Dylemat

oloslawusus123

Zakładam ten temat w dziale porady, gdyż chciałbym znać wasze zdanie na temat mojego dylematu. Otóż:
Niedawno robiłem remont silnika (nowe łożyska, pierścienie, sprzęgło), ale mimo remontu nie widzę różnicy w osiągach i pracy silnika. Dodam że silnik jest odblokowany a cały czas v-max oscyluje w okół 55 km/h nie wiem czy to wina tego ze silnik jeszcze nie jest dotarty, czy może wina silnika.
Mam jednak okazję kopic silnik w niezłym stanie, po szlifach i na w pełni na chodzi. Właściciel zapewnia, że na tym silniku wyciągnie sie 75 km/h. Za silnik chce 100 zeta.
I tutaj moje pytanie: Czy według was opłaca się kupić?

bąbel021

powiedz mi co Ci da wymiana samych pierscieni jak sie wymienia to sie kupuje fabrycznie dobrany komplet tlok cylinder pierscienie sworzen itp

oloslawusus123

Wiem, ale skoro cylinder i tłok były w dobrym stanie, to wymieniłem same pierścienie. Zresztą czeski cylinder oryginalny zawsze jest lepszy od tych nowych co teraz są. Ale wiesz, mi chodzi o sam fakt, czy według was jest szansa żeby osiągi w tym silniku co mam się poprawiły po dotarciu i to dosć znacząco czy nie? Może dodam, ze ten silnik co mam to ma juz 30 tys przebiegu

ziggas666

Powinny sie poprawić po dotarciu ale czy znacząco to nie wiem

oloslawusus123

No właśnie bo ten silnik co ja mam teraz to on juz swoje przeszedł i cudów nie bedzie, a ten co moge kupić to nie był katowany nic. A na moim to cała rodzina jeździła, od dziadka począwszy wszyscy zyłowali Very Happy

ziggas666

To jak masz kase to kup ten nowy i zobaczysz czy jak po dotarciu sie moc nie zwiększy to zzamienisz i tyla a będziesz miał dotarty silnik zapasowy w razie niemca.

sorber

nie rozumiem twego postępowania.. wymiana samych pierścienie w 2T gówno daje szczerze Smile

tłok trzeba zmienić i sprawdzić luz w cylindrze jaki jest. najwyżej dać do szlifu a potem nowy komplet kupić i dopasować to wszystko oczywiście. a jaką masz zębatkę zdawczą ? ?( ta w silniku)

bąbel021

wlasnie jesli ma 30 tysiecy to ten cylinder to chyba jest wyjechany jak niepowiem powinno sie zrobic porzadny remont kapitalny i nie zalowac czasu ani kasy to by bylo wszystko w porzadku

mandos

Ja bym za 100zl brał silnik. Zawsze może sie przydać. Co do osiągów po remoncie to moja Jawka po wymianie tłoka i pierścieni (cylinder nie ruszany) osiągi odzyskała po 1000km.

sorber

no bo musiała sie dotrzeć Smile

a ile ma przebiegu ten sinik twój ? tewn wolny ? bo wg. mnie sporo albo mało ale pod sporym obciążeniem. jazda na mixolu też szybciej zuzywa silnik tak apropo...

sir_headly

Dziwne, ja po generałce silnika mam ten sam "problem"...

sorber

il epo generalce jest ? jaka zębakta ? dobrze wszystko ustawione jest ? jakis tuning zrobiłeś ?

oloslawusus123

40 km po remoncie, ale to nie można nazwać generalką. Jeździł głównie na mixolu. A ten co chce kupić ma 5 tys przebiegu i jest 1000 km po szlifie. A zębatke mam 12 a tuning to go po prostu odblokowałem i stożka dałem. Ale skoro silnik jest za 100 zeta i na chodzie, to go biorę, zawsze będę miał jakiś w zapasie, tym bardziej, ze w tym co mam teraz to przy wyższych prędkościach jest dziwny dźwięk i motor sam wyhamowywuje, tak jak bym silnikiem hamował chociaż mogę mieć gaz do dechy. I właśnie najbardziej mnie martwi to hamowanie i ten dźwięk dziwny, dodam, ze byłem z tym u znajomego majstra i sprawdzał wał i wszytsko i twierdzi ze jest jeszcze spoko.

capitan2

Ja powiem tak mi najwięcej osiągi sie poprawiły po skróceniu kolanka i to szczerze polecam, weź dobrze dotrzyj te pierścienie, to też będzie inaczej. Jak odblokowałeś króciec to dobrze, odblokuj też tłumik i polecam go skrucic i dobrze uszczelnic. Zamiast stożka dorób ze dwie dziury w zwykłym filtrze i też będzie dobrze (o dziwo to się dobrze sprawuje).

A jak Ci sam hamuje to się dusi czy jak ?? Jak się dusi to paliwo nie dochodzi.

oloslawusus123

Tłumik jest odblokowany, a z tym hamowaniem to to jest tak jak by puchł przy wysokich prędkosciach