Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pon 16:17, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
uważam że wzrost cen wyjdzie na dobre. odsieje się "władców szos" na chińskich kibelkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 9:12, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Albo przekręci się o 180 stopni i zaczną jeździć bez jakiegokolwiek przeszkolenia/prawka (nawet tego pseudoszkolenia w gimnazjum) dopiero wtedy będzie ciekawy meksyk na drodze jak taki "mistrzu" wyjedzie z podporządkowanej bo on mały zawsze ma pierwszeństwo. I obawiam się że taki sam los spotka kategorię A i zdawać ludzie będą tylko na A2. A to chyba niefajna perspektywa kolo bez jakiegokolwiek przygotowania na R1/CBR1000RR,GSX1000/NINJA1000 + 200km/h na wylotówce. Jeszcze pół biedy jak sam się palnie i nikogo nie zgarnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruszi
Bywalec
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 13:42, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Eeeee tam, ja bym nie przesadzał aż tak. Tacy bez prawka (nawet teraz) boją się jeździć na jakichś bardziej ruchliwych ulicach - co nie znaczy że i tam nie mogą narobić bałaganu. Samo w sobie prawko to jedno, a to jak jeździsz to drugie. Znam wieloletnich kierowców, którzy jeździć nie umieją ale zdali egzamin, to furmany pierwsza klasa i znam takich, co jeździli te 2-3 lata zanim zdali egzamin (bo np. na egzaminie dojechali do skrzyżowania na luzie czy coś w tym stylu). I na pewno Wy też znacie sporo takich przypadków. Z drugiej strony będzie ładny odsiew takich totalnych amatorów, bo jak ktoś się dobrze nie orientuje w przepisach to nie zda teorii. A jeżeli się orientuje to i z praktyką nie będzie problemu. Odpadną chwasty, które 'nie czują jazdy', a zostaną ludzie którzy ewidentnie się nadają na kierowców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Wto 15:35, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nowicjusz zasada jest taka że jak jedziesz bez prawka to jesteś winny. Jak się jakiegoś trzepnie i ubije to tylko pożytek dla społeczeństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 20:50, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Taa prawo swoje a realia swoje, juz teraz większość motocyklistów jeździ bez prawa jazdy, wystarczy się rozejrzeć po znajomych, szczególnie w większych miastach. Teraz tylko statystyki skoczą, a jeśli chodzi o wiedzę to kurs zupełnie nie ma znaczenia w większości przypadków (pomijam kilka lepszych szkół bo to promil kursantów w odniesieniu do całego kraju), bo taki łepek który przesiada się z MZ na gsxr1000 nie różni się zbytnio od takiego który jechał na kursie obecnie np xj600. Ma tylko pojęcie że motocykl jest ciężki i jest bardziej poobijany, nawyków po kilku godzinach szkolenia żadnych, o przeciwskręcie zupełnie nic nie wie. Cały ten system jest chory i skierowany wyłącznie na trzepaniu kasy, tu nie ma żadnego systemu szkolenia tylko szkoły znajomych wokół których pracują szkoły "biednych robaczków" kilka naprawdę dobrych szkół które zarabiają renomą i jakością (dobrze zarabiają w odróżnieniu od robaczków i uczciwie w odróżnieniu od znajomych) a egzamin i wydawanie uprawnień to jedynie kolejny podatek który każdy musi zapłacić, niektórzy po kilka razy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 9:00, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Bo widać w tym wszystkim taki "tred" nie mamy szkolić co najmniej poprawnych kierowców, ale śrubować trudność egzaminu by ci co niby się nie nadają (a mają łep do nauki) odpadli i to jest ten odsetek który zdał a nic nie umie. A wszystko dla zapełniania budżetu premiera i jego sługusów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|