TGB

LoKo994 · Wysłany: Nie 9:59, 13 Mar 2011 Temat postu: TGB

Postanowiłem się pochwalić choć wedle niektórych nie ma czym Razz

W przyszłym tygodniu stanę się posiadaczem skutera TGB Orion S 101. Jest to skuter Tajwański, a nie Chiński, który robi kopie skuterów Yamahy, a także robili dla tego otóż koncernu silniki.
Skuterek jest koloru wiśniowego, jest z 2008 roku i ma przejechane nieco ponad 5 tyś. kilometrów. Jest w pełni odblokowany i jeździ licznikowe 80km/h, ale wiadomo, że licznik zawsze nieco zawyża.
Kiedy go przywiozę to wrzucę kilka fotek.
PS. Na zdjęciach wygląda gorzej niż na żywo Very Happy

moskit122 · Wysłany: Pon 6:58, 14 Mar 2011 Temat postu:

ja z TGB (dokładnie acros tec) mam wspaniałe doświadczenie a konkretniej 5 remontów generalnych przy czym pierwszy był przy przebiegu 5400km... dobrze, że to moje nie było bo chyba bym kątówka pociął...
ogólnie życzę szczęścia w użytkowaniu, jak trafisz dobrą sztukę to pojeździ, jak nie trafisz to nie będzie miło

holipa · Wysłany: Pon 8:32, 14 Mar 2011 Temat postu:

taiwan , chiny , wietnam... jeden shit i nic więcej.
kup sobie piaggio z 2000 roku zamiast tego czegoś , a przynajmniej nie będziesz co rusz remontów robił

Boguś · Wysłany: Pon 9:09, 14 Mar 2011 Temat postu:

TGB jest lepiej wykonane niż china skutery i mają o lepsze silniki. Ja mam china skuter i nie narzekam. Prawda jest taka, że jak się dba tak się ma. O chińczykach są opinie jakie są ale większość typu np. że rama łamie się sama z siebie to dla mnie śmiech na sali. Dostanie taki gówniarz skuter od rodziców i robi z nim Bóg wie co a później się dziwić, że rama pękła. Mało jest filmików przedstawiających głupotę takich ludzi na youtube?

JAWASAKI RIDER · Wysłany: Pon 9:47, 14 Mar 2011 Temat postu:

TGB ma ogólnie dobrą opinię i jak kolega Boguś powiedział jak się dba tak się ma, a jak się katuje sprzęt nie wiadomo jak, to się nawet yamaha czy inne markowe cudo rozsypie Wink

Życzę bezproblemowych jazd na nowym nabytku Very Happy

moskit122 · Wysłany: Pon 12:03, 14 Mar 2011 Temat postu:

skuter dbany, kupiony przez dziadka, jeździł czasem on, czasem babcia, czasem ciocia. Nagle przestał odpalać z rozrusznika, minimalnie stracił moc i od tego się zaczęło. Pękł pierścień na skutek złego smarowania, wciąż się króćce przy gaźniku od oleju zatykały (olej lany carlube, czerwony, filterek oczywiście pod zbiorniczkiem). Po wymianie pierścieni i tłoka zrobił 600km, znów to samo, po trzeciej naprawie zaczęła wariować pompka oleju, raz dawała go za dużo raz wcale. Układ olejowy odcięty, od tego czasu lana była mieszanka, zrobił 1500 i znów leży... Dla większości tgb 5000km to dużo, do 8000max, choć trafi się dobra sztuka i dużo więcej przejedziesz. Ja tam zraziłem się do tego i więcej w ręce nie wezmę bo w cenie takiego sedesu kupiłem swego czasu xj600 z 1991 roku, olejaka nie do zajechania.

holipa · Wysłany: Pon 13:47, 14 Mar 2011 Temat postu:

a ja tam wolę sprzęty z minionej epoki i nikt mi nei wmówi że nowe silniki przejadą wiecej jak stare .

hondansr70 · Wysłany: Pon 17:19, 14 Mar 2011 Temat postu:

holipa · Wysłany: Pon 17:36, 14 Mar 2011 Temat postu:

poprostu kurde nie lubię kibli i tyle. wystarczy ?

hondansr70 · Wysłany: Pon 17:45, 14 Mar 2011 Temat postu:

No nie zbyt bo stwierdzanie że nowoczesne silniki są gorsze od tych starych jest nie na miejscu (oprócz tych chińskich ) Very Happy

sniiKe · Wysłany: Pon 17:52, 14 Mar 2011 Temat postu:

hondansr70, jeżeli jest mowa o skuterach (chińskie wietnamskie i nie wiem jakie tam jeszcze) to holipa raczej mówi o właśnie tych silnikach, a nie od japońców, włochów itp.

LoKo994 · Wysłany: Pon 17:52, 14 Mar 2011 Temat postu:

Wiecie ja też niezbyt przepadam za skuterami, ale to będzie pojazd tylko i wyłącznie na dojazdy do szkoły i nad jezioro jak się zrobi ciepło Razz

No bo sory, ale jawki w mieście nie zostawię tym bardziej na 8 niekiedy 9 godzin jak mam lekcje i jeszcze potem nie wiesz czy odpali bo jawencja ma swoje humorki Wink

A co do awarii to nie ma szans w tym skuterku, ponieważ on był naprawdę świetnie dotarty, a poza tym kupuję go od mechanika motocyklowego Exclamation

moskit122 · Wysłany: Pon 18:45, 14 Mar 2011 Temat postu:

hondansr70 · Wysłany: Pon 18:59, 14 Mar 2011 Temat postu:

Co do samochodów to się zgodzę ale do motorków (oprócz tych chińskich i innego nie znanego pochodzenia ) to nadal uważam że trwałość tych jednostek jest większa ot np jawki rometa itp

moskit122 · Wysłany: Wto 21:47, 15 Mar 2011 Temat postu:

do motocykli... gdybym robił więcej niż 200km rocznie to postawił bym skrzynkę piwa, że moja jawka przejedzie więcej niż TGB, japonia i owszem na pewno zrobi więcej niż stary harley, ale jak japonia padnie to nic nie zrobisz, nawet szlifu wału się nie przewiduje w takich silnikach bo nikt nie da gwarancji że dalej będzie chodzić.