Seat cordoba- czy jest sens?

holipa

moskit zależy czym zalewasz silnik i co rozumiesz przez stwierdzenie na zimnym silniku .
ja jak lecę to robię tak , odpalam auto wyjeżdżam z garażu , zamykam go , wyjeżdżam przed bramę , zamykam i wtedy już ostro rura i turbinka jak złoto chodzi
leje pełen syntetyk przeznaczony do mocnych obciążeń

moskit122

no to długo to nie pochodzi jeśli dajesz ogień, to że lejesz syntetyk aż takiego znaczenia nie ma, odpalając silnik w wielu miejscach oleju nie ma wcale, dochodzi Ci napięcie powierzchniowe utrudniające przepływ oleju, do tego zwiększona lepkość przy niskich temperaturach, zakładając że w tym czasie olej dotrze (na pewno) w każdy zakątek silnika to i tak ten olej będzie słabo smarować (no i będzie powodować opory ruchu). Ja zimą bardzo rzadko wciskam, z powodu badziewnego silnika używam turbiny przy rozgrzanym silniku do 1/3 w innych przypadkach po rozgrzaniu zupełnym dopiero konkretnie wciskam.

holipa

jeśli uda mi się ją zajechać to nieomieszkam cię poinformować , na razie jednak ma się świetnie , a i ja nie zamierzam auta zmieniać