Bazi |
Wysłany: Sob 10:10, 12 Lip 2008 Temat postu: Początkowy etap składania silnika Jawy50/Ogara200 |
|
Materiał jest tylko częściowy. ponieważ potem nie miałem dostępu do aparatu. Przy remoncie silnika kierujemy się taką zasadą-jeśli chcesz jeździć bez większych niespodzianek to nie oszczędzaj na częściach, wybieraj zawsze najlepsze jakościowo, w sklepie kupując cokolwiek poproś sprzedawcę, aby wystawił ci wszystkie egzemplarze które posiada, np. kupując przerywacz nie daj sobie wcisnąć 1-wszego lepszego tylko niech rzuci na ladę wszystkie, a ty dokonasz właściwego wyboru, który jest lepszy. Jeśli masz dostęp kupuj czeskie części.
Najpierw rozbieramy nasz silnik do zera, to nikomu nie powinno przyswoić większych problemów. Zabawę zaczynamy od golutkich karterów silnika( pamiętaj, aby wszystko z nich zdemontować!! nic nie ma zostać ). Pierwszym etapem jest mechaniczne oczyszczenie karterów od zewnątrz i od wewnątrz suchą czystą szmatą. Jest to zajęcie pracochłonne ale warte zachodu. Czyścimy dosłownie każdy zakamarek, nawet nie omijając otworów na śruby, gwinty itp. Takie precyzyjne miejsca czyścimy nakładając na mały szpikulec cieniutki kawałek materiału. Gdy już to mamy to za sobą krawędzie karterów, którymi się łączą ze sobą i deklami bocznymi obdrapujemy za pomocą ostrego śrubokręta ze starych pourywanych uszczelek i uszczelniacza, jeżeli pozostało to na łączeniach. Potem te miejsca szlifujemy dość grubym papierem ściernym (gradacji tak około 200-300), w celu zapewnienia lepszej przyczepności uszczelniacza przy składaniu i zniwelowaniu nierówności.
Następnie zabieramy się za polerkę naszych karterów:
Potrzebne będą nam następujące materiały, a oprócz tego zapał i dużo chęci (metoda jest dość pracochłonna) :
miska z czystą wodą, do której dodajemy środka odtłuszczającego, może być płyn do naczyń
Papiery najlepiej wodne gradacja: 400, 800, 1200, 2000.
pasta polerska, ja używam Automax'a, czysta delikatna szmatka i filc polerski
No to do pracy do miski z naszym roztworem wrzucamy karter, kolejno każdą granulacją papieru polerujemy od zewnątrz- zaczynamy od najgrubszego czyli 400 aż dojdziemy do 2000. Pamiętać należy o częstym opłukiwaniu polerowanego miejsca, aby nie wcierać startego Alu,bo porobią się ciemne smugi.1 karter zajmie nam ok. 2h uporczywego polerowania. Ponadto warto odrazu od wnętrza karteru wypolerować komorę korbową, która jest pokryta nagarem powstałym przy spalaniu mieszanki. Po tym wycieramy karter do sucha i nakładając Automax'a mocno wcieramy go w powierzchnię zewnętrzną karteru za pomocą filcu polerskiego. Po tym zabiegu bierzemy delikatną szmatkę i zdrowo dociskając ją, pucujemy powierzchnię, aż do efektu połysku przypominającego powłoki chromowane Analogicznie postępujemy z drugim karterem i wszystkimi częściami aluminiowymi.
Teraz proponuje wykonanie szablonów wszystkich uszczelek do silnika. Niektóre z nich lepiej jest kupić ponieważ wykonane są z grubego materiału czasem wzmacnianego (np. uszczelka pod króciec gaźnika, lub kolanko wydechu).
Zabieramy się za składanko Najpierw proponuje pilniczkiem podrównać brzegi otworu, w który będziemy potem montować największy symering(tamtędy wychodzi czop wałka zdawczego). Ten zabieg ułatwi nam włożenie simera, a poza tym krawędź może być nieco zbita i dlatego watro ją podrównać- robimy to teraz bo potem opiłki dostałyby się do łożyska. Teraz dla zapewnienia sobie czystości silnika w czasie eksploatacji bierzemy się za otwór kopki-startera, jak większości wiadomo w Jawoskim silniku często wycieka olej właśnie spod startera, dlatego też standardowy otwór o średnicy 27,5mm powiększamy do 28mm na głębokość 7mm. Pozwoli to nam na umieszczenie tam symeringu, który zapobiegnie wyciekom (symering 16x28x7). Otwór powiększamy najlepiej rozwiertakiem lub jeżeli ktoś ma dostęp to na tokarni staczamy. Efekt dotychczasowych prac wygląda tak:
To już za nami, teraz-patrz zdjęcie obok zajmujemy się montażem 2-óch metalowych O-ringów i zakończona tulejką , w którą potem montuje się jeden z wałków skrzyni biegów.
Umieszczamy to tak jak na zdjęciu. O-ring najłatwiej włożyć najpierw jedna stroną w rowek karteru , a w drugą poprzez mały otwór na jego zakończeniu wkładamy sztywny gwóźdź i naciągamy do środka. Powinien on wskoczyć wtedy dokładnie umiejscawiamy go całego w rowku. Służy on do rozgraniczenia łożyska od symeringu i zarazem wyznaczenia prawidłowego położenia łożyska, którego ścianka lekko się o niego ma zaprzeć.
Kolejną czynnością, którą wykonujemy jest oczyszczenie szpilek(4 szpilki) i wkręcenie ich w kartery tak jak na zdjęciu. Gwinty najlepiej przetrzeć miękką szczotką drucianą.
Szpilki początkowo wkręcamy ręcznie, a dociągamy poprzez delikatne zaciśnięcie ich w miejscu bezgwintowym w imadle i obkręcanie karterem. Mają siedzieć dość sztywno, żeby się nie luzowały.
Po tym kolej na założenie nowych łożysk. Polecam stosowanie łożysk renomowanych, np. KOYO, SKF, PPL, ŁFT itp. Ja zastosowałem w swoim silniku łożyska FŁT. Aby nie zniszczyć łożyska przygotowujemy sobie odpowiedniej wielkości tulejkę dopasowaną do średnicy łożyska, Każde z gniazd łożyska zgrzewamy ok. 1 minuty na palniku (ja użyłem starej kuchenki gazowej, która stoi w piwnicy ). Dzięki temu wykorzystamy rozszerzalność temperaturową metali. Gniazdo rozszerzy się nieco i wtedy z łatwością włożymy względnie nienagrzane łożysko, które lekko dobijamy poprzez tulejkę młotkiem, oczywiście jeżeli samo nie wejdzie.
Sytuacja teraz wygląda tak:
Łożyska które musisz zakupić:
-łożyska wału 6303(x2)
-łożysko wałka zdawczego 6004
-łozysko wałka głównego 6202
Teraz zabieramy się za skrzynię biegów. Wszystkie tryby, wałki itd. czyścimy dokładnie z oleju. Teraz przedstawię w podpunktach części składowe tych podzespołów:
1. Automat zmiany biegów i mocujące go do kadłuba silnika śruby.
2. Wodzik z prowadnicą.
3. Wałek zdawczy i tryby skrzyni 2-giego wałka.
4. Tryby skrzyni 1-wszego wałka.
5. Starter- wałek startera, sprężyna, podkładka, sworzeń blokujący, półksiężyc.
No to bierzemy się za montaż :> najpierw wbijamy w łożysko wałek zdawczy.
Następnie nakładamy tryb na wałek "drugi" w celu przygotowania do dalszego zakładania.
Obok wałka zdawczego wsadzamy "pierwszy" wałek skrzyni biegów.
Trochę ponad w mały otwór wkładamy prowadnicę wodzika.
składamy do kupy wałek "drugi" wraz z jego trybem i tryb "pierwszego" wałka. Oba tryby mają naciecie, w które wkładamy wodzik - patrz 2 poniższe zdjęcia:
No to siup całość do karterów
Zakładamy automat zmiany biegów i ......
przykręcamy na 1 śrubkę (tą zwykłą) do karteru.
Z racji, że nie miałem potem aparatu materiał nie był na bieżąco opisywany:/ szkoda, ale motor już sprzedałem i na razie nie mam się czym wozić to myślę, że nawet ten kawałek opisu może się komuś przydać. |
|