Wódka

RaceKing1

no właśnie wiem...szkoda,ale może jakoś kiedyś uda się coś zorganizować żeby przynajmniej większość była Wink

Piotrek1818

Ja z Warmii nie bardzo bym mógł zaginać :p. Zwłaszcza jak bym powiedział, że do kolegów z forum to już w ogóle xD Chyba, że z kimś z Warmii i to z forum bym się zabrał Wink

Pozdro xD
A tak przy okazji, ja pije Tyskie Very Happy

Więcej niż 3 łyki na stojąco Very Happy

A jeśli vodka to zazwyczaj nie patrze jaka tylko pierwszy po nią sięgam xD

tadek333

Czysta żołądkowa gorzka De luxe xDDD " Pan tadusz" xDD Soplica

P.S Domowej roboty winko jest zajebi***

Lucas

Karton wiśniowy mocny - polecam.

Z wódek to nie wiem, jak na imprezie dobieram się do flachy, to już nie przyciągam uwagi do tego co piję... ale Absolut Vodka chyba jest dobra.

macq

Ciekawi mnie kto z was wielce doświadczonych ma chociaż 18 lat Wink

bazalt

Macq-prawie nikt.. Very Happy

RaceKing-jak coś masz do wypicia to pisz Razz

Black Dog

Już wyobrażam sobie takie spotkanie 1 dniowe... I tak większość by wróciła do domu po tygodniu

wojta1

Ja też sobie wyobrażam pewnie połowa by już klękła przy 10 kieliszku XD (żeby)
Tak szczerze to bardziej wole browary ale jak już ktoś przyniesie to szkoda żeby się marnowało. Najlepiej mi smakuje "Złoty Kłos" bo tanie i dobre(tak jak wino) a później według uznania czyli polish wódka, krakowska(też tania a dobra),żołądkowa gorzka (ideał), z czerwoną kartką, żubrówka i odpowiednio rozcięczony spirytus retyfikowany.
Drogich nie opłaca mi się kupować bo po( nie jestem burżujem) Twisted Evil

Profi

macq ja mam Very Happy

tak więc jako dorosły, przynajmniej wiekiem mogę się wypowiedzieć, co do absolwenta.... dno, to samo wódki typu krajowa itp, najlepsze wg mnie to bols, czysta de luxe, soplica, smirnoff i sobieskie, oczywiście finlandią też nie można pogardzić

macq

No o Tobie profi to wiem, żeś dorosły, ale co do niektórych mam wątpliwości Smile

Profi

albo "z czerwoną kartką" xD

Mac

Wojak czarny 9% Razz

Pychota.

Ostatnio na zlocie militarnym w Gołapii, poczęstowali mnie czymś z butelki bez etykiety. Nalali w kubek plastikowy. No jak nie lubie wódki, to to było dobre Very Happy

. Piłem bez zapojki, bo poprostu nie było trzeba. Walnęło szybko ale cały czas czułem się poprostu fajnie wcięty. Rankiem wstałem i wogóle jak nowo narodzony.

Ostatni kielonek z plastikowego kubka zapomniałem wypić i znalazłem go rano. Z przepalonym denkiem, a kubek był elastyczny jakbym w nim rozpuszczalnik trzymał. Przeraziłem się Neutral

. Okazało się, że to była jakaś przemycana z obwodu kaliningradzkiego.

Każda wóda śmierdzi. Smakować to można pyyywo Razz

I mam 19 lat Wink