Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 20:12, 06 Lut 2011 Temat postu: Koło magnesowe |
|
|
1.Mam pytanko, na luzie. Jak jest sobie koło magnesowe, czy wirnik jak kto woli, osadzone na klinie i na stożku na wale, to one przecież może przez te drgania teorytycznie zlecieć, po prostu, tam nie ma żadnego zabezpieczenia w ogóle. Czy to aby na pewno nie zleci?
2.I jeszcze jedno, jak wbijamy magneto na wał, przez miedzianą rurkę, lub jakąś z miekkiego metalu, to one sie nie rozmagnesuje przez te uderzenia? Można spokojnie klepać? Bo ja myśle, że tylko jak bym walił bezpośrednio w magnes to by mi sie rozmagnesowało? jak to jest?
Prosze o sensowne wypowiedzi...
[kurcze, miałem to dać do forum ogóle, ale tu też chyba może być?]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adrianek dnia Nie 20:14, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 21:56, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
moje doświadczenia z kołem magnesowym utworzyły mi teze że bez zabezpieczenia nie zleci, zabezpieczeniem jest śruba przykręcania do wału, dodatkowo stojan uniemożliwi opuszczenie swojego miejsca. Magneto wsadza się reką nie wbija
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AmaSoft
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Nie 22:40, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 2.I jeszcze jedno, jak wbijamy magneto na wał, przez miedzianą rurkę, lub jakąś z miekkiego metalu, to one sie nie rozmagnesuje przez te uderzenia? Można spokojnie klepać? Confused Bo ja myśle, że tylko jak bym walił bezpośrednio w magnes to by mi sie rozmagnesowało? jak to jest?
Prosze o sensowne wypowiedzi... |
eee... a co ma uderzenie do rozmagnesowania ? Poza tym miedź nie jest ferromagnetykiem. Po trzecie po kij walić w magneto ? nasadzasz ręką, dociągasz śrubą i tyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Pon 9:09, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nawet gdybyś pukał lekko młotkiem to nic się nie stanie bo każde magneto wchodzi inaczej jedno ciaśniej drugie luźniej........ nie mniej jednak nie będzie potrzeby byś walił w to koło magnesowe......... poza tym jak koledzy wspomnieli koło magnesowe trzeba dociągnąć śrubą czyli jak tak jest fabrycznie to tak musi być może nie zauważyłeś wkręca się ją we wał pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 12:58, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ale ta sroba to jest takie liche zabezpieczenie... ok ale jesli jest to jest ok.
to czyli jak zakladam magneto na wal to ręką to nasadzam? dokrecam sróba i po sprawie?
co do tego, ze tam jest stojan i on uniemozliwi spadnięcia magenta to to jest troche glupkowatw zdanie. (bez obrazy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 22:55, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
tam dużych wibracji wcale nie ma żeby się odkręciło/poluzowało, średnica nie jest mała więc śruba na krzywce w zupełności wystarczy no i zakładamy ręką a nie rurami w młotkiem. A rozmagnesować idzie bardzo prosto, wystarczy młotkiem bezpośrednio uderzyć w wirnik czy też konkretnie w magnes na wirniku, oczywiście od lekkiego puknięcia nic sie nie stanie ale jeśli uderzymy mocniej to się rozmagnesuje, jest na to prosty patent (oczywiście jeśli nie uszkodziliśmy mechanicznie magnesu) do ponownego namagnesowania wystarczy szlifierka elektromagnetyczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 10:25, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ok to dzieki wam bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AmaSoft
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Wto 10:40, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak nie masz pewności co do śruby i masz przeczucie, że się odkręci to można dać pod nią podkładkę sprężystą lub wkręcić ją na klej do śrub.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 14:19, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
pod ta sroba powinna być i jest oryginalnie podkladka sprezynujca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|