Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Sob 19:05, 05 Gru 2009 Temat postu: Ciężarówki-Moja największa pasja. |
|
|
Siemka!!!
Czy ktoś z tego forum interesuję się ciężarówkami. Ja kocham ciężarówki to moja największa pasja, chcę być kierowcą i będę.
A zaczęło się to tak:
Mój tata był mechanikiem a w jego firmie też było IVECO CARGO i naprawiał samochody ale również jeździł cargo po kraju i za granice a nie było to łatwe. I w końcu postanowił znaleźć sobie lepszą pracę, ja miałem w tedy z 5 lat. Zatrudnił się w firmie "Butrex Trans" Janów Lubelski. Na początku jeździł Renault Magnum AE 400 z patelnią(naczepa z małymi burtami). Woził kostkę, beton i tym podobne towary. Potem zasiadł Renault Magnum MACK 430, z początku jeździł na wywrotce i woził po kraju jak i zagranice piasek, żwir i inne tego typu. Potem dostał plandekę i jeździł po całej europie. Aż w końcu w 2006r w czerwcu dostał nowego nieużywanego, prosto z fabryki MAN-a TGA 18.430 XXL D20 Common Rail, do którego dostał nową plandekę i jeździł, jeździ dalej nim po całej europie. Ja oczywiście w weekendy, ferie, wakacje i inne wolne dni zawsze z nim jeżdżę, i dużo już zwiedziłem. Przejeździłem już chyba całą Polskę i byłem 7razy w Niemczech, 1 raz w Czechach, 1 raz we Francji i 1 raz na Ukrainie. Kocham mojego taty pracę, kocham ciężarówki, będę jeździł dalej aż sam będę kierowcą.
Bo to nie jest zwykła praca, jazda, to coś więcej, to się kocha...
Trochę się rozpisałem.
Szerokości i Przyczepności, Bajo Mobilki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornel9797 dnia Nie 18:35, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Sob 19:33, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
witam kornel ja też się interesuje od razu jak zdam na prawko a nie znajdę pracy w zawodzie to idę na ciężarówke od dziecka gram w hard truck i euro trak simulator interesuję się też starą techniką typu kamaz star jelcz niezniszczalne maszyny a moja wymarzona ciężarówka scania ta z typów nowszych oczywiście łóżko telewizorek i full wypas ja będę się starał by być kierowcą międzynarodowym troche do du*y bo rzadko w domu ale liczy się pasja:)PZDR
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawlo300 dnia Sob 19:45, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomal199412
Wymiatacz
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 19:35, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ale najpierw weź do ręki kilka razy słownik ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Sob 19:45, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Moją wymarzoną ciężarówką jest SCANIA R620 V8 Topline 2010r produkcji xD.
No ale nie tak odrazu, żeby zdać prawko trzeba mieć 21lat ŻAL.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornel9797 dnia Sob 19:50, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Sob 19:49, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no właśnie ale ile kosztóje heh lub prosić szefa o taką jak byś dostał taką to naprawde byś był król szos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Sob 19:52, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nom król szos, pod górę, 30 ton a ty 90km/h (szybciej nie da rady przez zasrane tacho cyfrowe).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornel9797 dnia Sob 19:52, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomal199412
Wymiatacz
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 20:38, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Takie rzeczy da się obejść ;] Jeżeli znasz zasady elektroniki to bez problemu coś wymodzisz na tachograf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek1993
Wymiatacz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Sob 21:09, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nom, ja etz interesuję się od dziecięcia, cała moja rodzina macza ręce w transporcie. Największy sentyment mam od Volva FH 12 pierwszej generacji.
Ostatnio tata śmigał tym i tym
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A na chwilę obecna jeździ Scanią 144l 460 V8.
Tata zabiera mnie kiedy tylko może, lecz ostatnio były to tylko krótkie trasy po kraju, bo na Ruskich nie mam wizy
Jak dotąd byłem 5 razy w Szwecji, 3 razy na Litwie, 2 razy w szwablandi i raz na Łotwie.
Swoją przyszłość też planuje związać z transportem, ale jak to będzie - czas pokaże...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Nie 12:31, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie to tata jest kierowcą i wujek.
A volvo spoko, też lubię pierwszej generacji, ja darze miłością mojego taty mana bo to nim pierwszy raz wyjechałem poza granice kraju, to on mnie najwięcej woził.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek1993
Wymiatacz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Nie 13:03, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Manem tga tylko raz byłem w trasie, też glob xxl i 410km, oprócz tego ze kabina większa w manie to volvo jak dla mnie pod każdym względem lepsze lepsze ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Nie 14:18, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wiadomo dla każdego lepsze będzie to co darzy miłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek1818
Wymiatacz
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn (okolice;Gryzliny)
|
Wysłany: Nie 14:31, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mój Wujek w Mebelplast'cie rozwozi meble po całej europie. W wakacje muszę się z nim kiedyś zabrać Nie wiem dokładnie czym jeździ bo rzadko zajeżdża z trasy do nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Nie 15:05, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ja powiem co wiem ... Mój wujek również jezdzi na tirach ale już sa tego efekty ... Problemy z kręgosłupem , nadwaga ( praca siedząca fast foody itd ) , po przyjezdzie do domu nadal czuje się jakby byłw trasie ... Człowiek praktycznie dziczeje ... I do tego ten stres w wyprawach do rosji .... Już raz miał pistolet przy głowie , jego firma od tamtej pory ma ubezpieczenie w postaci ruskiej mafi bo na niego napadli Czeczeni czy jacyś inni obcokrajowcy . Wiem jeszcze tyle że ostatnio woził jakies ekskluzywne ciasto w chłodni z Paryża aż do jakis ekstra cukierni i restauracji w Moskwie .... Ostatnio gdy go spotkałem ok 2 lat temu jezdził DAFem xf 95
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Nie 16:51, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mój tata jeździ od jakiś 10lat (około) nie ma nadwagi, nie ma problemów z kręgosłupem (ma komfortowego mana), nie stresuje się, może dlatego że nie jeździ do Rosji. Jedyne to że nie ma go w domu często, ale się przyzwyczaiłem się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornel9797 dnia Nie 18:49, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek1993
Wymiatacz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Nie 18:40, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mój tata jeździ od początku, czyli już 30 lat będzie po całej europie, zaczynał na kraju starami, jelczami, potem etz jelczem 316 pierwsze kursy za granice (był to schyłek lat 80-tych, jak Finowie zobaczyli tego jelcza to dali dla taty hotel z wyżywieniem ;D). Nie ma problemów ze zdrowiem (no może oprócz komplikacji po wypadku, miał roztrzaskaną miednicę), jak palił to był chudy jak patyk, dopiero jak przestał zaczął tyć, w fast-foodach się nie żywi, ba, do barów zajeżdża tylko wtedy jak wraca i już nie ma jedzenia, bo tak to zawsze mama zawekuje słoiki, do tego konserwy, ryby, jaja, ziemniaki, kasza gryczana i mnóstwo warzyw.
Jak teraz tata miał kilku miesięczną przerwę to już go nosiło, kiedy wsiada do kabiny to całkiem inny człowiek.
A co do przygód na wschodzie??? Jak to tata powiedział: "Jak ktoś szuka przygód to i na zachodzie znajdzie". Dla taty tylko raz zamki wyłamali, ale do kabiny nie weszli bo inny kierowca zareagował i tata przybiegł i skończyło się szczęśliwie. A jak ktoś nie lubi na wschód to nie ma problemu - bierze tylko kursy na zachód ale za to zmienia samochód co kurs, tzw jazda na skoczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|