Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 17:42, 08 Mar 2011 Temat postu: Czas na śruby w tylnim kole |
|
|
Witam !
Zacznę moim standardowym powitaniem jakim jest: Opcja szukaj była, jak nie ten dział to przepraszam i proszę o przeniesienie.
Więc tak : niedawno odkręcałem tylne koło w moim ogarze bo chciałem je odmalować. Odkręciłem oponkę i dętkę zdjąłem i przyszedł czas na śruby w zębatce tylniej, i tu pojawił się problem a mianowicie wszystkie śruby mi się pourywały, o dziwo przez dwa dni stały popryskane preparatem do obluzowywania śrub. I tutaj moje pytanie, czy z tyłu można wstawić zwykłe śruby takie jak ze sklepu budowlanego ? Oczywiście chodzi mi o śruby takie same wielkością jak te złamane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
piotr.m
Częsty bywalec
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wto 20:18, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
myślę że można, jest tam ich kilka, więc raczej utrzymają zębatkę na swoim miejscu
po za tym ogar raczej nie ma takiej mocy żeby pozrywać takie śruby
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 20:33, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale cały czas nurtuje mnie pytanie jak one mogły się tak obkruszyć żeby wszystkie się pourywały. A tak w ogóle jaki tam jest gwint zwykły czy lewy, bo moim zdaniem nie byłoby sensu dawać tam lewy gwint
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Wto 20:44, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Gwint jest zwykły,zwykłe śruby też powinny wystarczyć.
Skruszyć jak skruszyć ale przecież jakieś siły działają na zębatkę i na śruby, które ją mocują, dodać jeszcze ich wiek (bo młode to pewnie nie są) więc wszystko jest możliwe
Całkiem też możliwe, że się zapiekły,przecież ciepło jakieś tam będzie zawsze działało na nie, bo blisko są szczęki hamulcowe. A preparat jak to preparat,on Ci aż tak bardzo nie wpłynie tam do "środka".
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ogarzysta200 dnia Wto 20:48, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 20:48, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ogarzysta muszę ci przyznać rację jak teraz pomyślałem że tan ogar od nowości nie miał niczego z tylnym kołem kombinowane a w szczególności z zębatką to po prostu przez te 20 kilka lat miały prawo się pourywać. Nie zostało mi nic innego niż rozwiercenie starych śrubek, wyczyszczenie koła i wycieczka do castoramy po śruby. Dla obu panów za zainteresowanie pochwały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yookez
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kąty walichnowskie
|
Wysłany: Wto 20:57, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam podajże śrubki m6 w komarze i jeżdżę nic się nie dzieje zaklepałem i jest dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 21:33, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sory że to zabrzmi trochę dziwnie, ale co miałeś na myśli mówiąc "zaklepałem" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Wto 23:35, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
bo śrubki się naftą traktuje. ona penetruje lepiej niż nawet płyn hamulcowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 12:36, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
tam dużo syfu leci, deszcz, piach nie ma się co dziwić że poddały się. Zaklepał żeby zabezpieczyć przed odkręcaniem, równie dobrze można użyć nakrętek samokontrujących. A co do śrub to poszukaj w garażu może masz jakieś stare cynkowe bo jak kupisz zwykłe w budowlance to może rdza chwycić z wierzchu i nie będzie ładnie wyglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Śro 13:58, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
I jak bedziesz wkręcał nowe śruby to zaopatrz się w pastę miedziową
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapobiega zapiekaniu się śrub,nie pozwala żeby rdza złapała.Często stosuję tą pastę w samochodzie, nieraz miałem problem z odkręceniem śrub od koła czy od części zawieszenia,które narażone są na brud i inny wszelaki syf. Po posmarowaniu nakrętki od kół się odkręcają lekko i bez żadnego problemu.
pozdro
Oczywiście smaruj przed wkręceniem,a nie po wkręceniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ogarzysta200 dnia Śro 14:00, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Śro 16:20, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a zwykłe śruby wystarczą powtórzę po kolegach jednak chciałem dodać że możesz kupić hartowane by zapobiec ów tego problemu jaki masz teraz nie są drogie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 21:01, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ogarzysta200 napisał: | I jak bedziesz wkręcał nowe śruby to zaopatrz się w pastę miedziową
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapobiega zapiekaniu się śrub,nie pozwala żeby rdza złapała.Często stosuję tą pastę w samochodzie, nieraz miałem problem z odkręceniem śrub od koła czy od części zawieszenia,które narażone są na brud i inny wszelaki syf. Po posmarowaniu nakrętki od kół się odkręcają lekko i bez żadnego problemu.
pozdro
Oczywiście smaruj przed wkręceniem,a nie po wkręceniu. |
smar miedziowy czy też grafitowy odpada, bęben się rozgrzeje i wszystko pocieknie na okładzinę i zasyfi cały hamulec od środka. W samochodzie to się sprawdza o ile rozsądnie stosujemy, tu nie ma takiej potrzeby, w końcu zębatkę rzadziej wyciągasz niż całe koło to raz na jakiś czas te kilka śrubek można poświęcić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieczer
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 9:31, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra czyli mam dwie.. no trzy opcje : Kupić śruby hartowane i nie mieć problemu z rdzą, oszczędzić trochę szukania i kupić zwykłe śruby, ale istnieje ryzyko, że zardzewieją lub kupić zwykłe śruby i je schartować.
PS. A właśnie teraz mi się przypomniało, że mógłbym jeszcze zrobić tak, że wyczyszczę felgę, pomaluje ją, wyczyszczę zębatkę pomaluje ją, i jak złoże wszystko tzn. założę zębatkę to wstawię zwykłe śruby i pomaluje je farbą i lakierem, tylko teraz pytanie czy nie zardzewieją od środka ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 11:17, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jeśli zardzewieją w środku to znaczy że minął już czas zębatki i pora na nową, do tego czasu nie powinno być problemu. Sprawdź napęd bo może przy okazji rozbierania i malowania warto by było napęd wymienić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogarzysta200
Wymiatacz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeżewo/Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: Czw 15:22, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
moskit122 napisał: | smar miedziowy czy też grafitowy odpada, bęben się rozgrzeje i wszystko pocieknie na okładzinę i zasyfi cały hamulec od środka. W samochodzie to się sprawdza o ile rozsądnie stosujemy, tu nie ma takiej potrzeby, w końcu zębatkę rzadziej wyciągasz niż całe koło to raz na jakiś czas te kilka śrubek można poświęcić. |
Kolego moskit122 zgodzę się w 100% że może zasyfić hamulec,ale jeśli się go nałoży z głową to nie ma prawa nic się dziać.Sam tak robiłem i jakoś nigdy mi się nic nie przytrafiło.Tylko tak jak piszę, nie wolno tam walić tego grubo.Wystarczy lekko nabrać na palec i śrubę maznąć.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|