Jakie polecacie akumulator do jawki?

slawosz_121

Witam jaki polecacie akumulator 6V do jawki? Wchodzi wyłącznie w grę akumulator żelowy. Będzie ładowany trzema cewkami zapłonowymi 6V 15W połączonymi w sposób aby dawały 6V 45W. Czy wystarczy tyle Wat aby akumulator był doładowany. Akumulator będzie zasilał kierunki ledowe, światło stop również ledowe i zapłon bateryjny. Podajcie jakieś linki z aukcji na allegro warte polecenia.

Pozdrawiam

Nowicjusz · Wysłany: Śro 16:40, 06 Mar 2013 Temat postu:

Ciekawi mnie jak chcesz ustabilizować prąd by ładował AQ żelowe (pamiętaj że łatwo je uszkodzić po przez złe ładowanie). Marka AQ tutaj nie ma większego znaczenia. Napięcie podałeś więc zostaje jedna kwestia- pojemność. Im więcej tym AQ droższe ale odporniejsze na różne warunki. To czy będzie doładowany nie zależy od AQ tylko od jego ładowania (im większy pobór prądu tym lepsze ładowanie). Wg mnie AQ poniżej 10Ah nie są tu warte uwagi. Podaj jakiś schemat jak chcesz CAŁĄ elektrykę rozegrać.

slawosz_121 · Wysłany: Śro 16:58, 06 Mar 2013 Temat postu:

Calą elektrykę chcę podłączyć na wzór tego: [link widoczny dla zalogowanych]

Akumulator Żelowy wchodzi tylko w grę, ponieważ w jawie kaczce nie ma gdzie zmieścić akumulatora kwasowego aby był w pozycji poziomej. Przymierzałem wiele razy akumulator kwasowy ale po prostu nie ma niego w całej jawce miejsca.

Nowicjusz · Wysłany: Czw 9:01, 07 Mar 2013 Temat postu:

W tym schemacie zastosowano tylko 2 cewki do ładowania, więc jak chcesz robić bateryjny zapłon i 3 cewkę do ładowania dołożyć to jeszcze jakiś schemat zapłonu by się przydał.
AQ może być np. taki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Generalnie jak dasz za duży to pół biedy ale jak za mały to będzie się gotować. A skoro koleś w tym schemacie co dałeś podłączył 6Ah na 2 cewki ładowania to 12Ah przy 3 powinien mieć jeszcze spoory luz.

holipa · Wysłany: Czw 13:27, 07 Mar 2013 Temat postu:

akumulator weź największy jaki uda ci się zapakować.

co do ładowania to prosty mostek gretz'a powinien dać radę ustabilizować napięcie na tyle żeby nie wykończyć aku szybko.

slawosz_121 · Wysłany: Czw 13:35, 07 Mar 2013 Temat postu:

Akumulator będą ładować 3 cewki zapłonowe. Schemat zapłonu bateryjnego którego użyje to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy takie mostek będzie odpowiedni?
[link widoczny dla zalogowanych]

holipa · Wysłany: Czw 14:11, 07 Mar 2013 Temat postu:

mostek musisz dobrać pod akumulator. żeby go nie przeładować i żeby nie był niedoładowany.

mati_pl xD · Wysłany: Czw 15:49, 07 Mar 2013 Temat postu:

Pamiętaj, że akumulator powinien być ładowany prądem 10% pojemności akumulatora, czyli jeśli żarówka przednia "zeżre" ci 25 watów, do tego zapłon bateryjny kolejne (no liczmy) 10 watów + do tego światło ledowe, no około 3 waty to w sumie masz około 38 watów, odejmujemy od 45 watów i zostaje nam 7 watów. Moc wyliczasz ze wzoru P=U*I, U to napięcie (w tym przypadku 6V) no i prąd wychodzi około 1,2 A. Tak jak powiedziałem wcześniej prąd ładowania aku powinien wynosić 10% pojemności, stąd wnioskuję, że potrzeba aku o 12Ah i 6V. (oczywiście te dane mogą się różnić, zleżeć to będzie od obciążenia, a głównie ilu watowy będzie zapłon [pamiętaj, że przyjąłem tylko przykładowe wielkości])

P.S. Pamiętaj, że gdy będziesz miał taką instalację, nie wolno Ci jeździć na wyłączonych światłach bo prąd ładowania aku wzrośnie i zostanie przeładowany.

slawosz_121 · Wysłany: Czw 16:06, 07 Mar 2013 Temat postu:

Co do wyłączonych świateł to podłączyłem światła na stałe, aby przy każdej pracy silnika zawsze się świeciły.
Co do akumulatora to kupię akumulator 6V 12Ah. Tylko nie wiem co z tymi mostkami. Czyli jaki dokładnie potrzeba mi mostek graetza? Chodzi mi o jego parametry.

holipa · Wysłany: Czw 16:40, 07 Mar 2013 Temat postu:

śmiało wystarczy ten do 6A

moskit122 · Wysłany: Czw 17:09, 07 Mar 2013 Temat postu:

holipa: od kiedy to mostek diodowy ma zdolność filtrowania i stabilizacji prądu?
A jaki mostek... po prostu musisz sobie policzyć jaki prąd będzie tam przepływał maksymalnie, dodaj jakieś 20% i git. Możesz kupić sobie osobno diody i spiąć, będą zapewne lepszej jakości ale wtedy musisz to odpowiednio zabezpieczyć przed wilgocią żeby to było bezawaryjne. Co do filtrowania to nie wiem jak bardzo te akumulatory potrzebują stabilnego prądu, z tego co wiem są bardziej wrażliwe na przepięcia, do wyrównywania przebiegu stosuje się kondensatory ale czym stabilizować ograniczać napięcie to nie wiem (jeszcze:)).

slawosz_121 · Wysłany: Czw 17:53, 07 Mar 2013 Temat postu:

Dobra dzięki wszystkim za rady które mi daliście.W poniedziałek zamówię akumulator. W domu znalazłem taki mostek
[link widoczny dla zalogowanych]
tylko, że do 30 A, więc będzie dobry. Gdy zdarzą się jakieś problemy w czasie montażu to zapytam się Was w tym temacie. Wyniki prac będą niebawem. Pochwałki dla wszystkich za pomoc.

mati_pl xD · Wysłany: Pią 17:22, 08 Mar 2013 Temat postu:

Hmm wszystko fajnie i pięknie, ale nikt z nas nie przypomniał Ci, że taki mostek też powoduje spadek napięcia, spadek ten będzie wynosił około od 1,2 do nawet 1,7V! A ładowanie aku powinno wynosić około 7.2V, należałoby w jakiś sposób podnieść napięcie, można to zrobić poprzez wprowadzenie kondensatora filtrującego, który w teorii powinien podnieść napięcie o √2. Czyli w czystej teorii masz napięcie z cewek wynoszące 6V, od tego napięcia odejmujesz spadek napięcia na mostku (zakładam, że będzie wynosić 1.5V), wychodzi Ci 4.5V prawda? Tak jak wspomniałem kondensator spowoduje wzrost napięcia o √2 (do obliczeń zakładamy 1.41), z tego wychodzi, że: 4.5V*1.41=6,34V czyli trochę mało (napisałem wyżej, że napięcie ładowania powinno wynosić 7.2V), ale wiadomo, że teoria nie zawsze śmiga z praktyką i dużo czynników może mieć wpływ na wartości końcowe....

P.S. moskit, napięcie można ograniczyć diodą zenera tylko wiadomo, że i ona ma spadek, poza tym musiałaby być dużej mocy (no jakby nie patrzeć popłynie tam 1.2A lub więcej i 6-7V co daje około 7-9W), no i jeszcze będzie się przy tym grzać.

slawosz_121 · Wysłany: Pią 22:24, 08 Mar 2013 Temat postu:

Dobra zobaczymy w praktyce jak to wyjdzie. Jak będą jakieś problemy to będziemy myśleć.

Nowicjusz · Wysłany: Sob 8:15, 09 Mar 2013 Temat postu:

Mati ale z drugiej strony nawet gdyby cewka dawała 7V (sama z siebie) to i tak na niskich obrotach (np na luzie) będzie dawać znacznie mniej, a na wysokich mogłaby przeskoczyć nawet 8V. A trzeba pamiętać że cewka butelkowa w jawce ma 8 a nie 6V, to daje wniosek że cewka zapłonowa daje więcej niż 6V (może nawet 7V). Poza tym lepiej by ładował napięciem 6-6,5 V niż 7,5-8V.