Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 9:13, 13 Kwi 2011 Temat postu: Mała/Krótka kierownica do Ogara 200 |
|
|
Co sądzicie o tym, aby dać do ogara kierownice taką małą krótką i prostą? Coś jakby na wzór tych starych mz ts 250 4 biegowych z tym bakiem takim, że jak się mocniej zahamuje to jajka bolą hehe. Wiecie o jaką mi chodzi... Bo z ogara jest taka wygięta do góry jakby. A jak by się to zachowywało i jak by to wyglądało?
Taka mała dygresja: Mój tata mówił, że jak przejeździł na wsk z taką kierownica jak u ogara i przesiadł się potem na tą tske z tą prostą kierownicą, to miał pierwsze dni poważny problem z przyzwyczajeniem sie... xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adrianek dnia Śro 9:17, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 10:13, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
jeździ się po prostu inaczej, inaczej siedzisz wtedy, bardziej się pochylasz, mniejsze ruchy trzeba wykonywać do skręcania ale jak świadomie stosujesz przeciwskręt to nie będzie żadnego problemu. Dla mnie jednak niższa kierownica jest mniej wygodna, ogar to nie szlifierka żeby coś takiego montować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAWASAKI RIDER
Wymiatacz
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 10:21, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Trzeba się przyzwyczaić, zmienia się wtedy pozycja przy jeździe i sama technika skręcania. Przy węższej kierownicy, przynajmniej w moim przypadku, motocykl gorzej się kierował był mniej sterowny i miał większą skłonność do takiego "uciekania" przy większej prędkości Dlatego wolę fabryczną kierownicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 10:25, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No tak, w zasadzie ogar by wyglądał jak jakaś szlifiera ; )) Ale myśle, że fajnie by się siedziało Tak bardziej szpanersko na laski. No a nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 10:40, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
JAWASAKI RIDER napisał: | Trzeba się przyzwyczaić, zmienia się wtedy pozycja przy jeździe i sama technika skręcania. Przy węższej kierownicy, przynajmniej w moim przypadku, motocykl gorzej się kierował był mniej sterowny i miał większą skłonność do takiego "uciekania" przy większej prędkości Dlatego wolę fabryczną kierownicę. |
technika się nie zmienia tylko inną siłę trzeba przyłożyć, jak pisałem przeciwskręt czyli inicjowanie skręcania poprzez ruch kierownicą w przeciwną stronę i już nic nie ucieka. Poczytaj o tym więcej, pooglądaj filmy bo przydaje się na przyszłość. Ja jak pierwszy raz wsiadałem na japończyka miałem niemały problem żeby z zakrętu nie wylecieć z pasażerem a wiedza o odpowiednim skręcaniu nie była mi jeszcze znajoma. Teraz mogę jawką się składać na zakręcie do kolana i bez problemu to idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 14:08, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moskit, mógłbyś to trochę bardziej wytłumaczyć? Jak to wygląda na chłopski rozum? (zróbmy lekki off topik). Bo mi na przykład ciężko było jechać na takiej hondzie 80 bo mi tą kierownicą ciężko się skręcało. To też kwestia przyzwyczajenia, ale mówisz o jakiejś technice... Więc... Na chłopski rozum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuzia
Wymiatacz
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Śro 15:08, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzyj sobie np. http://www.youtube.com/watch?v=KwI0MxoNit8 przed zakrętem, lekko skręcasz kierownicą w przeciwną stronę. Powiem Ci, że robisz tak odkąd wsiadłeś na motor, tylko o tym nie wiesz Cały myk polega na tym, żeby robić to świadomie. Sam jakoś nie potrafię tego wykorzystywać, taka blokada psychiczna Mimo to spróbowałem parę razy przy małych prędkościach i motor naprawdę skręca inaczej. Warto się tego nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 15:33, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Na chłopski rozum chodzi o to że zanim się przechylisz na zakręcie to trochę czasu mija, szybciej jest skręcić kierownicą a jak skręcasz kierownicą to automatycznie motor się przechyla (twoje ciało pozostaje prawie w miejscu ale motor odjeżdża w którąś stronę). Myk polega na tym żeby skręcić kierownicą w przeciwnym kierunku niż chcemy skręcić motocyklem w pierwszej fazie skręcania.
Przykład:
-chcemy skręcić w lewo
aby tego dokonać musimy przechylić się w lewo, zanim przechylimy się w lewo minie trochę czasu dlatego lepiej skręcić kierownicą trochę w prawo motor odjeżdża troszkę w prawo ale jesteśmy przechyleni w lewo w efekcie czego skręcamy w lewo. Nauczyć się tego powinien każdy, przełamać blokadę bo to jest jedyny ratunek jeśli przepałujemy na zakręcie. Zuzia mówisz o blokadzie psychicznej... większa blokada jest jak się pochylasz na zakręcie i idziesz za szeroko, pochylić się bardziej jest strach i strasznie trudno kontrolować pochylenie ciałem dlatego lepiej przekręcić kierownicę przeciwnie do zakrętu, oprócz tego ważne jest żeby odpowiednio przemieścić odwłok na siedzeniu bo lepiej kontrolujemy wtedy wychylenie motocykla i bliskość naszego kolana od asfaltu.
A wracając do tematu, żeby jednak offtopu nie było... jak jest węższa kierownica to musimy przyłożyć większą siłę żeby wykonać przeciwskręt a co za tym idzie bardziej musimy się namęczyć żeby się złożyć na zakręcie i więcej siły potrzeba żeby owy zakręt zacieśnić.
I ogólnie, jeśli jeździmy wolno to ok idzie żyć, ale jeśli szybko wchodzimy w zakręty to przeciwskrętu trzeba się nauczyć i odruchowo wykonywać. Do tego dochodzi kwestia własnego bezpieczeństwa, niektóre motocykle ciągną do pionu podczas hamowania na zakręcie (a takie sytuacje sie zdarzają) wtedy pomóc może jedynie przeciwskręt bo nie da rady się inaczej pochylić by pokonać siłę prostującą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yookez
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kąty walichnowskie
|
Wysłany: Śro 18:15, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
sry za OT mam pytanie jak jadę bez trzymanki to mnie delikatnie ściąga na lewo idzie coś z tym zrobić??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 19:09, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
yooo napisał: | sry za OT mam pytanie jak jadę bez trzymanki to mnie delikatnie ściąga na lewo idzie coś z tym zrobić?? |
ściąganie występuje jeśli masz nierównomiernie zużyte amorki w lagach , lub krzywo ustawione tylne koło , ewentualnie po jakimś zdarzeniu coś jest krzywe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yookez
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kąty walichnowskie
|
Wysłany: Śro 19:16, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
właśnie to chyba lagi a jak to tam naprawic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 19:31, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
yooo napisał: | właśnie to chyba lagi a jak to tam naprawic |
rozebrać i zregenerować. innej opcji nie widzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|