| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
 Wysłany: Nie 14:07, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| PrzemeK93 napisał: | | BLASTER napisał: |
Co do kibli to to nawet 5 lat nie pochodzi,a w końcu co do AM to zobaczymy może rozejdzie się po kościach...
|
Pier*dolenie o szopenie jak nie masz jak wy to nazywacie kibla to po hu*j sie wypowiadasz ja mam swojego juz 4 lata i zainwestowalem w niego oprucz benzyny i oleju to moze cos ok 100zl - 2 razy rolki wymienilem a przez czrety lata w moto typu jawka bedziesz musiall zainwestowac 4 razwy wiecej bo w sprzetach tego typu wszystko sypie sie ze starosci  wiec mowcie co chcecie a kazdy i tak ma swoje zdanie tak jak juz wczesniej napisalem kazdy chwali to co ma byscie mieli skuter - byscie powiedzieli ze jawka to zlom - macie jawke - mowicie ze skuter to zlom wiec mysle ze temat ten powinien byc juz zamkniety a nie ze kazdy sie pod nowym postem jescze raz musi podpisac ze jest przeciw skuterom i AM |
No i tu sie zgodze, patrzenie z sentymentem na jawke to nie to samo, co patrzenie oczami realisty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
mandos
Wymiatacz
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
| Wysłany: Nie 14:45, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
To ja chyba miałem jakąś felerną Jawkę, bo lałem i jeździłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zuzia
Wymiatacz
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mazowieckie
|
| Wysłany: Nie 15:40, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
skutery moze i są lepsze od jawek ale tylko porzadnych marek bo te chinśkie gówno to po 10 km sie potrafi rozsypać ale nie ma co sie dziwić ile ma taki ogar/jawka lat pewnie gdyby skuter mial tyle lat to by się psul
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Nie 17:04, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| mandos napisał: | | To ja chyba miałem jakąś felerną Jawkę, bo lałem i jeździłem. |
Mi sie tez nie psuje, ale ja chcialem zwrocic uwage na inny aspekt. Otoz silnik jawki ma bledy konstrukcyjne, z reszta jego kontrukcja przypomina ere kamienia lupanego. W sumie nie ma sie co dziwic, po powstal on grubo ponad 40 lat temu, ale czego nie modernizowano go? Pozostaje nam sie domyslac, ale pewnie 'bratni' naród byl sceptycznie nastawiony. Teraz jawka sie grzeje, slabo zapala na cieplym silniku, itp. Jednego, czego moga inne motocykle pozazdroscic jawce to skrzynia, ktora zajezdzic to powaazny problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zuzia
Wymiatacz
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mazowieckie
|
| Wysłany: Nie 18:49, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
moze gdyby były to np. niemczech silniki byłyby modernizowane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
lukasz025
Wymiatacz
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 4/5
|
| Wysłany: Nie 19:02, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
popatrzcie na skuter a popatrzcie na Simsona simeq już tyle lat chodzi 25lat niektóre bez większych awarii a skutery co trochę złomu założę sie że za ok5lat chińczyki będą leżeć na złomach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
| Wysłany: Nie 19:15, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| lukasz025 napisał: | | popatrzcie na skuter a popatrzcie na Simsona simeq już tyle lat chodzi 25lat niektóre bez większych awarii a skutery co trochę złomu założę sie że za ok5lat chińczyki będą leżeć na złomach |
Nie będą, bo to sam plastik  przetopią na butalki i zniszczą środowisko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Myszkowa
|
| Wysłany: Nie 19:17, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| lukasz025 napisał: | | popatrzcie na skuter a popatrzcie na Simsona simeq już tyle lat chodzi 25lat niektóre bez większych awarii a skutery co trochę złomu założę sie że za ok5lat chińczyki będą leżeć na złomach |
nie na zlomach tylko w pojemnikach na plastiki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Nie 20:51, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nawet chinczyk moze przezyc 666 lat, ale jest pewna zasada. Jesli koszt przejechanego kilometra gwaltownie rośnie, to albo moto idzie do generalki, albo na czesci. W przypadku jawki generalka to szlif cylindra, wymiana wału, sprzegla, szczek hamulcowych i tulejek w teleskopach, co daje koszt wzglednie nieduzy. Stad te jawki itp. jeszcze jezdza, a nie dlatego, ze sa trwale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
PrzemeK93
Wymiatacz
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kolno
|
| Wysłany: Pon 15:00, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mowicie ze skutery po tylu latach co maja jawki beda lezec na zlomie - ale czy wasze jawki ogary przez tyle lat co one maja byly uzywane dzien w dzien>?? niektorye staly po 10 alt gdzies w piwnicy dopuki ktos z nas ich nie wyciagnal na swiatlo dzienne - wlasnie te jawki/ogary ktore byly uzywane czesciej przerobione sa juz na zyletki - chyba ze ktos dobze szanowal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
dziaba
Bywalec
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubomia k. Raciborza
|
| Wysłany: Pon 19:32, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | slabo zapala na cieplym silniku |
z tym kolego moglbym sie sprzeczac bo moj ogar ma problemy z odpalaniem na zimno tzn. musze go gdzies z 4-5 razy kopac a jak sie zagrzeje to lapie na pol obrotu kopki 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń/okolice
|
| Wysłany: Pon 19:38, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A to że słabo pali na ciepłym to zasługa gaźnika, po prostu wystarczy jaweczkę przechylać w prawo i wszelkie problemy z paleniem na ciepłym silniku znikają  Jikov jest tak skonstruowany, że przy rozruchu ciepłego silnika go przylewa i dlatego się tak dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Pon 20:21, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| Konek456 napisał: | | A to że słabo pali na ciepłym to zasługa gaźnika, po prostu wystarczy jaweczkę przechylać w prawo i wszelkie problemy z paleniem na ciepłym silniku znikają Jikov jest tak skonstruowany, że przy rozruchu ciepłego silnika go przylewa i dlatego się tak dzieje. |
No i wlasnie to jest blad konstrukcyjny. Ok, mi pali na ciepło, ale to rzadkosc, a pozatym co powiecie o falujacych wolnych obrotach? To tez sie czesto zdarza. Ok, nie kazdemu, ale wiekszosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
dziaba
Bywalec
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubomia k. Raciborza
|
| Wysłany: Pon 21:24, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
z falujacymi obrotami juz sie uporalem... nie wiem jakim cudem ale rozebralem gaznik do "ostatniej srubki" wyczyscilem, przedmuchalem kompresorem no i wypolerowalem papierem wodnym 1200 (w zwiazku z modami mechanicznymi) i problem zniknal... ale teraz pojawil sie w aucie... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Wto 5:37, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| dziaba napisał: | | z falujacymi obrotami juz sie uporalem... nie wiem jakim cudem ale rozebralem gaznik do "ostatniej srubki" wyczyscilem, przedmuchalem kompresorem no i wypolerowalem papierem wodnym 1200 (w zwiazku z modami mechanicznymi) i problem zniknal... ale teraz pojawil sie w aucie... |
W aucie to Ci moze silniczek krokowy niedomagac ;p Z reszta co sie przejmujesz, ja tam gaz musze trzymac butem caly czas, bo mi zdechnie ;] To taki maly ot...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
