Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalony
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków
|
Wysłany: Sob 18:20, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Taka dygresja, że do takiego samochodu wejdzie ogar bez problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xawer
Bywalec
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 21:32, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
300km nie lepiej było by ci na kolach wiem to męczące ale najtaniej wyjdzie i ta satysfakcja
Dobry ogar powinien dać spokojnie rade...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 23:13, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
300km ogarem to 2dni jazdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deamiens
Początkujący
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 6:01, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jakie 2 dni, wyjezdza o 6 i przy dobrych wiatrach obiad jje juz w domu ;p ale osobiscie NIE porywal bym sie na przejaz 300km ogarem, ktorego dopiero kupilem nie znajac jego stanu... osobiscie niezbyt bym wiedzial co zrobic podczas jakiejs powazniejszej usterki, gdy do domu jest 150km, do sprzedawcy 150km a wokol szczere pola :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogaron
Częsty bywalec
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: Nie 7:04, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
O nie na kołach na pewno nie pojadę bo:
- Śniegu od ch**a
- Nie mam karty motorowerowej (zdaję w tym roku )
- To będzie mój pierwszy motorower w życiu ( jak mi coś pier****nie to nie będę wiedział co się stało)
- No i jest strasznie zimno, na zimę sobie kupię owiewki na ręce
- Pewnie bym się zgubił
W poniedziałek dowiem się lepiej jak wygląda transport jednośladu PKP. Jak czegoś się dowiem to dam znać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ogaron dnia Nie 7:05, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Nie 10:31, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Deamiens napisał: | jakie 2 dni, wyjezdza o 6 i przy dobrych wiatrach obiad jje juz w domu ;p |
OWN3D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deamiens
Początkujący
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 13:50, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
no co? ogarem bez zadnej usterki 300hm w 8-10h bez problemu powinien zrobic ;p oczywiscie jesli kierowca wytrzyma "komfort" jazdy i nie zamarznie po drodze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 14:43, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
300km to jakieś 5h autem na dobrych wiatrach, ogarem w 1 dzień nie ma bata. 30km/h średniej nie osiągniesz. Pomijam tu nawet tankowanie, siku, rozprostowanie kości, obiadek, wymiana świecy, czyszczenie gaźnika, postój związany z przegrzaniem silnika. Wiara w to, że ogar 300km przejedzie bez awarii jest jak wiarą naiwną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deamiens
Początkujący
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 15:25, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
300km w 5h autem? zalezy gdzie i kiedy. ja Lublin-Zakopane (niecale 400) zrobilem w 4,5h, a od/do Nowego Targu oczywiscie wszystko zakorkowane. Fakt, ze byla to glownie trasa "przelotowa" z wyjazdem o 4 rano, co innego bedzie na malych, lokalnych drogach :D za to w pelni sie zgodze ze jakos trudno mi wyobrazic sobie taka trase bezawaryjnie ogarem - choc przy obecnych -10 mysle, ze wykluczyl bym przegrzanie. za to pekajace linki, niedomagania gaznika, zalania swiecy etc - cos by musialo sie poddac :). wg. mnie najbardziej ekonimiczy bylby transport PKP (jesli to mozliwe), bo wlasnym samochodem 2x300km... cos w granicach 140 pln mi wychodzi, wiec praktycznie kolejny ogar.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deamiens dnia Nie 15:25, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ogaron
Częsty bywalec
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: Nie 15:39, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Autem to by było za darmo i w jedną stronę bo tato by go zabrał przy okazji jak by wracał z zagranicy ale za jakiś miesiąc.
A co do transportu na kołach to nawet o tym nie piszcie bo jak już pisałem to mój pierwszy jednoślad z silnikiem więc umiejętności praktycznie zerowe a poza tym nie mam karty.
PKP chyba będzie najszybciej i najlepiej (oraz najtaniej) Jak już pisałem, jutro spróbuję się czegoś dowiedzieć na temat transportu Polskimi Kolejami Państwowymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Wto 14:19, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
zależy od trasy jaką się jedzie , kiedy trasę od mojej miejscowości do katowic robiło się w nieco ponad godzinkę ( 100 km ) a teraz 1,5 godziny to minimum .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|