Autor |
Wiadomość |
Counter Shots |
Wysłany: Śro 13:42, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ja tam mam cieniutką kurteczkę ze skai za 10 zł i tam nic żadne zimne powietrze nie idzie
ale naileprzym sposoben jest poszarżować trochę w jeździe i albo będzie ci ciepło z rozgrzania się albo ze strachu |
|
|
Alan890 |
Wysłany: Wto 9:11, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
Miałem na myśli raczej ubiór na trochę większe motocykle niż Jawka czy Ogar. Zawsze możesz wydąc trzy razy więcej na profesjonalną skórę. |
|
|
Jawa_50_Mustang |
Wysłany: Nie 19:40, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
tak samo jak ja kurtka spodnie no i to wszystko a nie jakies ubrania za 1000 zł jak na scigacz |
|
|
Piotrek1818 |
Wysłany: Nie 19:37, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ja na chłodne dni zakładam dowolną kurtkę (może być deszczowa) a pod do ładuje troche starych gazet, efekt lepszy niż skóry... |
|
|
Jawa_50_Mustang |
Wysłany: Nie 18:29, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
to sie nie opłaca za duży koszt |
|
|
Nudziarz |
Wysłany: Nie 10:53, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
Gdy ja jeździłem w zime ubierałem T-shirt + koszula flaneowa + owijałem się gazetą !!! NAJLEPSZY SPOSÓB !! 2 warstwy spokojnie wystarczały nie owijałem się tak ciasno+ bluza z croppa + kurtka zimowa gruba z Campusa chyba. Spodnie Jeansy + gazeta. Buty robocze ze stahlkappe i 2 pary skarpet bawełnianych takich grubych. Rękawice jakieś zimowe. Kominiarka kask. Jeździłme przy temp -5 stopni i nie było źle. |
|
|
holipa |
Wysłany: Nie 10:13, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
Alan890 napisał: | No wiem że aż tak potrzebny nie jest ale moze ktoś skorzysta a po za ty to nie miałem co robić. |
nie gumaki tylko gumofilce kolego. zwykłe gumaki są nie ocieplane. gumofilce to jest to. i powiem więcej. gumofilce to najlepsze obuwie zimowe jakie może być. jak masz nowe to się nie ślizgają , ciepło, zaspy ci nie straszne pracowałem jako listonosz zimą i tylko w gumofilcach popierdzielałem |
|
|
Alan890 |
Wysłany: Pią 14:59, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
No wiem że aż tak potrzebny nie jest ale moze ktoś skorzysta a po za ty to nie miałem co robić. |
|
|
pawlo300 |
Wysłany: Pią 14:25, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
myślę że trochę zbędny jest ten temat bo to co podałeś w tym opisie to myślę że o takich rzeczach to każdy wie............... np że skóra nie przepuszcza powietrza i że żeby uchronić gardło to zakładamy szalik no i wątpię że ktoś pojedzie do miasta w gumakach .............. no nie wiem może komuś się przyda..............
ale za prace i dobre chęci dam pochwałę |
|
|
Alan890 |
Wysłany: Pią 13:46, 02 Lip 2010 Temat postu: Ubiór na chłodne dni za małą kasę! |
|
Pomysł narodził się gdy obmyślałem swoje zimowe patenty. Wiem że na chłodne dni nie ma co teraz liczyć ale warto zacząć oszczędzać na ciuszki na jesień.
Wielu z was nie ubiera się odpowiednio gdy nadejdą chłodne dni albo poprostu nie wiedzą jak lub nie mają kasy. Piszę to dziś aby pokazać Wam jak za niewielką kasę nie osmarkać się podczas jazdy na motocyklu. Zacznę od góry:
1. Kask
Na kupnie kasku nie macie prawa oszczędzać! Kask to podstawa dlatego warto wydać chociaż ze 150 zł na mocno używany orginał lub z lekka przerobić starego, sprawdzonego orzeszka.(Ja kupiłem chiński kask za 100 zł i teraz bardzo żałuję i będę odświerzał orzeszka.)Nie ma nic gorszego niż świst lodowatego powietrza w kasku. No i nie może być za duży bo nieźle będzie nam wiać po szyi i po uszach co grozi bólem mięśni i przewianiem.
2. Szalik, kominiarka
Co nam z tego że mamy cieplutko w środku jak i tak piźdz* nam z pod spodu. I tu nasuwa się wzięcie do ręki dobrego i długiego szalika. Kominiarka jest dobrym rozwiązaniem tylko w chłodne a nie w zimne dni z powodu małej grubości i nieszczelności no a ile kosztuje dobra i nieprzewiewna kominiarka każdy chyba to wie.(Nieraz przekracza cenę ogara czy jawki.)
UWAGA! Koniecznie załuż kominiarkę i szalik aż po nos jeśli nosisz orzeszka!
3. Kurtka, bluza
I tu będzie najdrożej. Tylko i wyłącznie SKÓRA. Nic jej nie zastąpi nawet gruba kurtka zimowa czy 5 bluz. Skóra jest nieprzewiewna i dlatego wystarczy pod nią założyc jakis sweterek czy polar. Oczywiście chodzi mi o taką ze zwykłego sklepu a nie profesjonalną motocyklową. Ceny takich zwykłych na bazarach, rynkach czy w sklepach z odzieżą używaną to około 100-400 zł. No i klimat dawnych lat będzie.
4.Rękawice
Tutaj też poolecam skórę. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem takich. Dostałem je od dziadka, miał takie na WSK.(Robiłem 20 km trasę w zimny i wietrzny dzień a moje dłonie były takie jakbym cały czas siedział w domu) Kosz takich nowych i w miarę dobrych to 80 zł. Oczywiście można założyć grubsze rękawice zimowe ale po 10 km będzie wam zimno.
5. Spodnie, kalesony, ocieplacze na kolana
Dobrym rozwiązaniem jest założenie grubuch dresów i kaleson. Lub jak komuś to nie pasuje to jeansy i wspaniałe wynalazki jakimi są ocieplacze na kolana. Koszt takich to około 40 zł a na średnio długie wyprawy powinny wystaraczyć. Mogą też być dwie pary spodni ale mi jakoś nie było wygodnie.(Warto chronić kolana bo na starość ból w stawach kolanowych nie unikniony.)
6.Obuwie
Tutaj też dość drogo. Najlepszym tanim obuwiem na moto i chłodne dni będą glany, mocno zuzyte buty wojskowe, zwykłe buty zimowe poza kostkę czy dobre na "WSK wieś CONTRY CROSS" orginalne gumaki. Jeśli chodzi o dwa pierwsze obuwia to są to najdroższe ale i najlepsze. Można też w sytuacji typu "Hej daj się przejechać bo dostaniesz" walnąć RAZ! DWA! po nogach i kolana wyginają się w drugą stronę. A do gumaków polecam założyć kalesony, dresy ze ściągaczem na dole i grube skarpety. Jeśli ktoś śpi na kasie to nie pozostaje nic innego jak kupić specjalne wzmacniane buty na moto.
Po podliczeniu najtańszych wersji wychodzi tyle co Ogar czy Jawka ale jeśli będziecie o to dbać i nie rośniecie już jak na drożdżach to ubranka będą Wam służyć doś długo.
Tekst jest mojego autorstwa! Kopiowanie bez mojej zgody zabronione! |
|
|