Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawidek
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SANDOMIERZ
|
Wysłany: Czw 22:11, 15 Lis 2012 Temat postu: Kawasaki er5 |
|
|
O jaaaa!!! Kiedy ja tu byłem..... Przypominają mi się dawne czasy z moim ogarem. Achhh... Teraz chciałbym cofnąć się w czasie. Przez ręce przewinęło mi się duzo motorów, samochodów, ale i tak najlepiej wspominam te dni spędzone przy ogarku... Aktualnie jestem w posiadaniu Kawasaki Er5. Na kawę przesiadłem się z Suzuki rg i powiem Wam, że jest różnica xD hehe
Oto zdjęcia Motonga:
Nawet sobie radzi. Na razie 190 pocisnąłem nim, ciekawe czy coś więcej da się wydusić Oceniajcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
snikers1991
Wymiatacz
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wodzisław śląski// MZ ETZ 251
|
Wysłany: Pią 5:58, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
no wygląda Ciekawie a powiedz coś o niej ? jak spalanie, części itp ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawidek
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SANDOMIERZ
|
Wysłany: Pią 9:30, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziwne ale te motorki były blokowane.Ten na szczęście jest odblokowany, czyli ma 50 koni. Idealnie nadaje się do miasta. Spalanie to gdzieś ponad 5 litrów. Bardzo fajnie się go prowadzi. Nie jestem jakiś tam strasznie wysoki, mam 178 to na mój wzrost jest to wygodna maszynka Każdy narzeka jedynie na tylni hebel, czego ja też nie moge powiedzieć. On poprostu nie hamuje i nie wiem jak to rozwiązać, bo nowe okładziny z tyłu i dalej nic Gdy go kupiłem to z cylindrów kapała ciecz taką śmieszną dziurką, okazało się, że nieszczelny jest termostat, kupiłem oring za kilka zetów i już wszystko jest suchutkie Aaaaa, jeszcze akumulator musiałem kupić Ogólnie mógłbym mieć już coś większego hehe. Ale pewnie jeszcze trochę nim polatam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowicjusz
Wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 19:41, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
he he ostatnie udało mi się rozwiązać podobny problem w innym moto. Też bęben i choćbyś wcisnął na maks (prawie zrywanie linki) to on najwyżej spowalniał. Problemem było blokowanie bębna (by po zahamowaniu się nie okręcał) musi być przykręcone z delikatnym luzem "pływająco" a sam pręt/rurka nie może dociskać bębna. Po tej głupocie hamulec żyleta (oczywiście względnie) bo da się zablokować koło!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piwo145
Nowy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:26, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładna, szerokości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|