Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią 20:20, 16 Gru 2011 Temat postu: LPG w 2t, dieselu i inne dziwadła na zimowe wieczory. |
|
|
Cześć Wam.
Z racji tego co dzieje się teraz na sb, a jest to spowodowane tym, że zima już tuż tuż, a za oknami ani grama białego puchu ani mrozu, który jak co roku szczypie nas po nosach to i tak większość z nas siedzi w ciepłym domu przed kompem i odświeża co 3 minuty nk i fb, no ale co to za przyszłość, przecież za to nie płacą. Postanowiłem założyć ten oto temat. Z racji, że są to pogawędki a większość z nas ma jakieś fantazje, to możemy tutaj pisać o rzeczach, które na co dzień wywołują w nas nietuzinkowe zainteresowanie. Bo czy ktoś kiedyś myślał aby do silnika 50ccm jakim jest chiński 4t założyć instalację LPG? No ja bym się musiał długo zastanawiać nad takim przedsięwzięciem, ale jednak są ludzie z pasją, którzy takie rzeczy tworzą. No ale od czego jest yt..
http://www.youtube.com/watch?v=k1n6nxRgMHU&feature=related - mamy tutaj prawie namacalny dowód na takie pomysły pozytywnie zakręconych ludzi. Pomysł jaki powstał na shoutbox-ie jest bardzo podobny, mianowicie instalacja LPG w moto starszej daty z symetrycznym silnikiem 2t. Z racji, że jest to forum o jawkach, to ja się skupię również na silniku 223. Założenie LPG to jest problem, ale jednak da się zdziałać coś z takim problemem. Większym utrapieniem przy zakładaniu gazu do 2t będzie smarowanie poszczególnych części silnika takich jak wał, łożyska wału oraz cylinder z tłokiem. Ja proponuję, żeby założyć dozownik oleju, który byłby napędzany wałem i by podawał olej na łożyska wału, korbowód, a także pomiędzy tuleję a tłok. Trzeba wiec zastosować przynajmniej 3 'wtryskiwacze' oleju do smarowania poszczególnych części. Problemem jest zastosowanie pompki, która będzie podawała olej w odpowiedniej dawce, w odpowiednim ciśnieniu a także umieszczenie smarowideł tak aby wystarczająco dobrze zabezpieczały elementy przed zatarciem. Chyba ze jeszcze można zastosować podawanie oleju przez kolektor dolotowy, ale czy przy gazie bedzie on dobrze rozprowadzany po silniku? Holipa- kolej na Twoje rozmyślenia. Póki co rozmyślamy bardziej teoretrycznie. Zapraszam też wszystkich do dyskusji na różne ciekawe tematy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 21:10, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
panowie skutery na LPG były sprzedawane nawet jako nowe. mam parę materiałów i wrzucam dla chętnych
[link widoczny dla zalogowanych]
jest w paczce filmik z hamowni i opis przeróbki moto na LPG, oraz opisy skuterów z LPG
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pią 21:34, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
hmm chopperek cacy, co do gazu w dwusuwie to... w wartburgu było oelomatic ale to tylko mieszalo olej z paliwem, rozwiązanie z saaba jest lepsze
[link widoczny dla zalogowanych] ale ma wady bo słabo działa na zimnym silniku i ogólnie dawka jest mało precyzyjna, najwięcej znalazłem na forum wartburga informacji ale... trzeba by tu dobrego elektronika, zabrać pompę z jakiegoś ogrzewania postojowego i albo grzać olej albo rozcieńczać no i dobrze rozpylić, sterowanie by musiało być zależne od obciążenia, obrotów itd... w jawce właściwie nie do zrobienia, można tez zabrać pompkę od jakiegoś sportowego dwusuwa ale problemem nadal pozostaje rozpylenie, bo olej nie miesza się z gazem niestety...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moskit122 dnia Pią 21:35, 16 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 21:42, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a gdyby tak łożyskowanie wału wymienić na : Łożyska do sprzętu lotniczego ?
albo sprzęgłowe i dorobić układ centralnego smarowania pod kalamitki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią 22:09, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Sportowe 2t często nie mają dozowników, bo są one zbędnym obciążeniem silnika. Można by jeszcze zrobić np wiatraczkową pompę do oleju, która już by wytwarzała jakieś (ale strasznie małe) ciśnienie, chociaz myślę, ze by wystarczyło do podania oleju w odpowiedniej dawce, a rozwiązanie z linka jest dosyć ciekawe. Dawka oleju nie musi być dozowana w odpowiedniej ilości do obciążenia, ważne są tylko obroty silnika. Nie ma sensu zmieniać dawkę podawanego oleju wtedy gdy obciążenie jest większe, bo po prostu nic nie uzyska takie precyzji podawania oleju. Chociaż może być jeszcze jedno rozwiązanie- łożyska zmienić na panewki i dać smarowanie jak to się odbywa w silniku 4t, ale nadal pozostaje smarowanie tłoka i cylindra.. Gdzie bedzie nieuniknione zastosowanie jakiegoś dozowniczka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pią 22:38, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
dawka ok, choć na wolnych by było za dużo ale tu jest problem w czymś innym, jak leci paliwo to olej się rozpuszcza w tej mgle paliwowej i leci razem z Nim, jak nie będzie miał się w czym rozpuścić to za bardzo nie poleci, dodajmy zimny silnik i zimny olej i robi się na prawdę ciężko, za to jeśli rozcieńczymy i zastosujemy jakiś system grzania (np z kolektora wydechowego) to najprawdopodobniej tego oleju będzie za dużo, a osobne smarowanie łożysk na wale też jest trochę problematyczne, bo i trzeba tam trochę wtedy ciśnienia i trzeba by zrobić układ filtracji bo odpady ze sprzęgła bardzo szybko zajadą łożyska ślizgowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Sob 20:24, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
coś tam w szkole o lpg miałem, powiedz mi jeno którą generacje lpg chcesz założyć?
Jak podgrzejesz gaz by z fazy ciekłej przeszedł w gazową? I co z wadami instalacji lpg? Wszystko musi być szczelne a i tak silnik krócej pożyje. Zastanawia mnie jak z kątem wyprzedzenia zapłonu, kiedy mieszanka będzie sie zapalać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Sob 21:22, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a dlaczego chcesz go podgrzewać? przy takich małych pojemnościach stosujesz mikser bez podgrzewania, spójrz na filmy od tego choppera, kąt wyprzedzenia doświadczalnie by trzeba dobrać żeby moc była i żeby nie palił stukowo, uszczelnienie to jakaś wielce precyzyjna sprawa nie jest, w króciec się wwiercasz i pasuje, najtrudniej w tym wszystkim zapewnić dobre smarowanie, o wytrzymałości konstrukcji nie mówimy bo tak sobie tylko dumamy... choć właściwie jak byśmy dobrze olej rozpylili to nie powinno być żadnych strat:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Sob 22:33, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
bazalt chcę zastosować wersję beta instalki LPG I Gen.
reduktor się daje od kuchenek gazowych do takich "ogromnych" mocy jak ma jawka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 21:42, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ameryki nie odkryliście, jeździłem już na elpidżi jawką, choć jakoś oszczędności nie widziałem, nie mówiąc o bezpieczeństwie. Olej miesza się z niewielką ilością paliwa i dozuje się go gaźnikiem (większymi dyszami). Dozowanie LPG to już odrębna sprawa, nie bawiłem się w reduktory, choć trzeba to zrobić żeby coś można było oszczędzić. Ogólnie interes niebezpieczny dla zdrowia i nieopłacalny
Cytat: | reduktor się daje od kuchenek gazowych do takich "ogromnych" mocy jak ma jawka | I nic Ci to nie da jak nie uzależnisz dozowania gazu od podciśnienia, a reduktor kuchenkowy takiego zadania nie spełnia,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macq dnia Czw 21:44, 19 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 22:06, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
zbyt skomplikowane to, trzeba by dawkę paliwa i gazu ustawiać, poza tym takie smarowanie dalej do mnie nie przemawia... a tak na marginesie wymyśliłem całkiem ciekawe rozwiązanie na dwusuw z normalnym smarowaniem i możliwy do zastosowania przy małych pojemnościach przy czym jest dość duża szansa na konkretną wydajność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 9:57, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o smarowanie łożysk wału to można by to zrobić łatwiej. Simmeringi są na zewnątrz a łożyska bezpośrednio przy talerzach wału, a gdyby zrobić na odwrót? Wtedy łożyska można by smarować jakąś pompką czy czymś ale już mamy większe pole manewru. Taki patent miał chyba jakiś simson ale nie wiem czy na pewno i nie wiem który. Ale dalej zostaje cylinder i korba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|