| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra
|
 Wysłany: Wto 18:31, 24 Cze 2008 Temat postu: podświetlenie licznika |
|
|
więc tak chcę sobie podświetlicz licznik na niebiesko  tylko nie wiem jak jak mam dać diode do licznika?  trzeba go rozebrać?  prosze o szczegułową pomoc 
POZDRO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej
|
| Wysłany: Śro 6:33, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ten temat chyba juz gdzies byl. Ale chcesz to zrobic na zarowce czy na diodach? Bo jezeli ci tak nie zalezy mozna by poprostu umiescic zarowke gdzies w lampiei te bedzie. Ale jak na diodach to chyba trzeba by go rozebrac i tarcze tez wymienic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ogierek093
Wymiatacz
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Biała Podlaska
|
| Wysłany: Śro 7:02, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
lub też zamontować licznik wfm. Tam od razu jest miejsce na żarówkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra
|
| Wysłany: Śro 14:56, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
na diode a ten od wfm to bedzie pasował i ile ma na tarczy?
PS moja tarcza jest biała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ogierek093
Wymiatacz
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Biała Podlaska
|
| Wysłany: Śro 15:30, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
NA tarczy ma 140 i jest trochę większy, takich rozmiarów jak w wsce, a tam jest taka dziurka na dole, w którą wchodzi żarówka, a dioda też by spokojnie weszła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra
|
| Wysłany: Śro 17:01, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
heh szkoda bo nie chcę powiększać tej dziury w lampie,jak podświetlić ten mój może dać z sima taki co ma 80km/h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej
|
| Wysłany: Śro 19:43, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mozna tez pokombinowac tak aby czesc swiatla z reflektora z przodu trafiala do lampy i w ten sposob licznik takze by byl podswietlany. Ale licznik tez by trzeba bylo troszke zmienic, no i tarcze by byla bardziej przezroczysta.. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra
|
| Wysłany: Śro 19:55, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ale ja chce na diode widziałem gdzieś efekt i bardzo mi sie podoba tylko jak dać tam diode?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Polszy :)
|
| Wysłany: Śro 20:22, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z boku oryginalnego licznika jest wyciecie dlugosci 2 [cm]  Tuz pod szybka..Wiec -wg mnie- to najlepsze miejsce by zrobic podswietlenie licznika na LEDach. Efekt jak sie nalezy, a narobic sie na pewno nie narobisz. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra
|
| Wysłany: Śro 20:40, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
z bokui można dokładniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
| Wysłany: Śro 21:44, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak licznik jest włożony to maxymalnie od przodu lampy^^ schyl się do płaszczyzny szybki to zobaczysz tak jak mówi Mniś z 2 cm płaski otwór, przez który można wpakować sporo diód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej
|
| Wysłany: Czw 8:14, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadza sie  Poza tym pzrydalby sie jakis mostek prostowniczy albo przynajmniej dioda prostownicza i jakies zabezpieczenie. Sa takie automatyczne oporniki do diod, w zaleznosci od wysokosci pradu dawaja odpowiedni opor. Jak nie to to rozwiazanie o 1,99zl tansze, odpowiedni rezystor...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Czw 14:29, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Mozna tez pokombinowac tak aby czesc swiatla z reflektora z przodu trafiala do lampy i w ten sposob licznik takze by byl podswietlany |
Tak jest w oryginale
Ja kiedyś robiłem licznik wg poniższego opisu
Spis potrzebnych części:
1. Dwie diody LED w pożądanym kolorze (u mnie niebieskie) o średnicy 10 lub 12 mm
2. Dwa oporniki (rezystorki)o rezystencji około 1 kilooma
3. Metr przewodu takiego jak stosuje się w elektryce samochodowej (0,5 m czarnego i 0,5 metra w jakimś innym kolorze np. czerwony)
4. 2 kawałeczki o wielkości 1 cm x 1 cm i grubości około 1,5 - 2 mm tworzywa PCV (takie jak podłoże do reklam zewnętrznych) lub deseczki (może być patyczek do lodów)
5. Otulina termokurczliwa do izolowania o średnicy 2 mm a po skurczeniu około 1 mm (może być taśma izolacyjna)
6. Opakowanie na CD (to cienkie)
7. 3 wsuwki elektryczne męskie
8. 2 wsuwki elektryczne żeńskie
Koszty:
diody 2 x 2,20 zł = 4,40
rezystory 2 x 0,40 zł = 0,80 zł
przewód metr 2 żyłowego = 1 zł
pcv lub patyczek do wzięcia w każdym sklepie Społem za 0 zł
otulina termokurczliwa 1 m = 1,20 zł
opakowanie na cd = 1,30 zł
3 wsuwki "męskie" 3 x 0,30 zł = 0,90 zł
2 wsuwki "żeńskie" 2 x 0,30 zł = 0,60 zł
plot = 3,00 zł
folia przeźroczysta 1,00 zł
kropelka = 3,50 zł
watka ze zmywaczem = 0,00 zł (kącik kosmetyczny żony, kochanki, dziewczyny, mamy albo sąsiadki)
RAZEM 17,70 zł
Narzędzia:
2 śrubokręty płaskie, lutownica, cyna, nożyk, linijka, cyrkiel z flamastrem, kombinerki, drobny papier ścierny, pilnik okrągły mały i płaski też mały, watka z zmywaczem do paznokci
Czas około 5 godzin
Robota: (dla czytelności w punktach)
I. W aucie
1. Odłączyć + w akumulatorze
2. Odkręcić linkę prędkościomierza
3. Odkręcić plastikową nakrętkę mocującą licznik do metalowej obejmy z tyłu deski
4. Wyjąć licznik
5. Zapisać sobie który kabelek do czego, albo zapamiętać albo fotkę zrobić albo tak jak ja założyć że jakoś się potem podłączy i później kombinować przez godzinę który kabelek do czego
II. Licznik na warsztat
1. Umyć ręce i zrobić sobie a) herbatę, b)kawę, c)wyjąć piwo z lodówki
2. Wyjąć wszystkie żarówki
3. Jeżeli licznik jest z de luxa to malutkim (takim zegarmistrzowskim) śrubokrętem odkręcić gałkę do kasowania przebiegu dziennego (śrubka jest na obwodzie gałki)
4. Na kawałku szmatki (żeby się szkło nie porysowało) ułożyć licznik cyferblatem do dołu
5. Wziąć śrubokręt płaski i powoli po rozginać ramkę trzymającą szybkę. Trzeba ze trzy razy przejechać do o koła i elegancko zejdzie. Nie warto się mocować na raz bo się poniszczy a jest to element widoczny
6. Zdjąć szybkę
7. Z tyłu odkręcić drugą plastikową (pierwsza była w aucie) nakrętkę mocującą mechanizm licznika do obudowy
8. Wyjąć mechanizm
9. Wyjąć kombinerkami ten malutki ogranicznik wskazówki. On jest mocowany na wcisk
10. Zapamiętać położenie wskazówki. Mój sposób to zapamiętać jak ułożyła się wskazówka po wyjęciu ogranicznika. Po prostu znaleźć jakiś punkt odniesienia. U mnie to było tak że górny brzeg wskazówki ułożył się idealnie pod dziurką po ograniczniku. Ale to każdy musi samodzielnie zaobserwować co i jak
11. Dwoma śrubokrętami podważyć wskazówkę i ją zdjąć
12. Odkręcić dwie malutkie śrubki przytrzymując cyferblat do mechanizmu
III. Cyferblat
1 Odpalamy kompa i otwieramy jakiś program graficzny (CorelDraw, Freehend, Ilustrator)
2 Z netu ściągamy jakiś gotowy wzór cyferblatu lub skanujemy naszą tarczę
3 Mierzymy suwmiarką średnicę obudowy (nie tarczy) Zasadniczo jest to 100 mm
4 Rysujemy okrąg o średnicy 99,5 mm i centrujemy wobec naszej zeskanowanej tarczy
5 Ustawiamy wszystkie kreski prędkości wg zeskanowanego obraz przedłużając je po za obwód naszego okręgu
6 Nanosimy cyfry prędkości o dowolnym kroju
7 W miejscu otworów na żarówki od ładowania, kierunków, długich i świateł wstawiamy ogólnie przyjęte symbole lub rysujemy je sami
8 Rysujemy okrąg o średnicy 6 mm i centrujemy go na naszej tarczy
9 Rysujemy prostokąty na otwory kilometrów dziennych (jak są) i ogólnego przebiegu i ustawiamy je wg naszego skanu
10 Ja wstawiłem sobie nad dziennym przebiegiem dodatkowo takie małe logo trabanta
11 Teraz zapisujemy to na dyskietkę i lecimy do najbliższej firmy która wycina w folii
12 Zamawiamy plot na czarnym macie (lub innym wybranym przez siebie kolorze) i po 10 min odbieramy gotowy wycięty nasz wzór. Uczulam że ploter musi mieć ostry nóż bo cyfry i szczegóły tarczy są drobne. Dodatkowo najlepiej wyplotować kilka razy nasz cyferblat na wszelki wypadek (ja zrobiłem 3 i zapłaciłem za to 3 zł)
13 Zagadujemy jeszcze o kawałek (wielkości plotu czarnego) folii samoprzylepnej przeźroczystej. Jeżeli nie zadziała urok osobisty to trzeba iść do papierniczego i kupić arkusz przeźroczystej o wielkości 1 x 0,7 m bo tylko takie są (kosztuje około 10 zł, ale lepiej zasępić taki kawałek bo po cholerę nam cały arkusz)
14 Wracamy w miejsce naszej pracy nad licznikiem
15 Teraz trzeba wyjąć z plotu tylko kreski i cyfry. Po prostu to przez co ma prześwitywać podświetlenie. Jeżeli komuś się trzęsą ręce to polecam 100 g C2H5OH. Uważajcie na środki w zerach żeby zostały na folii
16 Teraz naklejamy na nasz cyferblat folie przeźroczystą. Dokładnie dociskając i uważając żeby się bomble powietrzne nie porobiły. Jest to konieczne żeby nam wszystko się dobrze trzymało a w szczególności te drobne elementy
17 Zdzieramy papierowe podłoże z naszej naklejki i nanosimy licznik na przeźroczystą część obudowy CD
18 Teraz możemy się nacieszyć naszym dotychczasowym osiągnięciem
19 Bierzemy w dłoń cyrkiel i rysujemy okrąg o średnicy 99,5 mm z środkiem w naszym kółeczku (o średnicy 6 mm) na środku tarczy od tylnej strony. 99,5 mm dlatego żeby bokami nie prześwitywało światło a świeciło tylko naszymi cyferkami i kreseczkami i tam gdzie chcieliśmy
20 Powoli wycinamy naszą tarczę. Ja zrobiłem to w ten sposób że obkrawałem nożykiem dookoła okręgu najpierw na kwadrat potem ścinałem rogi potem znowu obciołem rogi i potem znowu. Na samym końcu malutkie różki zeszlifowałem papierem ściernym i pilniczkiem na idealny okrąg. Mi ten okrąg wyszedł tak sobie ale jest tolerancja błędu bo metalowa ramka licznika zasłania cyferblat na jakieś 3 mm dookoła (wycięcie tarczy jest najgorszą częścią roboty)
21 Chwila przerwy i czas na posprzątanie opiłków z pleksy
22 Teraz musimy wykonać otwór na środku tarczy (wytopić grubym gwoździem), otwór na ogranicznik (malutki gwoździk i uważać żeby nie przedobrzyć bo musi wejść na wcisk) dziurki na śrubki i otworek na reset licznika dziennego (opcjonalnie) (mały gwoździk)
23 Wszystkie dziurki obrabiamy tak żeby wszystko szykownie wyglądało
24 Z otworów na kilometry i z naszych piktogramów (akumulatorek, długie, ...) usuwamy folie samoprzylepną. Z mojego doświadczenia wiem że tak lepiej wygląda
25 Na koniec na watkę nalewamy kilka kropel zmywacza do pazurów i przecieramy od tyłu w miejscu symboli, cyfr i kresek. Uważać żeby nie zatrzeć otworów na kilometry. Operacja ta jest konieczna żeby światło diody uległo rozproszeniu i nas nie oślepiało
IV. Obudowa zewnętrzna, podświetlenie i mechanizm
1. Wycinamy z tworzywa dwa kwadraciki o boku 10 mm
2. Na środku kwadracików robimy dwie dziurki w odstępie 2 - 3 mm szpicem gwoździka
3. W dziurki wkładamy nóżki diody i przeciągamy do końca tak żeby dioda oparła się o podstawkę
4. Do krótszej nóżki (-) dolutowujemy rezystor a do rezystora kabelek o długości około 7 - 10 cm
5. Na wszystko nakładamy tulejkę termokurczliwą i zapalniczką podgrzewamy żeby się skurczyła i zaizolowała wszystkie metalowe części
6. Do dłuższej nóżki (+) dolutowujemy sam kabelek o długości około 7 - 10 cm
7. Miejsce lutowania izolujemy jak wyżej
8. Teraz sprawdzamy działanie diód. Wsiadamy do auta i łączymy nóżkę z opornikiem do masy auta a drugą nóżkę do plusa. Jeżeli ktoś ma w domu prostownik taki do ładowania akumulatora to może to sprawdzić na nim
9. Na końcu kabelka plusowego zaciskamy końcówkę męską
10. Tak samo przygotowujemy drugą diodę
11. Bierzemy się za obudowę
12. Wyrywamy albo wycinamy stare mocowania żarówek podświetlających tarczę(tylko nie podświetlających kierunki, długie itd.)
13. Z starej tarczy odrywamy kolorowe kółeczka które są w dziurkach na światełka
14. Czyścimy te kółeczka z kleju
15. Każde kółeczko wklejamy w odpowiednie miejsce w obudowie. Niebieskie w gumowy kołnierz po prawej, zielone w środkowy, czerwone w lewy, pomarańczowe w górny od świateł. Wklejamy klejem typu kropelka
16. Diody na podstawkach przepychamy przez otwory w obudowie (te które oryginalnie służą do włożenia żarówek) tak żeby kabelki wyszły na zewnątrz
17. Podstawki z diodami przyklejamy do obudowy. Ja zrobiłem to trochę kropelką a trochę taśmą dwu-stronnie klejącą (zadziałała zasada mc'gajwera - wykorzystaj co masz pod ręką)
18. Teraz w nową tarcze wciskamy ogranicznik strzałki w wcześniej zrobiony otworek
19. Tarcze przykręcamy do mechanizmu 2 śrubkami
20. Zakładamy strzałkę zgodnie z położeniem które było przy zdjęciu (otwory, kreski i cyfry nowej tarczy zgadzają się z starą czyli punkty odniesienia powinny grać)
21. Wszystko wkładamy do obudowy na lekkim wcisku. Tarcza musi wchodzić pasownie żeby światło nie świeciło bokami tak jak w oryginale tylko przez cyfry
22. Skręcamy to plastikową nakrętką z tyłu obudowy (w obudowie jest wycięcie na taki "dzynks" który musi się wpasować w to wycięcie. Gwarantuje to poprawne położenie mechanizmu
23. Nakładamy szkło przednie i ramkę. Polecam umycie szkła przed zmontowaniem - bo jest ku temu okazja)
24. Ramkę zaciskamy płaskim śrubokrętem doginając ją do blaszanej obudowy
25. Wkładamy żarówki w obudowach do otworów w tylnej części naszej puszki
26. Kabelki ujemne z diód łączymy do kupy za pomocą lutu i również na nich zaciskamy końcówkę "męską"
27. Koniec - teraz należy zapalić szluga wypić piwo i nacieszyć oczy naszym dziełem (wybrać dowolne, albo wykazać się inwencją twórczą)
V. Montaż w aucie
1. Przekładamy licznik przez daszek
2. Zgodnie z notatkami z demontażu lub pamięcią podłączamy kabelki
3. Kabelki które były do żarówek łączymy wsuwkami z plusowymi (tymi bez rezystora) kabelkami od diód
4. Został nam tylko kabelek "-" od diód
5. Od jakieś masy którą mieliśmy w naszych kabelkach odcinamy końcówkę
6. Do końca tego przewodu dolutowujemy kabelek o długości 5 cm
7. W miejscu dolutowania ponownie zaciskamy wsuwkę "żeńską" i taką samą do końca naszego dolutowanego kawałeczka. W ten sposób mamy coś w rodzaju rozgałęźnika
8. Teraz masę z diód łączymy z naszym rozgałęźnikiem
9. Delikatnie podłączamy akumulator (w razie czego poleci jakiś bezpiecznik)
10. Włączamy światła i robimy wooooooooooooo
11. Licznik z daszkiem do dziury
12. Zakładamy blachę mocującą licznik i zakręcamy drugą plastikową nakrętką
13. Przykręcamy linkę prędkościomierza
UWAGA. OPIS NIE ODNOSI SIĘ DO JAWKI/OGARA, WIĘC SĄ PEWNE ROZBIEŻNOŚCI. PROSZĘ TO BRAĆ POD UWAGĘ
ZDJECIE:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macq dnia Czw 14:30, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra
|
| Wysłany: Czw 15:17, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dobra dzisieja zdjełom licznik i aj tam nie widze żadnych 2cm szpar (dziur) żeby tam dać diody prubowałem zdjąć śrubokrętem szybke i nie da sie. jeśli można prosze o podświelenie licznika do jawki bądź ogara. POZDRO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Czw 15:53, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
to zalezy czy masz ogara czy jawke
W ogarze nie ma dziury, w jawce jest. Nie ma dziury? Zrób swoją, ot co  wiertło 3mm i jedziesz, ale uwazaj, żeby nie poprzewiercać mechanizmów i tarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
