Głowica od rometa - ze zdjęciami!!

miloszeek

Witam wszystkich. Wiem że kiedyś był poruszany temat montażu głowicy od rometa do jawki, ja nie chcąc robić odkopu zakładam nowy. Nie będę się pytał co daje taka modyfikacja, czego nie daje itd. Opisze po prostu jak to zrobiłem. A więc tak: po pierwsze potrzebujemy głowice od rometa, albo jak w moim przypadku od motorynki. Oddajemy ja do tokarza żeby zrobił podtoczenie takie jak jest w naszej orgyinalnej głowicy, chodzi o to miejsce gdzie głowica styka się z cylindrem. Ja dałem obydwie głowice, powiedziałem żeby zrobic takie podtoczenie jak w oryginalnej głowicy. Tokarz będzie wiedział o co chodzi. Ale to jeszcze nie wszystko, ponieważ ze względu na inne położenie świecy, będzie ona zachaczać o błotnik, a z tym daleko nie zajedziemy. Dlatego ja zastosowałęm inną świecę, od kosy spalinowej:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest o wiele krótsza od orgyinalnej, oraz została niżej osadzona w głowicy. Jak? Kazałem tokarzowi stoczyć głowice w tym miejscu, gdzie wkręca się świece. Nowa świeca ma krótszy gwint o około dwa zwoje w stosunku do poczciwej F95, Należy stoczyć tyle, żeby świeca ani nie wystawałą do komory spalania, ani nie chowała sie w gwincie w głowicy. Pozostaje tylko dowiercić sobie nowe otwory na szpilki (zrobiłem to na wiertarce stołowej) oraz odciąć zbędne żeberka (w miejscu gdzie są nakrętki - zrobione multiszlifierką z małym frezem), a pod nakrętki należy dać więcej podkładek lub dorobić nowe ,krótsze szpilki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście razem z wymianą świecy wymieniłem też fajkę, na taką z kosy spalinowej. Tak wygląda to w praktyce:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jako ciekawostkę dodam, że odstęp pomiędzy żeberkami rometa prawie idealnie się pokrywa z odstępem żeberek w cylindrze jawki, nie ma obawy o przegrzanie silnika, co może mieć miejsce przy głowicy słoneczkowej z Czech (która nawiasem jest ciężko dostępna i na pewno dużo droższa).

Na koniec jeszcze słówko o świecach. Gdyby ktoś porywał się na taka przeróbkę, polecam poszukać świec z wystającą, środkowa elektrodą (niech mi ktoś nie pisze, że o ciepłocie decydują tylko cyferki wybite na świecy - gwarantuje że tak nie jest!):

[link widoczny dla zalogowanych]

Dlaczego taką? Ponieważ ma inną ciepłotę, niż ta z "płytką" elektrodą:

[link widoczny dla zalogowanych]

W praktyce wygląda to tak że na świecy ze zdjęcia powyżej, silnik się przegrzewał, objawy jak przy puchnącym tłoku, motorek po prostu nagle zwalniał (wcześniej nie wiedziałem o tym, że to świeca, cały dzień gotowałęm tłok w oleju i nie pomogło!!). Na fotce nawet widać że korpus świecy zrobił się lekko fioletowy a na pewno taki nie był przy zakładaniu.

Efekty: Silnik stał się nieco żwawszy, lepiej odpala gdy jest ciepły. Co do vmax nie wiem, cylinder 50/4 jest jeszcze na dotarciu;)

Czekam na wasze opinie oraz spostrzeżenia odnośnie przeróbki, pozdro

Dodaje jeszcze zdjęcia zdemontowanej głowicy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

qziok

no ciekawa przeróbka
mówisz ze lepsze ma chłodzenie?? fajnie
masz pochwale może kiedyś będę się bawił ale wątpię bo oryginalnie ładniej wygląda

a co do słoneczkowej to ona dopiero fajnie wygląda

Piotrek1818

Może kiedyś wyposażę się w taki bajer, na razie oszczęęęęędzam Very Happy

Jak będę się do tego przymierzał to pochwała poleci :p.

macq

MiNiŚ

No fajnie, fajnie. Dobry opis, z fotkami nawet Wink

A co z osiagami? Lepsze - jesli tak to na co owa przerobka wplynela? A moze przeciwnie?

miloszeek

Po prawdzie, założyłem taką głowicę, ponieważ w oryginalnej skończył się gwint na świecy a ponieważ miałem głowicę od rometa to postanowiłem ją założyć,. Nie spodziewałem się mega przyrostu mocy, niemniej jednak sferyczna komora spalania na pewno ma jakiś wpływ na przebieg procesu spalania. Z moich obserwacji wynika że przeróbka nie szkodzi, sinik łatwiej odpala, osiągi pozostały na mniej więcej tym samym poziomie, spalania nie mierzyłem.