Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siasin
Wymiatacz
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Nie 18:46, 11 Gru 2011 Temat postu: Kompresor dla amatora :) |
|
|
Witam i zgłaszam się z pytaniem do bardziej doświadczonych.
Zamierzam sobie kupić mały kompresor, mały tzn do malowania drobnych pierdół, takich jak rama czy tam bak (przykład)
Znalazłem w ulotce z OBI taki za 300zł 24litry, ciśnienie 8bar, moc 2KM/1500W, wydajność 240L/min.
Czy taki wystarczy? No i czy dało by radę czymś takim coś wypiaskować?
dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Nie 19:19, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
do malowania z dobrym skutkiem potrzebujesz ciągłe 6 bar i więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 21:27, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
nie prawda! do konkretnych prac owszem ale na sporadyczne malowanie w zupełności wystarczy pistolet hvlp któremu w zupełności starczą nawet 2 bary, najważniejsza jest wydajność żeby to ciśnienie podtrzymywać stale, na sporadyczne malowanie butla 50l starczy, nawet mniejsze najwyżej trzeba będzie wolniej malować i więcej sprężarka będzie chodzić. Co do kompresora z obi, starczy w zupełności ale... warto jak już masz kompresor mieć go cały czas z ciśnieniem (oczywiście wszystko musi być szczelnie, no i jak nie używamy to zamykamy zawory) czy to do podpompowania koła czy przedmuchania czegoś a takiemu kompresorkowi bym nie ufał czy zawsze będzie gotów, kumplowi padła sprężarka, dziadkowi wentylator na silniku się stopił. Niby drogie to nie jest, parametrami starczy... ale pomyśl czy czasem gdzieś pod ręka nie leży niepotrzebna sprężarka od ursusa c-330 albo podobna z rozbryzgowym smarowaniem, butle do powietrza znajdziesz od ciężarówki albo od instalacji gazowej (często na zlom wylatują jak się homologacja kończy, tylko sprawdzić czy nie jest zgnita bo sprężone powietrze jest niebezpieczne i butla musi być pewna), silnik trzeba będzie kupić niestety ale wtedy masz sprężarkę na lata i w razie awarii części od ręki dostaniesz) koszt jak się postarasz to zmieścisz w 300zł, dalej... najlepiej dobrze zaplanować instalację i umieścić ją gdzieś na stałe z wężem elastycznym na końcu, odpowiednie rury odpowiednio ukształtowane, sprężarka najlepiej w zimnym pomieszczeniu wtedy na sporadyczne malowanie powinno starczyć bez odwadniacza i odolejacza (czytałem ze można osuszacz od ciężarówki zamontować ale nie próbowałem), na konkretniejsze rzeczy trzeba będzie zainwestować no i jakiś filtr ssący się przyda
edit: i pomyśleć, że jeszcze jakieś 2-3 miesiące temu nie miałem o tym zielonego pojęcia i pytałem na forum a teraz prawie jak ekspert
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez moskit122 dnia Nie 21:30, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siasin
Wymiatacz
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Pon 4:13, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki moskit za konkretną odpowiedź co do awaryjnosci kompresora z obi. Wiadomo, to jest firma której nikt nie zna (jakieś chińskie pewnie) ale jak by nie patrzeć 2lata gwarancji a gdyby silnik poszedł to nie ma problemu z przewinieciem. Chodziło mi tylko o to czy da radę coś tym pomalować i ewentualnie wypiaskować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 9:19, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
właśnie, zapomniałem o piaskowaniu... tam trochę więcej powietrza jest potrzebne, jakieś 6 barów no i większa wydajność, butla 24 może być mała, na sporadyczną zabawę może i wystarczy ale to już trochę sprężarka będzie musiała pochodzić, i co najważniejsze to elektrokorund musisz kupić bo z piaskiem nie zaszalejesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siasin
Wymiatacz
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Pon 11:44, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A na co najbardziej zwracać uwagę przy kupnie kompresora? Może odpuszcze sobie ten z obi... Taki żeby starczył do malowania i piaskowania drobnych elementów... Zbiornik min 50l czy większy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 15:50, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
50 spokojnie wystarczy, jak będziesz malować najwyżej częściej kompresor się włączy, patrz żeby był reduktor (teraz chyba już prawie każda ma), jakiś dobry silnik, jak odwadniacz by był to całkiem cacy, czy dobrze zabezpieczona przed korozją jest, jakie jest dojście do zaworka spustowego, jaka średnica rur jest na wylocie czy też jakie można podłączyć, lepiej większy przekrój żeby nam ciśnienie po drodze nie spadało. Najlepiej wejdź na jakieś forum typu lakierowanko itp tam Ci dokładnie odpowiedzą, no i zanim cokolwiek kupisz zaplanuj, rozrysuj każdy element, jak zepsujesz faze projektowania to nawet lepsza sprężarka będzie robić problemy głównie jeśli chodzi o wode w sprężonym powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pon 16:33, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
najciekawszy patent to 2 sprężarki od stara napędzane silnikiem od tzw krajzagi. ładnie biją i w połączeniu ze zbiornikiem + regulacją obrotów po ciśnieniu i zawory zwrotne daje dobre efekty . piaskować też się da
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 17:19, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
bądź bardziej precyzyjny... większość starów miało sprężarki smarowane ciśnieniowo więc nie wykorzystasz tego w garażu, po co zawór zwrotny? przecież sprężarka ma zaworki a jeśli chodzi o łatwiejszy start to trzeba by na wężu zamontować elektrozawór co komplikuje instalację, lepiej dać mocniejszy silnik
ja mam sprężarkę 2 tłokową od ZIŁ'a, silnik od dojarki (niestety tylko przez sprzęgło więc mam 100obr/min za dużo), do tego nagrzewnice od stara w roli chłodnicy, 2 butle od powietrza z naczepy, wentylator na pasku, wszystko na kółkach wydajności nie liczyłem ale spokojnie starcza do malowania starym pistoletem przy ciśnieniu 6 bar (niestety nie jest hvlp) i za często się silnik nie załącza, ciśnienie w razie potrzeby ponad 15 bar nabije bez problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pon 17:37, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja sam nie wiem jakie to są nazwy kodowe. są to sprężarki od wojskowych starów 266. robił to znajomy . ciśnienie jakie można uzyskać to coś koło 13-15 bar. da się piaskować i malować na bieżąco. dobija szybko. bardzo fajny patent . dobrze mieć znajomych na elektromechanice .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jawkowicz223
Wymiatacz
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Pon 19:34, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kurcze mówicie o dobrych kompresorach.a co ja mam w garażu własnorecznie robiony przez mojego tate i chodzi elegancko mam na wyjściu około 7 bar jakos daje rade lecz zcęśco tie przegrzewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pon 20:09, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Holipa, powiedz mi jaki amator będzie ładował taką kasę w sprzęt, który wymaga i precyzji i nakłądu funduszy a do tego jest drogi w utrzymaniu. Ja na wiosnę planuję kupić kompresor o pojemności 30-36l, który mi spokojnie wystarczy do mojego użytkowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siasin
Wymiatacz
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Pon 20:13, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mówicie o fajnych sprawach ale to nie dla mnie. Przy takiej częstotliwości z jaką bym tego używał nie ma sensu robić jakiejś turbo sprężarki. Nie chce też wydawać na to gigantycznych pieniędzy bo ten mały pan który właśnie śpi ma ważniejsze potrzeby które skutecznie pożerają budżet. Jestem człowiekiem który większość dnia spędza w pracy i bawiąc się z dzieckiem. Kompresor miał być dopełnieniem piwniczanego warsztatu który i tak lest już sporo przepełniony. Wiem że marudzę ale po raz kolejny wypowiedzi moskita okazały się najbardziej pomocne. Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 22:37, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jawkowicz223: dobry... no tak bezawaryjny, samemu zrobiony, może nie fabryczny i markowy ale daje radę
plusminus: kasa jaka poszła na moją sprężarkę wyszła w okolicach 300zł ale to składałem 2 lata i ogólnie części były zbierane bardzo różnie, sprężarkę załatwił wujek za niecałe 100zł (nowa ze starych zapasów), zbiorniki załatwił tata bo robił w bardzo dużej firmie transportowej, cena w okolicy 150, silnik poszedł z remontu dziadka obory za flaszkę bo dojarka była potrzebna wydajniejsza, elektrozawór z hydrofora bo zawór zwrotny klękł i nikt nie chciał już remontować (teraz jest pompa zanurzeniowa w studni), węże, złączki, zawór bezpieczeństwa i spust ze starych domowych zapasów, kółka gdzieś tez leżały, nagrzewnica od stara ze złomu, wentylator stary zapas, pospawało się w całość i git teraz tylko do poważniejszej pracy dokupiłem odolejacz z osuszaczem za ponad 500zł ale na sporadyczne malowanie i jak są dobrze rury położone to nie jest potrzebne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 19:16, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Powiem tak w do użytku domowego wystarczy kompresor 24 do 50L. Większego nie potrzeba. Kompresor jak kupować do jakiś lepszy np marki STANLEY Drobne elementy bez najmniejszego problemu pomalujesz . Amatorski zestaw kupisz za ponad 100zł a naprawdę ładnie to maluje. Mam w domu kompresor 24l czasem coś maluje albo konserwuje. Zdaje egzamin bez problemu.
Co do robionych kompresorów jeśli nie masz części pod ręką i tanio to nie warto tego robić. Chyba że masz z czego to co innego
Pojawił się tu temat piaskowania a czy kolega posiada piaskownice? Jak tak to jaka? Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|