Ogar 200b6 by doman30

doman30

Witajcie oto mój Ogar który kiedyś był zwykłym ogarem 200 a teraz nazywam go po wielu przeróbkach Ogar 200 B6. Fajnie śmiga, zarejestrowany.
Przeróbki wizualne:
*Przednie zawieszenie od WSK (przerobione)
*Amortyzatory tylne od WSK
*Hamulec tylny na linkę. Niestety nie zdaje to egzaminu i jak dostanę od kolegi oryginalną wajchę to robię oryginalny hamulec na sztywne cięgno.
*Tłumik Simson (przerobiony)
*Zmieniony kolor
Przeróbki techniczne silnika
*Cylinder 40,50mm czeski 60/4 (na wiosnę leci cyl. tłok, sworzeń prosto z czech - 2 szlif - bo co oryginał to oryginał Smile

)
*Łozysko igiełkowe na wale
*Poprawione sprzęgło (wzmocnione i rozwiązałem wieczny problem jawek z pełnym wysprzęglaniem)
*Zapłon posiada dwie dodatkowe cewki (będą na ładowanie aku.)
*Czujnik bezstykowy (brak przerywacza. żeby było lepiej "to coś" ma zmienny kont wyprzedzenia zapłonu - automatycznie Very Happy

żyć nie umierać)
Oczywiście przerobiona elektryka - stacyjka na kluczyk. W lampie też już jest (gdy robiłem zdjęcia była uszkodzona). Tak samo na zdjęciach nie ma stopki którą muszę pospawać, ale i tak motor stoi więc nie pali sie. Inaczej poprowadzone kable, w przyszłości planuję wstawić CDI z jakiegoś skuterka... no i oczywiście akumulator i kierunki ale sam nie wiem bo już coraz mniej używam tego ROMETA a przeróbki wykonywałem w czasie kiedy jeździłem nim non-stop - jedyny środek transportu a teraz popylam sobie czymś znacznie lepszym a romecina to taka atrakcja, więc nie wiem czy jest sens sie bawić w większe przerobki. Tylko cylek już zajechałem (z 10 tys nabiłem i to ostrą jazdą hehe) i troche słaby sie robi. Ogólnie mi się całość bardzo podoba a do oryginału nie da sie wrócić. No chyba że bym zakupił nową ramę bo tutaj jest pospawany ogranicznik stopki nieco inaczej, zmienione mocowanie teleskopów i przerabiana główka ramy. Wszystko to poprawianie wad fabrycznych... Bywały historie tego typu że po jeździe po dołach pękła szpilka mocująca teleskop tylny u góry ... no co... jechałem dalej ale było jakoś tak za miękko i zrobilem bardziej niezawodny patent - no i nie zawiódł Smile

Tak samo ogranicznik stopki, który notorycznie się wyginał i lamał. Teraz stopka została przedłużona, wzmocniona i nie ma tego problemu.
Jeśli chcecie poczytać jakie mialem "wpadki" z moim Ogarem a było tego sporo bo jeździlem naprawdę długo i dużo, to piszcie w temacie to co jakiś czas dodam jakąś anegdotkę hehe. A teraz zdjęcia. Robione jakiś czas temu. Sorry ze takie "niewyjściowe" ale w sumie to robiłem je na szybko. Komentujcie mojego przecinaka młodości. Sorry ze sie rozpisałem, ale maszyna ta wywoluje u mnie miliard wspomnień na minute.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

zuzia

Ciekawe przeróbki, tylko brakuje mu trochę "blasku" Wink

Tylne amory mógłbyś wypolerować, lakier przetrzeć pastą polerską i byłby dużo ładniejszy.

doman30

A bo pochmurnych dni takie zdjęcia wychodzą. Lakier ?? hehe jakaś farba (olejna). Ale i tak go woskuję czasem i jest świecący. szkoda mi tego sprzętu na lakiernika, bo dużo jest tu pozmieniane lub uszkodzone (np bak)

Kawula9

Jak wzmocniłeś (przerobiłeś) sprzęgło?

doman30

Lepsze tarcze, grube podkładki pod segery, dwie kulki między popychaczami i mamy super sprzęgiełko.

Kawula9

Gdzie zakupiłeś takie tarcze?

plusminus

doman30

Tak jak jest to rozwiązane np w charcie lub stelli tej najnowszej z cewką na wierzchu. Nie wiem jak to sie dokładnie nazywa. Wziąłem to coś ze złomu z jakiegoś silnika hondy 50 lub 80 .

Bo chcę aby wszyscy go zobaczyli. Dałem dwie kulki między popychacze i grube podkładki pod segery.
Wkrótce pod moje 60/4 montaż gaźnika 16N 3-5. Właśnie skończyłem wykonywać kruciec. Jutro to zmontuje a kiedy odpale nwm bo ostatnio wyjeździłem calutki bak i ogara pchać 2 km musiałem Sad

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet fajnie wyszło. Bez spawania bo to egzemplarz próbny Very Happy

Może rurkę będzie trzeba przerobić tzn wygiąć, może coś innego sie zrobi dlatego nie chciało mi sie tego spawać... Musze jeszcze uszczelki wyciąć

A oto jeszcze taki trup stoi u mnie. Chętnie bym kupił do tego wynalazku koła kompletne (mogą być zniszczone, pordzewiałe, pomalowane) i stopki pod silnikiem.
A sam silnik to sobie poskładam z części jakie mam w domu a troche tego jest.

[link widoczny dla zalogowanych]

Waldi

Trochu się zmieniło odkąd widziałem go na innym forum. Jakim wozidłem się ruszasz że ogar jest mniej używany? Nie myślałeś może nad zmianą błotnika na ogarowski? Bo ten z WSK trochę przyduży się wydaje.

Makster_26

Ogar jak Ogar ale wizualnie brakuje mu tego czegoś Very Happy

taki smutny się wydaje Smile

Piotrek

Czym spawałeś ten króciec?

Ogarzysta200

Piotrek

A no fakt nie zauważyłem. Ogarzysta200 dzięki. Tylko to chłopcze troche nie na miejscu. Wink

Ogarzysta200

Piotrek

To się bardzo cieszę Smile

. Wracając do tematu króćca bardzo istotne jest aby był bardzo szczelnie pospawany. Najlepiej pospawać to tig-iem Wink

Też robiłem podobny króciec i wiem jak bardzo ważnym elementem jest szczelność spawu