 Wysłany: Śro 23:23, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
| toz to są małe silniczki 223 a nie jakies od hayabusy ze mozna montowac jakies nitro kity, dajcie sobie siana z tym z tego silniczka nie wycisniecie 150 koni. | |
| Wysłany: Śro 13:46, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
| A jeszcze lepiej to załóżcie silnik odrzutowy w ramę i będzie git, a tak na serio to po co robić sobie zachód na późniejsze kłopoty i problemy .. nawet jeśli to nie szkoda jest wam tych silników? | |
| Wysłany: Wto 19:23, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|||||
Czyżby to ten? http://www.youtube.com/watch?v=WNwAtBYVu8s |
|||||
| Wysłany: Wto 16:53, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
| no i có? kiedy filmik | |
| Wysłany: Pon 11:55, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
macq ma racje to nie gazy lecz ciecze metanol to spirytus a etylobenzol to w sumie nie wiem ale ciocia Wikipedia z chęciom wam powie 
nitro napisalem w cudzysłowiu gdyż nie chodzilo mi o doslowny wtrysk podtlenku azotu. i nie chodzi mi o ciągłą jazdę na tej mieszance bo z silnika będzie trup. zdjęć dzisiaj nie pokaże bo pogoda jest jaka jest ale postaram się je dać w najbliższym czasie |
|
| Wysłany: Nie 22:13, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| macq wes zapodaj to przyspieszanie na RC chetnie zobacze xD a czy moto dalej zyje^^ | |
| Wysłany: Nie 21:44, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|||
Jakie gazy? Gdzie Wy tu gaz macie? To są ciecze. Pomijam tu fakt, że próba zmieszania tego z benzyną to nie jest najlepszy pomysł (tak samo jak dolewanie oleju rycynowego do benzyny). Jak już chcecie "kopa", to lejcie samo paliwo RC, tylko taka zabawa do tanich nie należy, no i silnik ma trwałość równą max kilku godzinom pracy- najczęściej wywala świecę z głowicy
|
|||
| Wysłany: Nie 20:09, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| no wlasnie nieszczelnosc gaznika to w jawkach ostatni finał, gazy by hop siup spierdzielily a te co zostaly to by gowno daly, | |
| Wysłany: Nie 20:08, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| mi też się nie chce wierzyć w to nitro, lepiej dolać oleju rycynowego do benzyny, słyszałem że dwusuw ma po tym niezłego kopa | |
| Wysłany: Nie 20:04, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| Zanim takie "nitro" by się dostało do gardzieli wszystkie gazy by spier.. przez nieszczelności gaźnika. Kolejną sprawą są nieszczelności przy butli, gdzie na dłuższą metę z takim czymś nie warto w ogóle startować, no i następną sprawą jest smarowanie, take gazy są dość suche i przy takim zasilaniu dość szybko zatarło by się motor. Ostatnią sprawą jest napełnianie taką mieszanką butli.. pozdro i życzę powodzenia przy dalszych pracach.. | |
| Wysłany: Nie 19:52, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| juz to widze, zywotnosc silnika na takim czyms drastycznie spadnie, i nie wierze ze to daje cos, bo nitro to wogole inny ma sklad. | |
| Wysłany: Nie 19:45, 26 Wrz 2010 Temat postu: "Nitro" Czyli sposób na lepszego kopa :) |
|
| Witam w tym temacie chciałbym zaprezentować mój pomysł na prowizoryczne nitro.
a więc co będzie potrzebne: 1. wąż igielitowy 
2. trójnik 
3. kranik przelotowy 
4.jakaś butelka (ew.pusta gaśnica) 5.oraz metanol i etylobenzol (ciężko znaleźć ale się da  )
ok do roboty
1.ucinamy 30 cm wężyka i podpinamy go do kranika przy baku. 2.następnie do drugiego końca montujemy trójnik. 3.do część równoległej do tej co podpięliśmy trójnik łączymy z gaźnikiem za pomocą wężyka. 4.Do prostopadłej odnogi trójnika montujemy 30 cm wężyka i podłączamy do niego kranik przelotowy. 5.na samym końcu montujemy butelkę ew gaśnice z naszą mieszanką metanolu i etylobenzolu. Etylobenzol i metanol powinien być mieszany w stosunku pół na pół ojciec mi dał oba te składniki zamontowałem to wszystko u kolegi w ogarze i mi go prawie spod dupska wyrwało ;P Przepraszam za brak zdjęć jutro podczas montażu zrobię fotki i je wstawię  |
|