Romet ogar 200 ,papiery ma ale tak nie do końca

Bobslej0

Siema. Koleś zaproponował mi wymianę daje mi ogara 200 za motorynke. Ogar jest zarejestrowany i opłacony ale jest zarejestrowany na człowieka który nie żyje. Koleś który aktualnie go posiada kupił ogara od syna właściciela ogara. Mówi mi że można zrobić tak : On spisze umowe z kumplem (kumpel będzie niby ten nie żyjący właściciel) i wklepie date przed odejsciem właściciela i później on wypełni umowę swoimi danymi(czyli on tak jakby będzie właścicielem pojazdu ,lecz w dalszym ciagu jest zarejestrowany na człowieka który nie żyje) i ja później go sprzedam z wypełnioną umową danymi kolesia który chce sie wymienić. Sam się gubię troche w tym wszystkim, ale czy takie coś przejdzie ? Na ogarze 200 z papierami więcej zarobie niż na motorynce bez papierów i to na dodatek niesprawnej
PS. Chodzi mi o to zeby sie zamienić i sprzedać ,tak jakby tylko posredniczyć.

plusminus

Zarobić na czymś co jest niezgodne z prawem? Nie radzę takich przekrętów.

moskit122

o tym się głośno nie mówi ale tak się robi, najlepiej znaleźć żula pod sklepem a nie kolegę tylko ze potrzebne będą prawdziwe numery dokumentów "odeszłego", oczywiście w żadnym wypadku nie namawiam do łamania prawa
a legalnie powinien spadkobierca zrobić sprawę spadkową i później normalnie sprzedać

MiNiŚ

Gra niewarta zachodu; daj spokoj sobie z taka forma rozwiazywania sprawy; nawet jesli wszystko "przejdzie" to ile zarobisz wiecej na tym Ogarku 100zl?200zl? Moim zdaniem w dzisiejszych czasach na taka kwote nie ma co sie łasić, bo jezeli sprawa ujrzy swiatlo dzienne - te zarobione pare stowek nie wystarczy by uregulowac grzywne. A jezeli juz musisz, to pamietaj jedna zasade:
Jesli krasc - to miliony, jak isc siedziec to na lata! Wink

Pozdrawiam!

holipa

panowie sprawa jest prosta. jeśli jakimś cudem jest do połowy wypełniona umowa z odpowiednią datą to wystarczy wpisać swoje dane i iść przerejestrować
nie widzę problemu

Bobslej0

moskit122 albo holipa dajcie mi swoje gg na Pw. Musze sie was dopytać co i jak bo troche nie ogarniam tego wszystkiego

Siasin

Przecież na umowie trzeba wpisać dane z dokumentów osoby na którą motor jest zarejestrowany... czyli w tym przypadku na zmarłego... Idź do jego żony, syna, córki czy kogokolwiek to może Ci wypełni

Bobslej0

A jak date wpisze na umowie teraźniejszą i żona by wypełniła, to oni sprawdzają czy koleś żyje Czy nie ?

holipa

nie pytaj na forum ci nikt nie powie. admin lepiej nich pokazuje posty.

przemo

Ok ostatnia rada... bo o rzeczach niezgodnych z prawem nie gadamy...

Jeśli tak się zrobi to tobie nic nie grozi. Zapomnij że o tym wiedziałeś i tyle.

Jeśli ktoś się przyczepi to przypał będzie miał obecny właściciel a nie ty.

moskit122

tak, sprawdzają Smile

dlatego w razie czego lepiej niech się podpisze "Pan Zenek spod sklepu" niż kolega, co do kwoty fakt mało warte zachodu ale na przykład dla zabytka który ma 50 lat to już można się bawić, choc oczywiście sa i inne formy

holipa

moskit122 nie zagłębiajmy się w temat , bo jest to niezgodne z prawem. powiem tylko od siebie. nie warto kombinować dla ogarka.

Bobslej0

A jezeli bym go sprzedal i koles który by kupił nie rejestrował na siebie tylko płaciłby OC za ogara ,to mógłby legalnie śmigać? Ile mozna wziąć za ogara 200 w dobrym stanie z takimi dziwnymi papierami ?