Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 30 Mar 2009 Temat postu: Wszystko o puchnących tłokach. |
|
|
Witam wszystkich kolegów z forum, chciałbym z Wami poruszyć temat dotyczący rozszerzalności cieplnej aluminium, budulca tłoków. Do klasycznych objawów puchnącego tłoka należą takie sytuacje, gdy na zimnym silniku idzie pięknie, ma moc, a gdy się nagrzeje to się muli, przygasa, nie ciągnie, nie ma mocy, nie trzyma wolnych obrotów. Spowodowane jest to tym, że tłok wskutek spalania benzyny narzewa się, a co za tym idzie - jego objętość rośnie. Pierścienie tłokowe są dociskane do gładzi cylindra, w takiej sytuacji szybko się zużywają. Powstają w ten sposób opory, które obniżają moc. Fizyka uczy nas,że metale charakteryzują sie dużym współczynnikiem dylatacyjnym; (dylatacja - rozszerzalność), tak więc każdy tłok puchnie. Nie ważne czy jest on w waszym silniku w Jawce, czy w bolidzie Jensona Buttona. Każdy tłok wskutek ogrzewania zwiększa swą średnicę o mniejszą lub większą wartość. Jednakże nikt z kierowców wyścigowych nigdy nie powiedział: "aaa,.... tłok mi puchnie". I właśnie dlatego mówimy że tłok puchnie, gdy po osiągnięciu przez silnik temperatury eksploatacyjnej cylinder jest "za ciasny"na to, by tłok się swobodnie w nim poruszał, ślizgając pierścieniami o gładź. Prawdę mówiąc, cylinder też puchnie. Mniej lub więcej, też ma swoją rozszerzalność. Prawidłowo dobrany tłok do cylindra powinien mieć zbliżony doń współczynnik rozszerzalnośći cieplnej, wówczas będą puchnąć równomiernie bez ryzyka zatarcia, poprzez tłok, który woła : "mam za mało miejsca". I właśnie dlatego, gdy wskutek wzrostu temperatury silnika nie obserwujemy spadku mocy, to mówimy, że tłok nie puchnie, mimo iż swoją rozszerzalność ma. Zazwyczaj tłoki produkowane w Czechach nie puchną, dobrze się sprawują, a cińskie, polskie, produkowane z innych surowców puchną i mają niewłaściwe rowki na tłok, (znawcy tematu wiedzą, że silnik 223 lubi "dzwonić na polskich tłokach"). Chciałbym się Was zapytać, jakie zabiegi termalne możemy stosować, by ograniczyć puchnięcie? Gotowanie w oleju coś da? Kto z Was kupił kiedyś puchnący tłok?
Chcę z Wami o tym pogadać, proszę o mądre wypowiedzi. Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 18:53, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gotowanie w oleju pomoże, ale na krótką metę- AK12 to nie jest stop na tłoki, a polacy z niego robią co popadnie- niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek15
Wymiatacz
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 19:24, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No to tak jak wygotować to w oleju?? krok po kroku w chałupniczych warunkach
Cytat:
"Prawidłowo dobrany tłok do cylindra powinien mieć zbliżony doń współczynnik rozszerzalnośći cieplnej, wówczas będą puchnąć równomiernie bez ryzyka zatarcia..."
Z tego rozumiem że jak mamy czeski cylinder i polski tłok to źle się zgrywają bo ten czeski cylinder jest z tych niby lepszych materiałów i powiedzmy mniej puchnie a tłok polski ze słabszych i więcej puchnie i mamy spadek mocy ale jak już powiedzmy mamy almota cylek i tłok to są zrobione raczej z takich samych materiałów i "puchną równomiernie" czy dobrze myślę jeśli tak to prosze sprostowanie
a i może będę robić szlif to powiedzcie mi jakie czynności przygotowywujące wykonać
wpadnijcie jeszcze tu na chwilkę http://www.jawa50.fora.pl/usterki,3/muli-troche,6961.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek15 dnia Pon 19:27, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 20:07, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Od kiedy cylindry puchną? Albo inaczej: od kiedy zmniejszają swą średnicę przy nagrzewaniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo
Wymiatacz
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Ryki( Lubelskie )
|
Wysłany: Pon 20:10, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kolega źle chyba sformułował wypowiedź. Jak powszechnie wiadomo metal rozszerza się pod wpływem wyzszej temperatury. Więc koledze wydaję się że jak jest taka sama temperaturka to tłok i cylek rozszerzają się tak samo...
Użyłem słowa powszechnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Pon 20:12, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A z czego jest zrobiona tuleja cylindra? Z aluminium?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:28, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tuleja cylindra jest wykonana ze stopu stali, ma ona na ogół mniejszy współczynnik rozszerzalności niż stopy aluminium, z którego wykonany jest tłok. Jeśli kupujemy komplet cylinder, tłok i pierścienie, to chyba nie powinny puchnąć, bo chyba w fabryce umieją dopasować materiały, ale głowy nie dam. Poza tym puchnięcie to tylko jeden z wielu defektów tłoka. A jak się gotuje w oleju to nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Wto 10:47, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A zawsze myślałem, że tuleja jest zrobiona z żeliwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Wto 12:45, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
z różnych rzeczy robią tuleje , ale nie z aluminium Ja w simku mam na 90 % tłok od żyda ... gdy jest zimny to idzie naprawde super , ale podczas ostatniej dlugiej trasy do " Czarnobyla " ( xD ) odczuwalem to najbardziej , z każdym kilometrem byl slabszy i slabiej wkrecal sie na obroty , trasa wynosila ok 11 km prawie caly czas na pelnym gazie ....
Jeszcze zastanawia mnie to czy puchnacy tłok może byc winny problemom z odpalaniem letniego silnika ? Mój sim jak zimny to ładnie pali gdy goracy też , ale gdy schlodnieje z 5 min to bardzo trudno go zapalic z kopa , prawie nigdy sie to nie udaje .... zawsze musze leciec na pycha parenascie metrow .... probowalem juz wszystkiego , gaszenia na ssaniu bez , odpalaniu ze ssaniem , bez z pelnym gazem itp ..... zaplon raczej dobrze ustawiony bo ma moc i nie strzela , probowalem innych świec ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 13:12, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tuleja cylindra jest wykonana ze stopu stali | Od kiedy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:11, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jest wykona na z żeliwa, przepraszam za wprowadzenie w błąd. To miało być stop żelaza a nie stali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawkli
Częsty bywalec
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 18:22, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
HAKUJ masz taki sam problem co ja z jawą moją , myslisz że to przez puchnący tłok ?? ja mam oryginaly jeszcze więc nie powinien ale nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:40, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A oglądałeś go? Był błyszczący czy matowy? Gdzie kupowany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawkli
Częsty bywalec
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 10:47, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
nie nie oglądałem go juz dawno , a kupiony był razem z motorem bo jest oryginalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Pią 12:48, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mój minimalnie lepiej zaczął ostatnio palic od kiedy uszczelniłem jeszcze oprocz uszczelki powierzchnie miedzy cylindrem a głowica . Nie zawsze pali od pierwszego ale ponad tydzien go nie brałem na pycha , tylko trzeba bylo troche kopnąć ... zobaczymy jak będzie po przerwie bo nie jezdzilem niczym od soboty z powodu grypy .... Ehh jeszcze w wsk znowu iskra zniknęła pewnie zaś platynyki bo chodzila bez najmniejszych awari ponad miesiac w ciężkich warunkach xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|