składanie silnika... dokładnie mam pytanie o wał

jawek 50

Ale czy ktoś tu mówił o podgrzewaniu nie wiadomo jakim? chodzi mi o lekkie podgrzanie, wtedy karterom się nic nie stanie (nie ma nawet takiej opcji)

moskit122

ok, ale nie jesteś w stanie zapewnić równej temperatury w każdym miejscu karteru przez grzanie palnikiem, teraz taki rozgrzany karter skręcasz z drugim (bo na gorąco się skręca). Po ostygnięciu w miejscach gdzie karter był bardziej rozgrzany robią się większe przestrzenie na skutek kurczenia się materiału, w miejscach gdzie był zimniejszy są mniejsze przestrzenie. W efekcie czego kartery nie przylegają do siebie tak jak trzeba (co prawda tulejki środkujące dużo tu poprawiają - należy je wbić przed skręceniem, ale i tak coś nierówności zostanie) przez co powodują większe opory choćby w skrzyni gdzie wałki nie są w 100% osiowo względem tulejek, przez to właśnie wielu pisze na forum ze po złożeniu silnika musi on trochę się spasować co jest nie prawdą bo silnik powinien od razu się w miarę lekko kręcić a nie dopiero po jakimś czasie (lekko to subiektywne odczucie, ale na pewno nie powinien mulić podczas jazdy co wielu opisuje jako normalne po remoncie...).
W skrajnych przypadkach gdy ktoś nie dokręca silnika po ostygnięciu będzie on cieknął po małym przebiegu z uszczelki, jeśli ktoś dokręca taki nierówno ostygnięty silnik na zimno może doprowadzić do urwania szpilek i większego pokrzywienia (pęknięcia) karterów po ponownym rozgrzaniu podczas jazdy.
I jeszcze jeden przykład jeśli chodzi o łożysko na wale, gniazdo rozgrzewasz nierównomiernie, wkładasz łożysko i teraz karter stygnie nierówno przez co łożysko minimalnie krzywo zostaje osadzone. Oczywiście luz łożyska kompensuje tą nierówność ale nie do końca, na rozgrzanym silniku ta krzywizna stanowi opór, który zmniejsza żywotność łożyska.

Podsumowując, ja składam jak książki naprawcze wymagają, jestem pewny wszystkiego co naprawiłem, na każdy silnik mogę dać gwarancję bo nie polegam na szczęściu tylko na profesjonalnych opracowaniach, dobrych narzędziach i starannie wyselekcjonowanych częściach. Oczywiście nikomu nie narzucam jak ma robić a wyłącznie przekazuje swoją wiedzę w temacie, zrobicie jak chcecie. Ja zrobię jak powinno się robić.

jawek 50

Po nagrzaniu wokół gniazd, wbijam łożysko, później czekam aż karter wystygnie i dopiero składam a nie jak napisałeś "na gorąco"

holipa

moskit122

szmatalatado

czyli podkładka międzi łożysko a wał... jak obliczyć grubość?

holipa

szmatalatado

jakieś wskazówki?? P.S pierwszy raz robie remont... na przyszłość zapamiętam.

Adrianek

Kopke przed skręceniem karterów nakręć i uważaj, żeby kartery się ładnie równo schodziły. Nie bij młotkiem. Ja jak składałem (bo nie miałem żadnego sciągacza) na gorąco kartery gumowym młotkiem LEKKO dopukiwałem; ale jak były właśnie gorące to nawet nie trzeba było trzaskać tylko lekko popukiwać i się zchodziły ; )
Ale już popełniłem ten błąd, że dokręciłem śróby po ostygnięciu karterów ;/

szmatalatado

a teraz gdzie mierzyć by dobrać dobrze grubość tej podkładki dystansowej?