"Legalizacja" jawki

Trojan · Wysłany: Czw 17:50, 22 Mar 2012 Temat postu: "Legalizacja" jawki

Witam. Po długim czasie i wielu próbach udało mi się wreszcie uruchomić moją jawkę, która przez około 4 lata jak to się mówi "stała w pokrzywach". Jako, że jawka była już sprawna to przedwczoraj wybrałem się nią na małą jazdę próbną, a że miałem ogromnego pecha to 100 metrów od domu zatrzymała mnie policja... Nie wyglądało to ciekawie, ponieważ było już późno (jakoś tak po dobranocce Laughing

) no i ciemno, a ja nie miałem sprawnych świateł - ba! Z tyłu wogóle nie mam lampy, a przednia nie działa. W dodatku nie miałem kasku, a zamiast normalnego nakrycia głowy miałem kominiarkę Blue_Light_Colorz_PDT_07

. Nie wspomnę już o tym, że nie miałem przy sobie żadnych dokumentów, a jawka nie jest ubezpieczona i zamiast tablicy rejestracyjnej jest kawałek zardzewiałej blachy Blue_Light_Colorz_PDT_07

. Po tym incydencie zapragnąłem zarejestrować/ubezpieczyć lub zrobić coś innego żeby móc legalnie jeździć po drogach publicznych, chociaż nie wiem czy jest to wogóle możliwe...
Więc sprawa na dzień dzisiejszy wygląda tak:
- Jawkę posiadam około 5 lat (1 sezon jazdy, reszta garażowania w szopie).
- Posiadam na nią bezterminowy dowód rejestracyjny z 1986 roku na nieznanego mi właściciela.
- Umowa kupna/sprzedaży nie była spisana z człowiekiem widniejącym w dowodzie, a w dodatku nie mogę jej znaleźć! Mad

- Zauważyłem, że x lat temu oderwała się tabliczka znamionowa, a numer silnika z dowodu nie zgadza się z numerem na silniku, ponieważ wymieniałem kartery...
- Od momentu kupna jawki nie była ona opłacana, ubezpieczana itp.

Więc moje pytanie brzmi: Czy jest jakakolwiek szansa żebym mógł legalnie poruszać się moim sprzętem po drogach publicznych Question

Nowicjusz · Wysłany: Czw 20:25, 22 Mar 2012 Temat postu:

Wiesz szansa jest zawsze i z odpowiednim portfelem to by dało rade. Ale drogo by to wyszło, łatwiej by było chyba kupić ramę z papierami tak by się zgadzało i tylko wszystko przełożyć. Bo tak to raz masz lipe z umową bo bez niej nic nie zrobisz, jeśli miałeś umowę spisaną z innym kolesiem niż w dowodzie to powinien dać ci swoją umowę z poprzednim właścicielem aż do osoby wpisanej w dowodzie by była ciągłość. Stary dowód to mały pikuś oraz blacha, Gorzej z tabliczką znamionową jeśli nie ma wybitych numerów w ramie. Choć chyba zakładają nowe tabliczki. Wg mnie jest jedno wyjście dość tanie skuteczne i legalne, starą ramę wywalić kupić nową z papierami i przełożyć graty.

holipa · Wysłany: Czw 20:28, 22 Mar 2012 Temat postu:

tak. kup sobie ramę z papierami i przełóż resztę.

snikers1991 · Wysłany: Czw 21:30, 22 Mar 2012 Temat postu:

Trojan jeśli to nie tajemnica pochwalisz się ile Cię wyniosła ta zabawa ? albo kazaniu wygłosili i puścili?