Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ziela
Częsty bywalec
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Wto 19:06, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba na każdą przeróbkę trzeba mieć papiery .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Wto 20:13, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
holipa napisał: |
będzie później w szoku jak się okaże że miał ramę z papierami i zostanie mu sama rama bo mu dowodzik zatrzymają (tak , tak. na przeróbkę ramy trzeba mieć papiery od spawacza z certyfikatami i prześwietlenie spawów żeby przegląd zaliczyć) |
Gdyby się czepiać to 60% ogarów/jawek mogłoby mieć zatrzymane dowody rejestracyjne z powodu złego stanu technicznego, więc już wolę gdy taki ogar jest przerobiony z głową i nie stwarza za dużego zagrozenia dla innych uczestników ruchu niż jakiś klekot (bez urazy dla nikogo) który kula się na ósemkach wioząc kierowcę w krótkiej koszulce w kasku za 30zł z targu. Jeżeli zrobisz tego ogara z głową i z zachowaniem zdrowego rozsądku w przeróbkach to będzie super sprawa. Jeśli chcesz nim jeździć nawet i w lekkim terenie to nie ma opcji aby pozostawić silnik w oryginale..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaLi
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 21:17, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za motywujący komentarz. Na pewno będę go robił z głową, bo tak jak już wspominałem - rzadko bywam na wsi. Więc mam baaardzo dużo czasu na przemyślenia i plany. Nad silnikiem jak na razie się mocno zastanawiam. Być może wstawię jakiś mocniejszy. Na początku myślałem nad silnikiem od WSKi 125, ale poczytałem trochę i ten pomysł został oddalony. Co proponujecie? Zabrać się konkretnie za nasz kochany czeski silnik, czy pomyśleć nad jakimś innym?
A co do dowodu. O to się nie martwię. Tam, gdzie nim jeżdżę policje można spotkać raz, na dwa lata.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PaLi dnia Wto 21:18, 03 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Wto 21:19, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
przemyśl to totalnie na zimno. jak masz kupić inny silnik , to czemu od razu nie w ramie ?
na każdą przeróbkę ramy musisz mieć papiery (niewiem jakim cudem chciałbyś to bez spawania zrobić) . żaden myślący diagnosta ci nie przystawi stempelka jak będzie rama spawana i nie będzie certyfikatu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Wto 21:22, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
PaLi napisał: | Zabrać się konkretnie za nasz kochany czeski silnik |
Jak najbardziej jestem za tym. Zero przeróbek w mocowaniu ramy a i czegoś nowego się nauczysz. Jeżeli dobrze to rozplanujesz to z 223 wyciśniesz dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaLi
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 21:39, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
holipa napisał: | przemyśl to totalnie na zimno. jak masz kupić inny silnik , to czemu od razu nie w ramie ?
na każdą przeróbkę ramy musisz mieć papiery (niewiem jakim cudem chciałbyś to bez spawania zrobić) . żaden myślący diagnosta ci nie przystawi stempelka jak będzie rama spawana i nie będzie certyfikatu |
Nie wiesz o co mi chodzi. Co mi z tego, że kupie sobie coś do jeżdżenia i będę jeździł, raz na miesiąc wymienię świece, wyczyszczę i wyreguluje gaźnik. Tu chodzi o zrobienie czegoś samemu. Uwielbiam tą satysfakcje, jak po parunastu godzinach mogę zobaczyć efekt mojej pracy. Nawet głupi plastik, który malowałem 2 dni temu. Przygotowywałem go godzinami, malowanie 3 warstwami zajęło parę minut. Do tego około 24h schnięcia. A chwila zobaczenia efektu bezcenna. Kocham tą satysfakcje, więc chce wziąć się za coś poważniejszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Wto 21:47, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
to stwórz i ramę sobie. dodatkowe kilkadziesiąt godzin pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karol22255
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 15:42, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Panowie sorki za OT ale zeby nie zakładac drugiego niepotrzebnego tematu to odrazu tu zapytam, bo widze ze piszecie cos o spawach i przegladzie, a no wlasnie jak sobie w jawce przyspawałem z deczka inne uchwyty do siedzenia to sie moga do tego przyczepic na przeglądzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 16:04, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
mogą ale raczej nie czepią bo nie widać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziela
Częsty bywalec
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Śro 19:14, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
W zasadzie to nie powinni się doczepić i powinni postawić pieczątkę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 19:52, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
jak się dopatrzą spawów na ramie to nie powinno to przeglądu zaliczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaLi
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 19:59, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
holipa napisał: | jak się dopatrzą spawów na ramie to nie powinno to przeglądu zaliczyć. |
Bez przesady. Przecież takie coś da się ugadać. No chyba, że na stacji trafi się ten przysłowiowy "uj"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Śro 20:14, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
tylko jak w coś przypier*olisz potem to będzie problem. PZU nie wypłaci temu drugiemu , bo miałeś niezgodny z homologacją pojazd i jesteś w ciemnej dupie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Śro 20:26, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli spawany jest element nie będący elementem nośnym ramy to też ma to jakieś znaczenie? Jeżeli bedę sobie chciał przyspawać blaszkę pod siedzenie bo mi pękła to po co komu na ten spaw homologacja skoro on nie stwarza zagrozenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziela
Częsty bywalec
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw 10:26, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
O ile się nie mylę to jeśli nie zostanie naruszona konstrukcja/stabilność ramy to nie muszę mieć homologacji. Jak by się czepiali takich rzeczy to połowa jawek/ogarów była by bez przeglądu i dowodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|