Dokumenty jawa, coś brakuję?

Sikorek

Witam, mam problem z papierami do jawy mustang, mam stary dowód, tabliczke znamionową, zieloną tablice i umowę kupna-sprzedaży z właścicielem. Ale jest haczyk od gościa od którego kupowałem jawę nie ma na dowodzie tylko jest ojciec jego żony który już dawno nie żyje, co ja mam teraz zrobić?

plusminus

Szukać spadkobierców..

holipa

albo ramy z papierami.

to jedyne legalne możliwości

są inne ale paragrafy wysokie , a prycze w celach niewygodne...

Sikorek

Właśnie wiem, ale jak ja teraz spadkobierce znajde? tak myślałem żę znajde rame z papierami, ale jak bym kupił same papiery, i doczepił tabliczkę na rame? bo mustangi nie mają numerów na ramie

krzysiek205

zamiana tabliczki jest nielegalne bo to jest jak przebijanie numerów

Sikorek

Aha, ale się spytam jeszcze jakbym kupił całą ramę z papierami, ale ta moja bez papierów jest cała pomalowana, bo jawka jest odrestaurowana więc jak bym tabliczke przestawił z tej kupionej do mojej pomalowanej to też będzie nielegalne? przecież rama to rama jest taka sama a numery są tylko na tabliczce

holipa

będzie nielegalnie , ale nikt ci nie udowodni że to nie od tej ramy tabliczka.

z innej beczki pytanie. kto wie coś o sposobach mocowania tabliczki , spotkałem się już z trzema w jawkach :
nity
śrubki
kołeczki wciskane
jakoś rocznikowo to było czy jak ?

Sikorek

Aha dzięki, więc chyba przemienie, ja miałem na kołeczkach, bo na śrubkach to chyba se ktoś przykręcał jak odczepił i z nitami też ale nie wiem do końca

holipa

no właśnie wedle tego co poprzedni właściciel mówił ja jako pierwszy ruszałem tabliczkę , co zresztą mogło być prawdą bo śrubki były jak nowe , bez śladów ruszania

dav6030

Ja mam nity, z których jeden odpadł (górny) i mam pytanie o ile można, bo jeśli już ten temat poruszony... Jak to znowu przynitować ? Da się w ogóle.

Sikorek

No to nie wiem, może zależy o rok, albo zrezygnowali z koleczków i zaczeli montować na śrubkach

dav6030
weź nitownice mały nit i już, a jak nie to weż małą śrubkę ;]

krzysiek205

za komuny często bywało że czegoś ciągle brakowało może w tym przypadku też tak było

holipa

może i racja , ale w Czechach chyba lepiej było ?

Sikorek

W końcu kolega ma racje, to była komuna, no ale w czechach było nie co lepiej, ale może też im już zabrakło, albo zaczeli montować na śrubkach bo kołeczki zaczęsto wypadały? Ja mam mustanga z 80` i mam jeszcze na kołeczkach.