Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jaką najdłuższą podróż odbyłeś swym ogarem/jawką? |
10 km |
|
16% |
[ 9 ] |
20 km |
|
26% |
[ 14 ] |
50 km |
|
20% |
[ 11 ] |
100 km |
|
13% |
[ 7 ] |
200 km |
|
7% |
[ 4 ] |
jeżdże tylko koło domu |
|
13% |
[ 7 ] |
mój eksponat stoi w sypialni na komodzie <lol2> |
|
1% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 53 |
|
Autor |
Wiadomość |
rafi93
Początkujący
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 20:01, 06 Cze 2010 Temat postu: usterki w ogarze 200 ;) |
|
|
Witam!
Co może zepsuć się w ogarze z silnikiem jawki "tak nagle", wybieram się na podróż 100 km w obie strony, ale niewiem czy ryzykować :p
A czy maszyna może się przegrzać? Podejrzewam że tak, szczególnie przy mojej jeździe ;]... Jakie mogą być tego konsekwencje, jak można ochładzać silnik?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rafi93 dnia Nie 20:03, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dawidadidadi
Bywalec
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Karczma
|
Wysłany: Nie 20:22, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no niestety moja jawka po 10 kilometrach zaczęła przerywać, i to była wina zagrzanej świecy, zepsuć możę sie wszystko, od dopływu paliwa po iskre na świecy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profi
Moderator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Nie 20:58, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
jeżeli mówimy o podróży tak wsiąść i jechać to 100km, ale potem następny dzień nie ruszałem się z powodu bólu kręgosłupa, a jeżeli przebieg dzienny to max miałem 250km, ale to jeździłem praktycznie cały dzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 21:50, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
to zalezy, w zeszłe wakacje jeździłem praktycznie cały dzień- silnik nie stygł, dosłownie. dziennie robiłem ok 120km ale nie dalej jak 30 od domu zawsze byłem. Wakacje miałem praktycznie bezobsługowe a teraz musze pare pierdółek wymienić czyli silnik nie działa ;/
w tej sytuacji nie wiem za bardzo co zaznaczyć.. dobra niech będzie 50
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rafi93
Początkujący
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 12:28, 07 Cze 2010 Temat postu: Re: usterki w ogarze 200 ;) |
|
|
rafi93 napisał: | Witam!
Co może zepsuć się w ogarze z silnikiem jawki "tak nagle", wybieram się na podróż 100 km w obie strony, ale niewiem czy ryzykować :p
A czy maszyna może się przegrzać? Podejrzewam że tak, szczególnie przy mojej jeździe ;]... Jakie mogą być tego konsekwencje, jak można ochładzać silnik? |
oto jest najważniejsze pytanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon 20:48, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
powiem Ci tak, co 20km powinno sie robić przerwy tak z 15-20min i potem kolejne 20km, możesz to troche nagiąc sprawdzając ręką temperature lub zamontować termometr bodajże od pieca- głowy nie dam. silnika inaczej nie ochłodzisz jak dobrym opływem powietrza, jak chcesz jechać wyczyść wszystko żeby był jak najlepszy obieg, zalezy co rozumiemy pod pojęciem przegrzany silnik. Ja ujmuje to tak, jak przegrzejesz silnik to Ci po prostu zgaśnie, odczekujesz chwile jak zapali to jedziesz jak nie to wymiana świecy. Można tak zagrzać silnik ze będzie tłok puchł ale ja traktuje to już jako zacieranie. Więc tak wyczyść wszystko, sprawdź światła weź zapasowe żarówki świece i upewnij sie co do ogumienia i hamulców. zrobisz z 5 przerw, zjesz coś, odlejesz sie wyczyścisz moto i dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogarek200
Początkujący
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Wto 16:00, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mój brat swym ogarem pojechał w jeden dzień na zlot do Częstochowy i z powrotem na dodatek we dwóch na ogarze i jeden na simku którego mój brat brał z palce w du**ie. A po drodze nic nie nawaliło oprócz tego że dwie świece miał bo się grzewały , więc co trochę je zmieniał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Czw 5:26, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja tam 50 km śmigałem bez problemu............. wystarczy że będziesz jakieś 40 jechał na 3 biegu tylko leciutko gazu jak jakieś opory to biegi redukuj........... powoli ale dojedziesz jak bazalt mówi rób przerwy a co do usterek to ja powiem tak jeżeli motorek jest dobrze dotarty złożony na dobrych częściach to powinien trzymać jeżeli już to na 1 miejscu to stawiam na świecę i potem zapłon ja tam zawsze miałem z tym problem podczas jazdy................
ja to powiem co sadze myślę że 100 km to trochę hardcorowa trasa jak na ogarka i dodam że jeżeli się nie znasz to lepiej nie jedz......... siądzie ci w połowie drogi nie dojdziesz co to i klapa stoisz........... no jeżeli masz jakąś awaryjną lawetę
jak już to pamiętaj o podctawowych kluczach śrubowkręt płaski klucze 8,10,13,17 klucz do świec powinno wystarczyć PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw 11:28, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli planujesz się wybrać w taką podróż to nie zapomnij o zestawie do naprawiania ogara.. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Sob 19:42, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja powiem ci tak. Jeżeli nie masz zbyt często problemów ze swoim ogarem to dojedziesz. Jedź powoli, nie gazuj, rob dla silniczka czeste przerwy a bd ok;)
Koniecznie weź zapasowe świece.
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pyle
Częsty bywalec
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Pon 23:38, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
plusminus napisał: | Jeśli planujesz się wybrać w taką podróż to nie zapomnij o zestawie do naprawiania ogara.. [link widoczny dla zalogowanych] |
hahha dobre, ja to ogarem nie wiecej niz 10 km przejechalem bo przerywa i sie grzeje strasznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|