest kontrolowac stan elektrolitu(obslugowy a.), oraz co jakis czas akumulator rozladowac i znowu naladowac. Np. ja korzystam w zimie z niego jako lapke obok lozka
3. Motorka nie przykrywa sie folia bo jak bylo to wspomniane skrapla sie pod nia woda, ktora powoduje szybsza krorozje metalu. Mozna motor przykryc materialem a na niego nalozyc folie, ale nie moze byc ona szczelna i zalozona na dluzszy czas. To nadal powoduje skraplanie choc material wchlania czesc wilgoci. Chyba, ze ktos ma super dobry przeplyw powietrza
Cytat: | a czy coś mu będzie jeżeli przepale go ładnie wyczyszczę itd?? |
Nie wiem o co Ci chodzi z tym przapalaniem... Ale jak pisalem czyszczenie jest bardzo bardzo dobre. Choc jak wiadomo brud, chamuje takie zjawiska jak plowienie lakieru, korozje idt. Jest jakby taka naturalna ochrona Ja jednak wole mleczko lu wosk. Co do tego czy mu cos bedzie to chyba konserwuje sie go po to aby chodzil jak najlepiej i dluzej, a nie zeby sie psul. Nie?! Poprostu uznalem ten sprzet juz za anty, a jak wiadomo o antyki trzeba szczegolnie dbac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
peo2299
Częsty bywalec
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 17:26, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A można spuscici powietrze z kół zamiast go podwieszac??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemeK93
Wymiatacz
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kolno
|
Wysłany: Śro 18:25, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lepiej zeby mial powietrze ;p detki moga przepruchniec jak bd dotykal ziemi chociaz moj ogar zanim go kupilem stal z 10 lat na kolach nie na stopce i kola nie mialy powietrza a detki i opony byly w miare dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Śro 18:42, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
peo2299 napisał: | A można spuscici powietrze z kół zamiast go podwieszac?? |
Absolutnie! Wlasnie po to sie podwiesza motor, zeby kola nie mialy styku z ziemia i gumia sie nie mogla odksztalcac ani zmieniac swoich parametrow! Po to tez regularnie powinno sie sprawdzac cisnienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
|
Wysłany: Pią 10:26, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
super tutorial. Autorowi daje pochwałę za niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PTK
Bywalec
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: Pią 11:45, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
pks100 napisał: | peo2299 napisał: | A można spuscici powietrze z kół zamiast go podwieszac?? |
Absolutnie! Wlasnie po to sie podwiesza motor, zeby kola nie mialy styku z ziemia i gumia sie nie mogla odksztalcac ani zmieniac swoich parametrow! Po to tez regularnie powinno sie sprawdzac cisnienie... |
masz rację pks100, gdyby spuścić powietrze to ogumienie mogłoby się odkształcić, więc lepiej niech stoi na napompowanych kołach, a swoją drogą ja nie konserwuje motorów bo co tydzień wyjeżdżam chociaż na podwórko, a potem oczywiście przecieram na połysk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|