Nowe, drugie życie jawki mustang.

plusminus

Cześć wszystkim.
Kiedyś mając bzika na punkcie motorków z silnikiem 223 kupowałem wszystko co popadnie z nich i właśnie jakieś 2 lata temu dostałem 2 jawki nie na chodzie w rozliczeniu za silnik bodajże z wsk 125.. 2 jawki, to mało powiedziane, były to ramy na kołach aby przyjechały do mnie a reszta części z nich w workach po ziemniakach. I po jakimś czasie, kiedy mój zapał minął, a ja zacząłem interesować się innymi moto leżały sobie one już w kompletnej rozsypce tyle czasu i czekały na taki moment w którym je zacznę robić. Zupełnie przypadkiem pod koniec czerwca znalazłem u siebie dosyć ciekawą tuleję, zrobię z niej odjechaną tuleję do silnika jawki- pomyślałem. Więc wieczorkiem w domku zeszycik, ołóweczek, kalkulatorek i linijka, mapka wyszła dosyć ciekawa

[link widoczny dla zalogowanych]

, 6/4/2 kanały oraz dodatkowy kanał w radiatorze cylindra no i część płuczacych zasilanych wprost z kanału ssącego. No ciekawe.. tueja o srednicy wew. 49mm i 12 kanałów, fajnie. Na drugi dzień już z wyciętą mapką w garażu odznaczyłem wszystko, nawierciłem dziurki w miejscach na kanały i przez kolejne 6-7 godzin piłowałem pilnikiem kanały, było to dosyć trudne, ponieważ tuleja była tak twarda, ze pilnik po prostu się po niej ślizgał. No ale po wielogodzinnej walce z nią w końcu banan na ryju podczas oglądania tego co właśnie zrobiłem.

[link widoczny dla zalogowanych]

No dobra, tuleję mam, teraz trzeba powalczyć z resztą.. Odmierzyłem i rozfrezowałem kartery pod dana tuleję

[link widoczny dla zalogowanych]

oraz dodałem im kanał na górze.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapłon cdi, to nie problem, miałem już wcześniej wszystkie elementy potrzebne do jego budowy, więc tylko wyciąłem miejsce na impulsator w iskrowniku i dałem na kole magnesowym kawałek metalu dla czujnika. Do silnika aby go złożyć brakuje mi jeszcze rozfrezowania radiatora pod tą tuleję i to mi wszystko blokuje, bo nie społowię silnika bez zgrania karterów z kanałami w cylindrze. No dobra, silnik jest, ale co z ramą? Więc wyciągam obydwie ramy w częściach, krótkie oględziny ich stanu i obydwie w średnim stanie, ale biorę tą z kompletnymi wszystkimi mocowaniami. Na sam początek rozebrałem ją całą, wyczyściłem no i myślę- a wystarczy, to tylko jawka.. złożyłem i się tak patrzę na nią i widze niesmaczny widok dosyć zapuszczonej jawki.. Należy jej się coś ode mnie, dam jej nową duszę. Jak postanowiłem, tak i zrobiłem. Na początek tylne amortyzatory, rozebrałem je doszczętnie, wyczyściłem je w srodku, zalałem nowym olejem, złożyłem i od razu przejaśniały i lepiej chodzą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Następnie wziąłem się za koła, wyjąłem je i od razu zwróciłem uwagę na pordzewiałe obręcze i szprychy.. O nie! tak nie będzie. opręcze wraz z nowymi szprychami polecą z simsona, które leżą u dziadka, a bębny ładnie wypoleruję.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rama wraz z całym osprzętem jak najbardziej się nadawały do odmalowania. Odkręcenie od ramy wszystkiego nie stawiało oporu aż do.. przodu, gdzie znalazłem patent zespawanego wszystkiego co się da.. Półka do lag, półga do nakrętek przy główce ramy, po prostu masakra, nie miałem czasu na zabawy z pilniczkiem i młoteczkiem, więc wielka zaba w łapę i ciach, wyrwało się wszystko ze spawów, na szczęście tylko pogięła się górna półka. Rozebranie całej reszty juz mi nie stanowiło zadnego problemu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przyszedł czas na oczyszczanie elementów ramy z lakieru i rdzy (chociaż nie wiem czego było na nich więcej.. Wink

) wiertarka w łapę ze szczotką drucianą, w drugą papier ścierny i jedziemy.. Calą ramę oczysciłem w troszkę ponad 6 godzin, schowek w godzinę, rurkę pod siedzeniem do której mocuje się tylny błotnik też coś około godziny, amorki pare minut, bo lakier sam praktycznie odpadał, a reszta elementów czeka na juto.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

dziś jeszcze pojechałem do lakierni w celu zakupu odpowiedniego lakieru do mojej jaweczki.. duży wybór, człowiek dostaje oczopląsu, raj dla dziewczyn pomiędzy tymi kolorami, odcieniami i wuj wie jeszcze czym, ale ku.. nie dla mnie. dlatego tak na szybko.. biały wpadajacy w odcień kosci słoniowej.. o tak, taka będzie rama.. szukamy dalej o.. jakiś ładny niebieski metalic. no dobra, bierzemy. Do tego dużo papieru ściernego i zawalam do domu z lakierami, Część jeszcze nawet dziś polakierowałem i efekt jak dla mnie bomba.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze w międzyczasie trochę zabawy miałem z polerką takich dupereli jak kranik

[link widoczny dla zalogowanych]

, lewy dekiel, części aluminiowe manetki gazu, lagi.. oraz wyczyściłem dosyć piękną lampę

[link widoczny dla zalogowanych]

z bardzo ciekawym licznikiem

[link widoczny dla zalogowanych]

. Smile

. Moje założenia z projektu, to dosyć nowy design zachowując klasyczny wygląd, potworna moc z tego silnika no i dosyć długa i szybka jazda. Teraz mam jeszcze pare niewiadomych, które moze pomożecie mi rozwiązać.. Mianowicie widziałem jawki z przodem od simsona, amortyzacja taka w miarę, ale jak to sie ma do ogólnego wyglądu? Przejdzie coś takiego w jawce, czy już będę robił wieś? No i kolejny problemik, który napotkałem to jest kolor jawki, z racji, że nie pomalowałem jeszcze w niej błotników, to zastanawiam się czy nie dać 3-go koloru na nie, tak jak to jest w oryginale, trzy kolory, czy zostawić taką 2 kolorową jawkę? A teraz dzięki temu, który zdołał przeczytać moje wypociny i przy nich nie usnął, a za każde rady będę bardzo wdzięczny i odpowiem na wszystkie pytania. Smile

Pozdro All. Wink

Siasin

Kocham takie tematy i cieszę się że wróciłeś do 223 <brawo>.
Twój silnik będzie "monster 223" ^^

Co do przodu z simsona - moim zdaniem jest ładniejszy od tego z jawki ale nie zachowuje już tego "przedwojennego" klimatu Smile

edit: patrząc na te zdjęcia czuje się jak bym oglądał swoją jawkę, też była w takiej "rozsypce"

zuzia

Zawieszenie od Simsona będzie dobre, ja bym jeszcze inny bak wstawił, tak żeby bardziej wychodził ponad linię siedzenia. Błotniki mogą być w tym samym kolorze co reszta, srebrne też byłyby niezłe. A myślałeś może o tym, żeby pozbawić ją błotników ? albo założyć jakieś inne, mniejsze ?

plusminus

Siasin

Bak z charta? Moim zdaniem bardzo ładnie się prezentuje Smile

Co do błotników, jeśli się przyłożysz i będą dokładnie obcięte to może wyjść b.ładny efekt.

juskief

B.ładny efekt wyjdzie jak będzie w tych kolorach Very Happy

Jak dla mnie nie ma to jak oryginał bez przycinanych błotników innego baku itp. Powinna wyglądać na zwykłą zadbaną Jawkę, która nie jednego posiadacza podobnych sprzętów zaskoczy osiągami Wink

yookez

ja mam nadzieje ze te krawędzie w tulei wygładzisz/?;D

plusminus

Siasin

Z drugiej strony kolega juskief ma rację, zwyczajna jawka stoi na światłach, podjeżdża kibelek z bananem na ryju, mruga zielone a jawka zniknęła, co się stało? Very Happy

Alan890

Motoryzacyjny orgazm. Very Happy

haha

A co robiłeś z wałem? Widać na zdjęciach że wiercony. Cool

plusminus

zuzia

Ja bym za nic nie zostawił oryginału. Zmieniony przód i inne drobne zabiegi nie zmienią za bardzo charakteru Jawki, ona będzie dalej Jawką, ale będzie wyglądała dużo lepiej.
Myślałeś o jakichś alufelgach ? Białe felgi wyglądałyby nieźle z tym lakierem. Jeszcze gdybyś skądś tarczę na przód skołował, to byłoby cycuś.

plusminus

Tak, zgodzę się z Tobą zuzia (Patryku Wink

) w całości. Wygląd jej można poprawić i to wyjdzie na plus, ale wszystko aby było z umiarem i z rozsądkiem. Co do alufelg, to jak dla mnie psuje to wygląd jawki, moze i tylko ja mam takie odczucie, ale nie widzę w swoim projekcie alufelg. No ale z tarczą to trafiłeś, zawsze przód można wziąć nie od simsona, ale założmy od yamahy rd i juz mam ładny przód z tarczówką z przodu. Smile

Siasin

Alu w jawce to największe bagno jakie można z tym motorkiem zrobić Smile

Oryginalne koła 16stki są śliczne, pod warunkiem że zadbane Smile

AmaSoft

plusminus działałeś coś przy jawce ostatnio ? Wink