Lanos kilka pytań

mateusz1230

Siemka, mam kilka pytań dotyczące Lanosa może ktoś z Was ma/miał ten samochód.
Otóż moja znajoma chce kupić auto do 5 kafli i chce aby nie rdzewiało tak mocno, no i pierwsze co to nasunął mi się lanos podobno ocynk tani w utrzymaniu. Jak to jest z tymi autami czy rzeczywiście wszystkie roczniki są w ocynku bo FSO przecież produkowało je do 2006 roku ??? Jeśli ktoś coś wie na co zwrócić uwagę to proszę o wskazówki.

snikers1991

na necie nie łaska poszukać? Razz

z tego co znalazłem to są sprzeczne wypowiedzi:

mateusz1230

No ja właśnie też szukałem i znalazłem masę różnych odpowiedzi i opinii ale wiadomo że jakiś procent użytkowników którzy napisali wynika z nie chęci do tego auta i mówi że to gówno itp. Kumpel ma i mówi że nie narzeka na niego ale wiadomo każdy egzemplarz jest inny, nie wiem czy przypadkiem te nowsze modele które produkowała FSO nie mają ocynku a starsze mają obustronny.

snikers1991

ja słyszałem, że te auta klepali w polsce i jeszcze gdzieś. Może jak u nas go produkowali to blacha powiedzmy była w ocynku a w innym kraju już nie lub na odwrót

Nowicjusz

Jak nie wiadomo jak się dowiedzieć to wal do ASO, z numeru VIN powinni być w stanie wiedzieć czy auto ma ocynk czy coś innego niezależnie z jakiej jest fabryki.

Ogarzysta200

Ponoć to było tak, że Daewoo produkowane w fabryce macierzystej w Korei były w ocynku, te produkowane u nas częściowo tylko (ale to różnie piszą).

Niech tylko nie bierze z silnikiem 1.4 (późniejsza,nowsza seria produkcji) bo to jest tragedia w tym autku, pali tyle co 1.6 a moc zerowa...
Do 5 kafli spokojnie kupi coś sprowadzonego z niemiec,gdzie i wyposażenie było o wiele wiele bogatsze no i również stan dużo lepszy niż samochodów (a zwłaszcza w tej kasie) u nas w PL, Nie twierdzę, że i u nas nie da się dobrego samochodu kupić, ale większość po prostu jest zajechana..

W lanku ponoć dobrym silnikiem, jeśli chodzi o montaż gazu jest 1.5 8V- to tak w ramach oszczędnej jazdy.
Osobiście w domu mam dwa lanosy 99r, 1.5 16V w gazie i 1.6 16V w benzynie.
Taty lanos robi prawie codziennie +- 70 km (odliczyć weekendy, ale to i też niektóre) przez już.. ok 7-8 lat. Wszystko na czas jest zmieniane, bo jeśli ktoś zaniedba filtr powietrza i swiece w zgazowanym lanku to zacznie mu strzelać, przerywać (a później biorą się opinie że DU robi g*wniane samochody).
Czuć, że jest zmęczony trochę. strona kierowcy była uderzona i niestety zaczęły rdzewieć nadkola, od drugiej strony nic nie było ruszane i nawet jednego pęcherza (także blachy nie są tragiczne).
Ten w benzynie, jak to w benzynie, fajnie jeździ (w porównaniu do tego w gazie)
jednak i spalić trochę potrafi Wink

Był sprowadzany z niemiec, w wyposażeniu el. szyber, el lusterka,przednie szyby, 2x poduszki, ABS,wspomaganie.

Także to tyle.. Ogólnie autka są dobre tylko trzeba dbać Smile

Nr nadwozia w DU zaczynający się na KLA, KLY-oznacza produkcję w zakładach w Korei, natomiast SUP-zakłady w PL.

mateusz1230

O dzięki, fajnie że nie pisałeś suchej teorii. Czyli musi szukać tej koreańskiej wersji. Ja trochę boję się brać tych ściąganych zza granicy bo krążą różne mity że składany z kilku rozbitków że cofane liczniki że bite itp ...

Ogarzysta200

szczerze? rozmawiałem z gościem, który sprowadzał mi autko, jest to facet w miarę zaufany (po prostu znajomy znajomego) i mówił, że nie opłaca się rozbitych lanosów sprowadzać z niemcowni. Fakt faktem, jakieś pęknięte zderzaki itd mu się trafily, ale nie na takiej zasadzie, że rozbijany nie wiadomo jak.

Nowicjusz

"Ogólnie autka są dobre tylko trzeba dbać Smile" Heh każde auto jest dobre jak się dba XD. A b. dobre auta to te o które dbać nie trzeba a jeżdżą.

holipa

kupienie sensownego dupowozu do 5000zł to nielada wyzwanie w naszym kraju.

szukam coś do nauki jazdy dla brata i same fordy Ka się trafiają w wmiarę sensownym stanie

mateusz1230

Nigdy forda fiata i opla od 95 do 2005 nie kupię ponieważ są tam tak słabe blachy że głowa mała.... Znajoma już sobie znalazła lanosa tylko trzeba go obejrzeć i wjechać na diagnostykę żeby go sprawdzić, rocznik końcówka 99r el lusterka i szyby wspomaganie i podobno klimę (ale chyba jej się coś pomyliło) 1.5 benzyna pierwszy właściciel w Polsce.

moskit122

lanos za 5 locków? Wy chyba jesteście nie poważni... co do opla to owszem mam astrę i klapa mi zgniła - wymieniłem za 100zł, nadkola są do zrobienia ale dziur nie ma, z przodu samochód nie rdzewieje wcale a sarne nie jedną w błotniku czy na masce gościł jak ja jeszcze nie jeździłem, nakulane grubo ponad 300 kkm. Lanos ogólnie nie zły samochód, wiele części spokojnie właśnie od opla można montować ale na pewno nie za te pieniądze. Astrę próbowałem kilka lat temu sprzedać za 3500 i jakoś chętnych nie było, rok 1998, kombi w gazie, abs, klima i 2 jaśki. Teraz samochód nie traci na wartości, jest w dobrym stanie i będę go używał aż się silnik nie skończy.

mateusz1230

Lanosami też klepią te tysiące kilometrów, mój znajomy też ma taką astrę jak Ty i ma najechane ponad 400 tysięcy ale też trochę rdzewieje na klapie przedniej wlewie paliwa na nadkolach tylnych i na progach pęcherze są.

moskit122

Taa i owszem ale nie za 5000

holipa

nie za 5 k tylko do 5k to drobna różnica.
ja kupiłem wczoraj wieczorem w okolicach Pleszewa Clio III 1.5DCI z 2006r z francji
2 osobowe , już po blacharce, w pełni jezdne, bez jaśków(decha zaklejona, w kierownicy też).

w sam raz do tłuczenia dla młodego. może wyjdzie trochę więcej niż te założone 5tyś , ale jest auto w sensownym stanie i w miarę młode.
już stoi u chłopaków na lakierni. (każdy element z przodu był w innym kolorze) Very Happy

wymieni się olej , wypierze fotele i bedzie gyt.
rejestrować na razie nie będę boi poco. terenu nie brakuje.