Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon 15:22, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja już mam za sobą , więc wyboru nie mam , ale co najwazniejsze nie żałuje że poszedłem do mechanika Co do 1 klasy , wystarczy się troche przyłożyć a potem można labować skubiąc co nie co - tak oczywiście jest u mnie w szkole .. w 1 klasie z konstrukcji liczenie belek , wytrzymałość materiałów itd .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JanuL
Początkujący
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg-Radomyśl n/S
|
Wysłany: Wto 11:42, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tez sobie kiedyś zadawałem takie pytanie , skończyłem zawodówkę - bo nie chciało mi się zdawać egzaminów do Technikum, potem Technikum 3 letnie, do którego się dostałem bez egzaminu za świadectwo z zawodówki, potem jedne studia na WSE w Warszawie, drugie na Wydziale budowy Maszyn i Lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej - oczywiście prawie wszystko na kierunkach mechanicznych i budowy pojazdów.
a to wszystko po to, żeby teraz pracować w biurze, a mechaniką zajmować się wyorzystując resztki ukradzionego czasu wieczorem góra 2-3 dni w tygodniu.
Ale nie żałuję niczego - jest i praca i trochę czasu na hobby
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Wto 12:28, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Uuu nie zazdroszczę pracy za biurkiem mi to nie odpowiadało by , ale kurde życie weryfikuje takie sprawy .. i niestety w polsce nie można robić tego co się chce [ zazwyczaj ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JanuL
Początkujący
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg-Radomyśl n/S
|
Wysłany: Wto 12:42, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ooo tak, życie wiele spraw weryfikuje , ale w moim przypadku zweryfikowało wszystko na plus.
A praca za biurkiem, która się łączy z bardzo częstymi jazdami samochodem nie jest zła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Wto 12:44, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aaa ! Kolejny wariat drogowy Nie ma to jak służbowe samochody , widze jak po miescie tym klepią xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JanuL
Początkujący
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg-Radomyśl n/S
|
Wysłany: Śro 6:40, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zwolnij, nie jeżdżę służbowym samochodem, nie jestem Przedstawicielem Handlowym, a mój wiek już mnie wyleczył z wariactwa na drodze, szczególnie gdy ma się dwójkę dzieci.
Ale zgadzam się z Twoją opinią, że samochód służbowy może szystko i wjedzie wszędzie
Pozdrawim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lewon14
Bywalec
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowo
|
Wysłany: Śro 11:21, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja osobiście chciałbym odrestaurowywać stare motocykle bo lubie się w tym grzebać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Śro 11:55, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Elektronika (pojazdowa) w tej chwili podobno się opłaca. Osobiście chciałbym przyszłośc wiązac właśnie z elektroniką (a douczyc się np. mechaniki) lub coś z informatyką. Znajomy mojego ojca, elektronik z wykształcenia a mechaniki się douczył zaczynal od naprawiania magnetofonów itp, teraz ma wypasiony warsztat samochodowy, chyba 2 pracowników, nowy dom i pełno klientów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lopez dnia Śro 11:55, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Śro 14:50, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zauważ ze rynek sie napelnia tymi elektronikami , to juz oklepany kierunek tak samo jak mechanika ale inżyniera zawsze czeka Sa rózne przyklady mój ojciec jest inżynierem hutnictwa a... projektuje kuchnie i meble za psie pieniądze .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
futrzaczek2
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Śro 16:50, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hakuj napisał: | zauważ ze rynek sie napelnia tymi elektronikami , to juz oklepany kierunek tak samo jak mechanika ale inżyniera zawsze czeka |
Są Elektronicy i "elektronicy", jak w każdej branży zresztą. Jeśli jest się tysięczną osobą klepiącą byle chłam w BASCOMie, to owszem, o robotę w zawodzie trudno. Ale mnie np. kręci elektronika wielkich częstotliwości - nadajniki i te sprawy. Na tym polu będzie dziura jeszcze przez parę ładnych lat. Ilość komórek rośnie a specjalistów niezbyt. Powiedzmy sobie szczerze - wucze upierdliwe jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 17:17, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zeby być dobrym elektronikiem i lakiernikiem nie wystarczy papier. Musisz spalić setki układów czy zbabrać dziesiątki błotników, żeby do czegoś dojść, sucha teoria nic nie da- a tak raczej jest w technikum. To nie jest socjologia, czy europeistyka, gdzie można wodę lać, ale na co to komu? Po tym można znaleźć co najwyżej robotę w tesco na kasie za 1200,- brutto....
Musicie sobie zdawać sprawę, że nawet kończąc dobre technikum/studia, nie zarobicie w pierwszej pracy kokosów. Można robić i za pół darmo, ale byleby coś doświadczenia załapać. Póżniej już można w ofertach przebierać
Aha i zdanie na koniec. W technikum wcale nie jest łatwiej, jak w LO- choć pozornie się tak wydaje (mniejsza zdawalność matury itp mogłaby świadczyć o niskim poziomie- a to nieprawda). Po prostu program techników jest tak napchany, ze właściwie umie się wszystko, a jednocześnie nic..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Śro 17:24, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
macq napisał: | Po prostu program techników jest tak napchany, ze właściwie umie się wszystko, a jednocześnie nic.. |
Oooo , z tym się zgodzę w 100 % Codziennie w szkole po 9 godzin , nasrane tych lekcji że człowiek nie wie za co się zabrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo
Wymiatacz
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Ryki( Lubelskie )
|
Wysłany: Śro 17:28, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ogólnie ten program co teraz jest nie przynosi rezultatu... Lekcji nasrane nauczyciele zadają w H*J prac domowych... I kiedy si.ę uczyć jeszcze??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Moped
Wymiatacz
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:43, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zawód przyszłości ponoć to spec od klimatyzacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profi
Moderator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Śro 18:35, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
odbiegne od tematu ale JOHNNY Ty na forum!!!! nie widziałem Twojego avatara chyba z rok, ale zakazany ryj w zeszłą sobotę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|