Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JAWASAKI50
Początkujący

Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Wto 22:33, 14 Lut 2012 Temat postu: Rejestracja motoroweru na pojazd zabytkowy |
|
|
Witam!
Chciałbym najpierw zadać pytanie czy jest to możliwe zarejestrować "motorower" jako pojazd zabytkowy?Jest możliwe zarejestrowanie motocykla jako zabytek ale czy to też dotyczy bzyka?
Posiadam Jawkę Mustang 50 , posiadam do niego umowę kupna/sprzedaży prawdopodobnie trzeciego właściciela i stary dowód rejestracyjny pierwszego właściciela.Jest w nim napisane że pojazd został wycofany z ruchu 1990 roku czyli wyrejestrowany
Znam podstawowe czynności które muszę wykonać aby zarejestrować pojazd czyli:
-sprawdzić stan techniczny , przejść przegląd
-ubezpieczyć
-wyrobić dowód oraz tablicę rejestracyjną
Co powinno mnie wynieść w granicach 150-200zł
Teraz przejdźmy do szczegółów pytania zadanego w temacie:
-co muszę zrobić aby zarejestrować motorower na zabytek?
-ile mnie to wyniesie ? (pewnie więcej :/ ?)
-jakie mam wady i zalety takiej rejestracji ?
Wiem że pojazd zabytkowy musi spełniać następujące warunki:
-posiadać 75% oryginalnych części (Mój ma 100% + swoje dodatki)
-posiadać 25 lat (Wpisano do rejestru 1976 )
-pojazd nie może być produkowany od 15lat (Produkcję zakończono w roku 1983)
Wszystkie podpunkty wyżej spełniają warunki do rejestracji.
Teraz pozostaje mi jedynie czekać na wasze opdowiedzi.
PZDR!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAWASAKI50 dnia Wto 22:45, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 23:03, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
no właśnie najpierw trzeba by się nad wadami i zaletami zastanowić, bo warunki spełniasz, do tego opinia rzeczoznawcy (słyszałem że 70zł kiedyś), dalej rejestracja raczej normalnie.
Zalety: przegląd bezterminowy, nie musisz mieć ciągłości ubezpieczenia, możesz starać się o kasę z ministerstwa na ewentualne remonty
Wady: tracisz pełną własność pojazdu, nie możesz nim w pełni rządzić, w teorii potrzebujesz zgody konserwatora zabytków przy wyjeździe z województwa, są problemy ze sprzedażą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JAWASAKI50
Początkujący

Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Wto 23:22, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moskit122 napiszę ci pierwszą reakcję jaka przyszła mi do głowy gdy przeczytałem wady- " ło kurde :/ "
Wady : Siedem dych bym przebolał ale nie podoba mi się to że pojazd stanie się nie mogą własnością.Dlaczego mam płacić za coś co jest nie moje?
Jeżeli chodzi o zgodę na opuszczenie województwa no to jeszcze ujdzie.Gdzie ja "Jawką" pojadę ? ^^
Trzecia wada to już całkowicie odpada ponieważ "czerwona prytka" będzie towarzyszyć mi do usranej śmieci
Zalety: Przegląd bezterminowy mówi samo za siebie , szkoda że teraz jedyną możliwością na uzyskanie tego wymagana jest rejestracja na zabytek.
No i pieniążki z ministerstwa na remont ^^ ale w Jawcę nie są to jakieś ogromne sumy więc składanie odpowiednich formularzy w moim przypadku 100zł na nowy cylinder jest dla mnie trochę bezsensu.
Wiem co sobie niektórzy powiedzą , nie chcę za darmo stówki ?! Odpowiedź jest prosta - Nie . Jeżeli pojazd nie jest w 100% mój to jest po prostu dla mnie nie to samo.
Czyli wyciągam wniosek następujący rezygnuję z zarejestrowania pojazdu na zabytek iż nie odpowiada mi to.Nie jestem kolekcjonerem który ratuję na co dzień pojazdy i potrzebuję pieniędzy na ich remont.Jestem tylko skromnym posiadaczem bzyka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAWASAKI50 dnia Wto 23:26, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 15:35, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
właśnie mnie ten argument przekonał, ze żadnego pojazdu nie zarejestruję na zabytek choćbym miał dawać kilka tys rocznie na oc ale pojazd będzie mój, do tego województwa to oczywiście będę przekraczał choćby na zloty, rajdy czy wyścigi i może nawet nie tylko granice województwa. Co do oc to jeszcze nie szukałem dokładnie, ale kiedyś był taki przepis że wystarczył odpowiedni wiek czy też ewentualnie opinia rzeczoznawcy i nie musiało być ciągłości ubezpieczenia. Jak ostatnio pytałem agenta to nic nie wiedział i mówił że raczej nie, ale jak przyjdzie mi do zapłacenia za SHL to poszukam tego zapisu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pawelpc
Bywalec

Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zosin/Ryki/Lubelskie
|
Wysłany: Śro 16:35, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Z tego co się na tym forum i ogólnie w necie wychodzi na to że jeśli rzeczoznawca wystawi ci kwit na to że jest to pojazd unikatowy i wtedy możesz rejestrować jak zwykły pojazd. A rzeczoznawca to ok. 150-300zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JAWASAKI50
Początkujący

Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Śro 17:56, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem wam panowie,z początku miałem nadzieję że żółta blacha będzie mi lepiej pasować niż biała i będą same korzyści jak się okazuję krótko mówiąc NIE.
Ale cóż...nie ma tragedii.
Co do wyjeżdżania za województwo to tak owszem mam plany.Mianowicie pojechać do Lublina na Tor Zemborzycki (o ile ktoś uratuję ten tor :/ ) na Wyścigi Motocykli Zabytkowych WETERAN 2012 (jeżeli się odbędą rzecz jasna ale jestem optymistą w tej sprawie ) i zapisać się na pierwszy bieg czyli motocykle do pojemności 49cm i na nie pamiętam już jaki bieg ale jest związany z najlepiej prezentującym się motorowerem.
Wiem że nie mam szans ale nawet nie myślę o tym żeby pojechać dla nagród.
Jedynie zdobyć obecność ^^
W 2011 roku byłem jako gość bardzo mi się podobała tego rodzaju impreza.Przyjechali nie tylko uczestnicy ale ludzie z okolic na swoich Rometach,Jawkach,Simsonach nawet ze dwie wierchowiny i inne motorowery.No nie tylko one lecz jeszcze motocykle oraz samochody np. Warszawa 223 na akurat żółtych blachach i Zastawę 750 już na zwykłych.(Taką Zastavę udało mi się uratować przez złomem )
Jeżeli znacie inne tego typu zloty lub imprezy związane z tą tematyką piszcie na PW ^^
Dobra za bardzo zeszedłem z tematu lecz w pewnym sensie trzymam się go ze względu na "opuszczenie województwa" .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAWASAKI50 dnia Śro 17:57, 15 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 18:29, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
z tego co widzę wielu ludzi rejestruje normalnie, szczególnie jeśli więcej jeżdżą, niedaleko mnie jeździ sokół 1000, widziałem też royal'a z wózkiem z 1915 roku (ma kable w instalacji i akumulator w schowku do świateł tylko, raczej nie widać) więc chyba to lepsza opcja. Co do imprez to polecam czasopismo automobilista, tam większość imprez się pojawia. Jest co roku konkretny kalendarz imprez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
holipa
Wymiatacz

Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 22:15, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
panowie z tym wyjeżdżaniem to nie jest aż tak restrykcyjne. mam Mercedesa W123 300D (potocznie zwany beczką) w 100% oryginalnym stanie zarejestrowanego na zabytek i targam nim lawetę po całej europie zachodniej.
w zasadzie mogą cię pisemnie upomnieć że nie powinieneś bez ich zgody i to chyba tyle. raz miałem zgodę od nich na wyjazd za granicę (pierwszy raz) potem już całkiem olałem temat i już ponad pół roku bez tych świstków śmigam
tak samo w przypadku sprzedaży. już kilka aut i motocykli starych uratowałem od złomowania i poszły na żółte blachy.
3 nawet za granicę . konserwator nie robił najmniejszych problemów przy zbyciu.
tylko trzeba iść z konkretną potrzebą i wiedzieć do kogo uderzyć
co do kasy na remonty to i owszem. moja beczka była już jak ją kupiłem z żółtą blachą ale ją ruda chrupała. sporo papierkowej roboty ale przyznali dofinansowanie na prace lakierniczo blacharskie. niby nie całość kwoty , a 70% , bo ale biorąc pod uwagę zawyżoną o 40% kwotę na fakturze od lakiernika to wyszło całkiem spoko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JAWASAKI50
Początkujący

Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Śro 22:16, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moskit122 ja również widziałem u siebie dwa razy Royal Enfield.Jest nim prawdopodobnie pracownik FŁT (Fabryki Łożysk Tocznych) lecz nie jestem pewien jaki to był model ponieważ tak jak mówię widziałem go tylko dwa razy na parkingu.Powiem tyle że miał silnik jak w modelu Bullet , kolor siwy z napisem na baku " Royal Enfield " i siodło na wyraźnie widocznych sprężynach.Podchodził pod model RS1 ze względu na to że był jednoosobowy.Co do Sokoła tak się składa że jakiś facet prawdopodobnie posiada Sokoła 1000 z wózkiem , raz go widziałem jak jeździł po podwórku.Jechałem wtedy busem także nie jestem pewien :/
Kolejna rzecz a mianowicie kalendarz imprez ^^ . Na witrynie [link widoczny dla zalogowanych] znalazłem taki.Dzięki zawsze dobrze być poinformowanym gdzie coś się dzieje
Lecz szczerze ci powiem interesują mnie wyłącznie imprezy/zloty w moim województwie.Nie posiadam odpowiednich funduszy ani dużej ilości wiedzy na temat mojego bzyka w razie gdyby przykładowo coś się zepsuło podczas wyjazdu do np.Krakowa.Po prostu odpada z wielu względów czyli konieczność posiadania śpiwora,namiotu,$$ na jedzenie itp.
Owszem zabrał bym ze sobą podstawowe narzędzia,dwie świece,dętkę,żarówki ale co mi po tym.Jawka to nie jest motor którym mogę zwiedzać całą polskę.Owszem starsi ludzie czyli posiadacze motocykli takich jak SHL cz WSK opowiadali mi gdzie jeździli.
Czyli przykładowo starszy facet za czasów posiadania takiej "eshaelki" pojechał z Kraśnika do Częstochowy z kobitą i z bagażem.Więc nie mam co porównywać mego Mustanga -,-
Po za tym na taką podróż nie pojechałbym sam tak jak słynny gościu z YT który pojechał Jawką nad Morze(jeżeli nie oglądaliście,koniecznie wklepcie w jutuba:) )
tylko z kolegą który również posiada motorower.
Holipa - Powiem ci że ten Mercedes to dla mnie udany zakup ponieważ jest to kolejny samochód z serii "nieśmiertelne samochody" także gratuluję udanego zakupu
Podczas małej wycieczki do Ravy na Ukrainie przejeżdżając przez wsie i okolice tego pięknego kraju co trzeci samochód to właśnie taka "beczka".
Ale co do rejestracji na zabytek nie zmienię już zdania chociaż nadal mnie kusi mieć tą "żółtą blachę" na mym bzyku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAWASAKI50 dnia Śro 22:42, 15 Lut 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 16:36, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
JAWASAKI50: z wyjazdem gdziekolwiek jak masz wizję to tylko potrzebna kasa na paliwo, dajesz znać na forach i masz zazwyczaj zakwaterowanie, garaż, i jedzenie za free, czasem i lawetę w razie czego, alkohol we własnym zakresie. Nie ma się co bać i przejmować, próbuj do odważnych świat należy!
holipa: oj zatrzymają Cie celnicy np. w holandii i będziesz miał tyle problemów że więcej bez kwitka samochodu z garażu nie ruszysz, o ile w polsce nikt nie będzie lawety wzywał to za granica jak Cie na kontrolę wezmą to nie dość, że laweta, parking to jeszcze tygodniami będziesz wyjaśnienia składał w polskich i zagranicznych urzędach, jeśli jeździsz z lawetą i jeszcze masz na wierzchu żółte polskie tablice ryzykujesz bardzo dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
holipa
Wymiatacz

Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Czw 21:32, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
JAWASAKI50 - tak wiem że to był jeden z lepszych zakupów auta w ostatnim dziesięcioleciu w mojej rodzinie
w moim środowisku żółta blacha świadczy o tym że o pojazd się dba i że to oryginalny , nie przerabiany egzemplarz.
moskit - w styczniu jak z Phaetonem na lawecie wracałem z Gent do domu to mnie w Holandii koło Eindhoven zatrzymali , a drugi raz w Niemczech na wylocie z Hannoveru.
wiesz po co ?
u nich nie widuje się już beczek w takim stanie
ani jedni ani drudzy nie czepiali się papierów ani tablic. sprawdzali czy światła działają , czy wydech nie za głośny , czy apteczka , gaśnica , linka holownicza i trójkąt są na miejscu(kamizelkę zawsze jak mnie zatrzymują zanim wysiądę zakładam). obejrzeli czy oponki nie przestarzałe ani nie łyse.
ci w Holandii pochwalili za stan auta. jeden mówił że z 5 lat już nie widział beczki w takiej dobrej kondycji i to w dodatku ciągnącej lawetę.
nie wiem czy kiedyś cię shaltowali czy nie , ale moim skromnym zdaniem opierasz się tylko na kodeksie...
a nawet jeśli cie dupnęli to na pewno nie autem na którym każdy zawiesza oko ze względu na jego prawie idealny stan
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez holipa dnia Czw 21:33, 16 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 22:14, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
zatrzymała Cie policja a nie służby celne widocznie,
czy zatrzymali? o mało nie siedzieliśmy w areszcie bo kumpel zabrał papiery do drugiego busa od skutera który był w busie na pace...
kilku kumpli miało sprawy sądowe o przewożone zwierzęta bez papierów, takie pajączki miłe
wiem jak się patrzy na zabytki ale tez wiem jak wyczulają żółte tablice, szczególnie teraz gdy mamy te chore przepisy i celnicy gnoją zabytki jak tylko idzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JAWASAKI50
Początkujący

Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Czw 22:20, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Holipa - Gdzie byś nią nie pojechał każdy zawiesi oko.W twoim przypadku w Holandii nie ma co się dziwić że ludzie pochwalają.Nie na co dzień widują lecz Niemcy doceniają że poza ich krajem są osoby które dbają o ich motoryzację.
moskit122 - Powiem ci że masz rację.Ale gdzie tu jest haczyk?Chodzi mi tu o darmowe zakwaterowanie, garaż, i jedzenie za darmo.Już nie wspominając o lawecie która by mnie odwiozła "za free" .Czyżby ludzie są aż tak wdzięczni za to że przyjechałbym swoją "czerwoną prytką" (jak ja to mówię ^^) i odwdzięczyli by się tym co powiedziałeś?
Kto zafundował by mi taką lawetową taksóweczkę do domu ^^ ? W dzisiejszych czasach rzadko spotkać ludzką hojność i powinieneś wiedzieć jacy potrafią być niektóre osoby wobec drugiego. -_-
Jeżeli posiadasz doświadczenie i możesz to powiedz mi o tym,jestem w tej dziedzinie zielony i dopiero zaczynam się interesować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAWASAKI50 dnia Czw 22:27, 16 Lut 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 22:36, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
do domu to Cie raczej nikt za free nie odwiezie ale do swojego garażu żebyś mógł wyremontować sprzęt jak najbardziej, gdzie haczyk? po prostu Ty odwdzięczasz się tym samym. Ty pojedziesz w moje strony możesz u mnie kimać, kolacje dostaniesz ale za ręcznik pod prysznic to już browar byś musiał przynieść i w drugą stronę oczekuję tego samego, jeśli masz możliwość, masz czas to gdybym czasem jako turysta jechał to chętnie bym gdzieś wleciał do kogoś kogo znam choćby z netu. Oczywiście największa przygoda jest jak po prostu kogoś spotkasz na drodze, ale warto choćby przez takie fora wcześniej się dogadać. Na forum xj była kiedyś taka fajna mapka gdzie można było zaznaczyć swoją lokalizację a pod tym podpis w którym widniało co dana osoba może zaoferować, ja akurat lawety raczej nie skołuję na zawołanie ale dużego busa to już bez problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
holipa
Wymiatacz

Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 22:16, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
moskit za zwierzęta to sam bym wpier**l spuścił.
jeździłem z swoją sunią po wystawach po europie trochę i beczką właśnie. zero problemów. mamy specjalne szelki transportowe , mamy paszport , szczepienia oraz chipa ma i niema problemów. kontrolowali nie raz i żadnych problemów nie było
.
w holandii wtedy mnie celne zatrzymali , a w niemczech psy
a co do papierów to zawsze mam komplet tego co trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|