Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z BiEdROnKi /GRÓJEC
Wysłany: Sob 22:47, 28 Lut 2009 Temat postu: Wielki Remont Ogar 200!
Siema
Zrobiłem niedawno film o remoncie ogara 200 czyli mojego oto link
http://www.youtube.com/watch?v=mjpwlheu02Y a i niemówcie nic o tych gumach w łozyskach bo niewydaje mi sie to prawdą zeby to sciągac niębęde opisywał dlaczego tak sądze
disiaj udało mi sie odpalic ogara chodzł dosc długo spalił przy tym 200 ml bęzyny z olejem sthil jeszcze potrzebne są drobne poprawki w regulacji ale tak jest całkiem dobrze pali za 3 kopem nieleje sie z gaznika tylko czasami kapie ale to ustawic trzeba i dac uszczelke którą mam ale na czas ustawiania niechciałem jej psuc
czesci które wymieniłem
- a moze prosciej czego niewymieniłem
*sprzęgło oprócz tacz sprzęgłowych
* kartery oprócz tulejek
*wałek kopniaka ,wałek posredni tryb 1,2 biegu
*cylinder wraz z tłokiem (tłok będzie wymieniany)
to chyba tyle jedynie cały aparat zapłonowy został uzywany ale tez wymieniony w bardzo dobrym stanie
BĘDZIE NASTĘPNY REMONT
*malowanie całego ogara
*wymiana felgi przedniej (juz mam felge)
*elektryka od nowa wraz z nową lampą tylną
*filtr powietrza
*linki hamulca licznika
*chlapacze
*gumy na stopki
*gumy na teleskopy
*łancuch
*sróby (mam)
*papiery (w drodze) ale to juz inna bajka
*tłumnik prawie jak nowy (w poniedziałek będzie )'
Oh wrescie dotrwałem do konca jeszcze trzeba włozyc duzo kasy ale mam nadzieje ze efekt będzie bardzo dobry
POZDRO:p
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
Wysłany: Nie 10:49, 01 Mar 2009 Temat postu:
nie mogles od razu za pierwszym razem pomalowac i wymienic wału ? denerwowal mnie wał co to ma znaczyc ? XD ogolnie to wizualnie nadal wyglada jak złom , koniecnzie go odmaluj i zrob cos z tylna czescia nadwozia i bedzie git ;D
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z BiEdROnKi /GRÓJEC
Wysłany: Nie 11:25, 01 Mar 2009 Temat postu:
własnie nie to było tak
1 remont robiłem symeningi łozyska i pare zeczy ale stary ciągle gadał po co to robisz zrób zeby tylko jezdziło i sprzedac no i sie posłuchałem a wał tulejki były w złym stanie i były bardzo duze wibracje a malowac niemogłem bo w pierwszej fazie miał byc pomalowany spreyem ale odechciało mi sie całego malowac spreyem poszukałem i znalazłem u dziatka kompresor tylko trzeba w nim kapitalny zrobic ale dzadek kasse wyłozy tylko musze go zrobic <rozebrac wymienic złozyc> i blizej lata będzie malowany na orginał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach