Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Nie 17:10, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przemek : Ale to chyba ja jedyny z forum kupiłem z kumplami malana za 80 zł rozrywki i smiechu kupa była ale też się trochę uje*baliśmy przez tę dziury w podłodze i drzwi przywiązane ręcznikiem
Jak już tak fotki dajecie to też go dam Filmików jak bączki kręcił mi się nie chce wrzucać na YT
Po prostu sam luksus , wyjmowane fotele jak w scenicu 4x4 xD
Co do Clio .... Kolega dziadka ma od nowości 40 tyś przebiegu na razie tylko trzeszczy wszystko i wymieniał amortyzatory , tłumik i przewody WN .... Ale zas inny znajomy ma takie clio po z flotową przeszłościa silnik 1.2 bodajże 320 tyś przebiegu , kopci , tłucze się , co chwile nawala wogóle syf ....
A cienkuś .... Pierwsze auto moich starych , mieli je od nowości ,coś się od czasu sypało ale sympatyczne autko było jak maluch , tyle że to 7 razy było nad morzem i 3 razy w górach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17:33, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przemek:
Samary miały też 1,1
Cytat: | a co do starego japonczyka to nei warto. wiecie ile kosztuje zawieszenie do takiego czegos? odradzam |
Suzuki:
200zł wachacze przód oba
tarcze 90zł
klocki 55zł
łączniki 30zł
Faktycznie, kupa kasy
Do założyciela tematu:
Cytat: | tak samo nad polowka taki 1.3 w benzynie (coupe) |
Polo w coupe to małe i wdzięczne auto, ale nie pozbawione wad. Na pełnym wtrysku ma bodajże 68 koni, ale sam osprzęt wymaga dbałości. Palec, kopułka, kable WN, filtry to norma, czasem dochodzi hallotron, który czasem lubi świrować. Generalnie jednak mimo starej konstrukcji, auto jeździ fajnie, choć jest dość toporny w środku jak na VW
A co do pornoleza, to wszystko zależy od egzemplarza. Znam ludzi, którzy leją gaz i jeżdzą, ale z drugiej strony więcej jest takich, którym cały czas zawala gaźniki, rozpieprza pompy paliwa, czy zbiorniczki wyrównawcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macq dnia Nie 17:41, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Nie 17:38, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Fiat 126p.
A tak na poważnie to VW Golf II. Wiadomo, stare konstrukcje, rdza też lubi złapac, ale silniki bardzo wytrzymałe, proste w obsłudze, wiele można samemu zrobic, można także trafic cos bardziej "ucywilizowanego" no ale wiadomo ze to nie za taką kwotę Sąsiad, starszy pan ma golfa II , jest pierwszym wlascicielem od kupna i golf wygląda conajmniej jakby byl z 10 lat, taki zadbany nigdzie rdzy ani nic podobnego, błyszczy sie jak c...j
Ewentualnie Opel Kadett E. Miałem takowy przez 5 lat. Auto jak na swój segment duże, w środku naprawde sporo miejsca, bagażnik 390l czyli także wielki. Silnik 1.6i mało awaryjny, raczej sypie sie troche elektryka, wydech rdzewieje, u mnie jeszcze katalizator siadł a potem silnik się przegrzał także pierścienie juz slychac bylo z daleka . Osiągi całkiem niezłe, przy tym silniku (75KM) leci w granicach 170km/h no i do setki tez nawet jedzie Spalanie w granicach 7l/100km. No najgorsza to blacha. U mnie progi praktycznie nieistniały, dziury na wylot praktycznie, nadkola takze masakra, ranty drzwi też, i elementy podwozia. Jednak przy znalezieniu zadbanego egzemplarza (tylko pewnie w ciut wyżej cenie...), z małym szczęsciem mozna wiele pojeździc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Nie 17:41, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
macq napisał: | Przemek:
Samary miały też 1,1
Cytat: | a co do starego japonczyka to nei warto. wiecie ile kosztuje zawieszenie do takiego czegos? odradzam |
Suzuki:
200zł wachacze przód oba
tarcze 90zł
klocki 55zł
łączniki 30zł
Faktycznie, kupa kasy
Do założyciela tematu:
Cytat: | tak samo nad polowka taki 1.3 w benzynie (coupe) |
Polo w coupe to małe i wdzięczne auto, ale nie pozbawione wad. Na pełnym wtrysku ma bodajże 68 koni, ale sam osprzęt wymaga dbałości. Palec, kopułka, kable WN, filtry to norma, czasem dochodzi hallotron, który czasem lubi świrować. Generalnie jednak mimo starej konstrukcji, auto jeździ fajnie, choć jest dość toporny w środku jak na VW |
A teraz zerknijcie na ceny części do tych francuskich cud techniki Francuzi lubia utrudniac sobie życie , i nigdy nie zrobią czegoś porządnego i praktycznego ... Oprócz motoryzacji spojżcie choćby na ciasto francuskie Smaczne super nie jest , kruszy się jak cholera , brudzi i wogóle .....
Ja do jazdy zwykłej byłbym za japończykiem ew Golfem 2 . Do szalenia , katowania i zabawy młotem favoritka lub samara . Znajomy wyrwał latem favoritke z CB od 2 wł. lekko zardzewiałe przednie błotniki , progi też lekko .... dał 500 zł + nowe oponki . Oczywiście z papierem ....
Zobacz jeszcze na nissany sunny też dość ciekawe autko a jak stary klasyk to prędzej kanciak niż poldek każdy kto jeździł tymi dwoma wozami powie że kanciak wygodniejszy i lepszy Z poldka się jeszcze smieją a 125 już jest w pełni youngtimerem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hakuj dnia Nie 17:46, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17:43, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hakuj, francuzi mają dziwne i zawodne patenty, ale wsiądź sobie do francuskiego auta, jeszcze jakiegoś większego. Po prostu płyniesz. Japońska technika jest twarda i niewygodna, ale wytrzymała (mówimy o tej starszej)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Nie 17:48, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
tak płynę np. Citroenem XM ale po krótkim czasie na naszych hardcorowych drogach to i te cuda zaczną się sypać a jak jeszcze bryka stara z zawiechą hydrauliczna .... w cenie naprawy masz Golfa 3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo
Wymiatacz
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Ryki( Lubelskie )
|
Wysłany: Nie 17:50, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A może ktoś się wreszcie wypowie o polonezie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Nie 20:52, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Poldek - jezeli chodzi o benzyne - to chłań niecodzienna - studnia bez dna ;D
Obojetnie czy to wersja Caro, Caro Plus czy Atu , a nawet tzw. "Borewicz" - wszystkie lubia oktany. Na gazie moze cos do 1000zl wyrwiesz, ale musisz sie liczyc ze zgnilizna, no spalaniem ok 15l/100km LPG. Jezeli nie jest na oryginalnych podzespolach, to mimo malego przebiegu po remoncie, wypalone gniazda zaworow to norma.
Miejsca wewnatrz- nawet duzo jak na PRL`owski wynalazek. Kultowa dzwignia zmiany biegow wystajaca spod radia, czy tzw. "piesek z ruchoma glowa" to klasyka.
Jednak odradzalbym ten wynalazek, prawda jest taka, ze plyta podloga to nic innego jak duzy Fiat (125). Od poczatku tak zapozyczono podstawe i wlasciwie niemal do konca produkcji tak juz pozostalo - z malymi zmianami konstrukcyjnymi. Polonezy dostawaly jedynie inne jednostki napedowe; m.in. benzynowa Rovera - niewypal do potegi. Wyposazono go rowniez w silnik Diesla! Ano, byla to wersja 1,9 GLD. Nieprawda jest, ze stosowano ten silnik tylko w Tracku. W zwyklej osobowce te francuskie napedy rowniez byly i calkiem swietnie sie nimi jezdzilo - warunek, to uwazac w zime, bo tyl Poldka lubi zatanczyc - jest to normalne w tylnonapedowcach.
Mimo wszystko, lepiej sie zastanow nim kupisz Poloneza, czy jak wyzej chlopaki wspomieli - Lade, Favoritke czy jeszcze inne ustrojstwo. A co do przekonania, ze chcesz tylko benzyne; spokojnie pojezdzisz jakis czas, zobaczysz ile to kosztuje, to szybko zmienisz zdanie. A tymbardziej, jak kupisz Polowe 1,3 "coupe" - przy zakupie spytaj sprzedajacego, czy cysterne z paliwem dorzuca gratis!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 21:05, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | benzynowa Rovera - niewypal do potegi | Dlaczego niewypał? Wymaga troski ze względu na bardziej skomplikowaną budowę, ale 1,6 a 1,4 to niebo i ziemia- na korzyść 1,4.
Cytat: | jak kupisz Polowe 1,3 "coupe" - przy zakupie spytaj sprzedajacego, czy cysterne z paliwem dorzuca gratis! | Jeździłem, pałowałem, wiem- wcale nie trzeba ze sobą wozić cysterny. Spalanie 8 litrów to norma, 10 nie przekroczy, ale czy to jest znowu tak dużo?
Cięzko znaleźć coś ekonomicznego (benzyna) w takiej cenie. Można się ewentualnie rozglądnąć za toyotą corollą lata 80' z silnikiem diesla (bodajże 1,7). Maszyna nie do zarypania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macq dnia Nie 21:08, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Nie 21:14, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, tak troski - jak kazdy polonez wymaga - akurat z tym silnikiem mialem "zaszczyt" kilka razy sie spotkac i nie mam jakis milych sentymentow. Byc moze ja mialem tylko takiego pecha, chociaz w to watpie.
Jezeli mowisz, ze przy palowaniu tej kanciatej Polowy spalanie nie przekroczylo 10 l benzyny, to albo byl w tym aucie nowy silnik, albo znaczenie slowa "palowanie" jest dla nas odmienne. Niewazne, chlopak chce jezdzic ,a nie palowac (z zalozenia ) wiec czeka na porady. Z reszta... Niech kupi, pojezdzi - chetnie poczekam na wrazenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AmaSoft
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Nie 21:51, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja polecam:
a) Ford Fiesta Mk3 (typ hathback)
b) Ford Orion (Sedan)
c) VW Golf II (chociaż ma koszmarny przód)
d) Peugeot 106 (mam taki na oku jak zdam prawko a to niebawem, mam nadzieję )
e) Citroen AX
i bardzo dobra opcja, samochodzik niezwykle ekonomiczny, mało się psuje (kumpel ma)
f) Toyota Starlet (cena od 2-5 tysięcy zł.)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AmaSoft dnia Nie 21:53, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
galakty
Wymiatacz
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:37, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Odradzam fordy, widzialem pare, jezdzilem czytalem opinie poprostu ich nie lubie moze kwestia gustu ale ja bym nie kupil.
Polecam za to VW Golfa II jesli lubisz moc to z silnikiem 1.6 moze byz z LPG. Duzo nie spali a wiesz ze masz cos pod stopa (wiem bo jezdzilem ) Mozesz kupic od 1000zl ale lepiej troche wiecej na niego wydac. Sprawdz jakie ma podwozie bo w niektorych juz (tzw "sanki") rdzewieja i sie krusza i mozesz kola zostawic w asfalcie :>
Co do Peugeotow, tak jak Fiaty odradzam sam sie przejechalem (a raczej moj ojciec) skarbonka bez denka, ciagle cos sie psuje i trzeba naprawic, niby drobne sprawy ale ciagle ciagle cialge cos...
Mozesz tez wyrwac jakas Honde Civic starsza, hondy maja twarde silniki i ogolnie sa dobre, ale jak cos sie popsuje to z kasa nie wyrobisz, wiec jak juz kupujesz to z jakims mechanikiem zeby okreslil stan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 7:16, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Polecam za to VW Golfa II jesli lubisz moc to z silnikiem 1.6 | haha Upiorne 90 koni z LPG, to faktycznie mega mocny jest )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoKo994
Wymiatacz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Oborniki WLKP
|
Wysłany: Pon 13:09, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
VW Golf II podczas wypadku składa się jak kartka papieru ! ! ! ! ! Żeby przeżyć uderzenie przy 70 km/h to byś musiał na tylnym siedzeniu jechać
A oprucz tej Hondy co wcześniej pisałem to dobrym autkiem jest VW Polo ta stara wersja
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo
Wymiatacz
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Ryki( Lubelskie )
|
Wysłany: Pon 13:15, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym polecił Poldka Caro+1.6L na LPG. Gdzieś czytałem że Poldek jak na swoje czasy otrzymał 5 gwiazdek bezpieczeństwa. Ma on z przodu dużo blachy do gniecenia.
A tak ogólnie to seat Ibiza 1.0.
150km/h to dla niego max ale to i tak sporo jak na 1.0L
Ze spalaniem jest powiedzmy po mieście te 10-11L a w trasie 8-9l oczywiście przy spokojnej jeździe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|