Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Wto 13:19, 24 Sty 2012 Temat postu: Chart, remont i wolny czas. |
|
|
Witam !
Z racji że mam ferie i wolny czas wziąłem się za remont Charta.
Na pierwszy ogień idzie malowanie. Wszystko już wyszlifowane po za lagami. Rozebrałem i pierwszy problem.
Już w wakacje lagi pociły mi się od góry ale jakoś przejeździłem. Dla ogarniających ten temat pytanie dlaczego się pociły ?
Wina zużytego uszczelniacza tam w środku lagi ?
[link widoczny dla zalogowanych] Wrzucam zdjęcie. Może sie przyda. W środku tej "srebrnej rury" jest sprężyna i tam gdzie wchodzi ten czarny pręt jest jakiś uszczelniacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 14:29, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
poszukaj dobrego schematu naprawczego, dobrej instrukcji albo popytaj na forach, jeśli to zwykły amortyzator olejowy (nie robiłem charta) to powinien być uszczelniacz, segger i jakaś osłonka w tulei, w ladze masz na końcu zawór przepuszczający olej, to wszystko należy wyczyścić a olej wymienić, zalać w ilości dokładnie takiej jaka jest przewidziana w instrukcji lub czasem minimalnie wyższej dla utwardzenia (czy też o większej lepkości) ale nie można przesadzać bo uszczelniacz wypchnie
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Wto 14:58, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jest tam uszczelniacz i segger ale to wszystko jakieś takie luźne jest. Zawór przepuszczający olej ? To te dziurki w "czarnym pręcie" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 15:06, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiem na ile to jest skomplikowane, tak zawór to będzie ten pręt, czasem są w nim kulki, czasem inny mechanizm, to ogranicza przepływ oleju z tulei do lagi, tylko teraz jeszcze myślę nad tym luzem, tam jeszcze powinny być pierścienie uszczelniająco-ustalające w środku tylko nie pamiętam w którym miejscu, co do zabezpieczenia nad seggerem to może go nie być, po prostu takie zabezpieczenie jest w każdym właściwie japończyku, jak poczekasz to koło piątku mogę spojrzeć jak wyglądały lagi w xj bo ogólnie zasada działania i mniej więcej budowa są takie same
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Wto 15:24, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma czasu na siedzenie Trzeba działać. Poszukam w necie i spróbuje sam ogarnąć. Napisze jak poszło.
Orientuje się ktoś w cenach lakierów ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 15:29, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja wiem dokładnie o co chodzi (miałem charta 2 lata) tam jest simmering pod tym powinna być uszczelka filcowa. Ten filc jest właściwie wieczny wystarczy go przemyć. Oleju powinno być od 150 do 175ml, olej amortyzol. Od samego dołu masz śrube, powinna być mocno dokręcona. W tym pręcie powinny być otworki one "utrudniają" przepływ oleju z jednej komory do drugiej. W żółtej książce o rometach jest dokładny schemat tych lagów jak nie znajdziesz to dam foto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Wto 15:43, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
O kurcze, zapomniałem że mam tą książeczke w wersji komputerowej zaraz sobie popatrze co i jak
Kolejny los problemos. Ogarnełem już lagi i czas wziąść sie za licznik. Problem polega na tym żę ułamana jest wskazówka i licznik pokazuje +- 20km/h a powinien 0. Jest to wina wyłamanej wskazówki ? Całość chyba pracuje prawidłowo bo jak kręce linką w paluchach to wskazówka sie podnosi a cyfry sie nabijają...
Można jakoś wymienić tą wskazówke ? od innego licznika np z wsk wsadzić ? albo z budzika ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Makster_26 dnia Czw 12:30, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 13:28, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sama wskazówka jest wymienialna można ją zdjąć. Wystarczy podważyć. Tylko na co wymienić? Hmm. Rolę tu będzie grać waga. Choć może łatwiej by było dostać nawalony licznik. Teraz sporo osób sprzedaje charty na części musisz po prostu po pytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Czw 14:37, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli będzie inna waga wskazówki to będzie źle pokazywał ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 15:25, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie tak. Bo jak będzie za ciężka to sprężynce w środku będzie ciężej przesunąć tą wskazówkę (prawdopodobnie) choć generalnie wszystkie liczniki "linkowe" lubią się rozjechać o 10km/h. A jeśli ci nie przeszkadza to że jest ułamana to podważ ją i ustaw trosze inaczej (na 0 km/h). Trosze może przekłamywać ale nie bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek200
Częsty bywalec
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Czw 15:43, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
pokazuje 20 km/h bo sprężynka się odkręciła i trzeba ją naciągną obracając wskazówką w prawo i jak założysz nową wskazówkę to będzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Czw 16:41, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Spróbuje tak jak mówi Nowicjusz. Moge ją śmiało wyciągać do góry czy lepiej trzymać za to na czym ona siedzi i dopiero wyciągać ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Makster_26 dnia Czw 16:42, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 20:51, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wisz zawsze lepiej by było przytrzyma ten pręcik. Bo to w ogóle jest delikatne ale tak czy tak powinno wytrzymać, nie jest znów taki cienki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Sob 11:24, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dobra chłopaki. Kolejny problem. Złożyłem silnik, niby wszystko jak należy. Wsadziłem do ramy, odpalił bezproblemowo za 3 kopnięciem. Sprawdzam biegi a tu ZONK. Jest tylko jedynka, nie ma luzu, dwójki ani trójki :O co mogłem zrobić nie tak ? wajcha od biegów rusza się góra-dół słychać przy wrzucaniu jedynki cyknięcie a reszty biegów nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 12:07, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jedynka nie wypada? Bo jak trzyma wbity bieg to pewnie coś z kosą jest nie halo. Ew. mogła by pomóc regulacja kosy. Zakładam że skrzynie dobrze złożyłeś. A w wodziku (to co przesuwa tryby) jest taki bolec na nim powinna być mała tulejka. Spróbuj zdjąć sprzęgło i ręką przekręcać wodzik jak będą ci wchodzić biegi to coś z kodą masz źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|