Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
snajper$
Nowy
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:07, 22 Cze 2009 Temat postu: Czy jazda na niskich obrotach może spowodować spadek mocy |
|
|
Witam prawda to że jazda na niskich obrotach może spowodować zniszczenie pierścieni i spadek mocy ? (tak wyczytałem na innym forum) aha mam zalany olej w przekładni Hipol 15F czy lepiej zmienić na luxa lub jakiegoś mobila przepraszam że o tym pisze wiem że jest już taki temat o olejach ale tam każdy pisze co inne i nie wiem kogo słuchać (i czy za mała wartość cieplna świecy może powodować przegrzewanie się moto??)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez snajper$ dnia Pon 13:09, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jablko
Częsty bywalec
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 15:06, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ad1(zniszczenie pierścieni i spadek mocy) Według mnie nic nie powinno się stać bo od tego są te niskie obroty aby na nich też jeździć
Ad2(olej w przekładni) Olej ten może być. W moim mam mieszankę olei a mianowice:
-stary 24 letni olej(ten co go fabryka wlała do skrzyni)
-mixol do paliwa
-olej do silników diesla (podwaliłem tatusiowi z audika a4)
-olej do kosiarek, silników czterosówowych
i widzisz po taich mieszankach nawet mój ogar jeździ a na tym oleju przejechał już ze 600 km i nic mu nie ma
Ad3 tego nie wiem ale ja mam Champion L82YC i pięknie jeździ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
snajper$
Nowy
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:17, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ok dzięki mam jeszcze pytanie czy jak się przechodzi na lepszy olej to się coś może stać? bo leje do mieszanki już od bardzo dawna mobil extra 2t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek025
Wymiatacz
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dobrydział
|
Wysłany: Pon 15:26, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
nic się nie stanie tylko nie mieszaj paliwa z olejem z jakimś innym olejem tylko wyjeźdź stare paliwo z olejem do końca i wlej nowe z nowym olejem Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
snikers1991
Wymiatacz
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wodzisław śląski// MZ ETZ 251
|
Wysłany: Pon 15:50, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
a czemu ne mieszac paliwa z olejem i dalac pozniej paliwa z innym olejem ? nie rozumie troche czyli jak kupilem sobie 2 l benzyny rozmieszalem z olejem (mixol) pojezdzilem i na oko zostal 1l to nie moge dolac benzyny z innym olejem ? ale z tym samym moge ?
dobrze to rozumia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 16:52, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
krzysiek025 napisał: | nic się nie stanie tylko nie mieszaj paliwa z olejem z jakimś innym olejem tylko wyjeźdź stare paliwo z olejem do końca i wlej nowe z nowym olejem Pozdrawiam | W sumie to dobrze chłop gada. Nie miesza się syntetyka z mineralem, ogólnie (teoretycznie) zmiana minerala na syntetyka (typu castrol 2T racing) powoduje rozszczelnienie się silnika przez wypłukanie nagaru. Ja tego poglądu nie podzielam, no ale w każdym micie jest ziarnko prawdy- również podobno
Silnik dwusuwowy jest zwykle silnikiem który lubi jak się go kręci. Masakryczne zamulanie powoduje odkładanie się osadów w układzie wydechowym, jak również oleju w skrzyni korbowej. To w konsekwencji powoduje dość znaczny spadek mocy. Nie od dzisiaj wiadomo, że 2T, którym jeździły tzw. dziadki są zamulone i kiepsko przyśpieszają- po prostu trzeba co jakiś czas silnik przepałować (4T również), a dziadki tego nie potrafią zrozumieć.
Rada? Ano jazda z pełnym gazem w trasie, po parunastu kilosach silnik się odmuli
Tak samo jazda w mieście zamula silnik. Co prawda jawka jest specyficznym sprzętem, bo obroty kończą się przy ok 70km/h, więc i w mieście ciężko zamulać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bergu
Wymiatacz
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:56, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja powiem tak co do oleju niedotyczy to jawki ale olej to olej. Wiem że jak sie do poloneza lało badziewiaty olej np.Kujawski do pieczenia ( to przykład ) i jeździło sie ileś tam km silnikowi nic nie było ale jeśli przy wimianie oleju nalało się oleju z wyższej półki np Castrol Edge to silnik sie zatykał ogólnie sie tak zdupczy* że trzeba było nowy silnik bo remond wynośił wartość nowego silnika niewiem jak z jawką lałem kiedyś mixol teraz jeje lux i nic sie nie dzieje myśle że czechosłowacy odwalili kawał dobrej roboty tworząc jednostke 223 i wg. mnie nic sie niepowinno stać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rob_b
Bywalec
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełmno
|
Wysłany: Pią 12:16, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jazda na niskich obrotach = mniejsza ilosc dostarczanej mieszanki = mniejsze smarowanie
Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
galakty
Wymiatacz
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:25, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Co do tych niskich obrotow... Nie powoduja zmniejszenia mocy i niszczenia pierscieni czy silnika...
@up... Tak mniejsze smarowanie ale jak masz olej dobrze rozrobiony to zawsze bedzie smarowac, a i przy nizszych obrotach jest mniejsze zapotrzebownie na smarowanie...
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|