Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boas43
Nowy

Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pon 19:42, 09 Gru 2013 Temat postu: Jakiej firmy koła do Ogara 200 |
|
|
Witam
Przymierzam się do zakupu kompletu nowych kół do Romet Ogar 200 .Przeglądając jednak od dłuższego czasu net mam wrażenie, że wszystkie sprzedawane koła sa "tłuczone" u jednego producenta A raczej już niemożliwe żebym dostał koła z lat PRL.
Moze wy mi poradzicie jakiś solidny sklep gdzie dokonam zakupu - a jest to nie mały wydatek bo o0koło 400 pln.
No chyb
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
snikers1991
Wymiatacz

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wodzisław śląski// MZ ETZ 251
|
Wysłany: Wto 9:31, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Oddaj oryginalne do wycentrowania ewentualnie do galwanizacji masz piękne i wytrzymałe felgi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mateusz1230
Wymiatacz

Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:36, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Yhy galwanizacja to parę stówek plus nowe szprychy i nyple. kup jakieś używane w dobrym stanie, jest to trudne ale możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snikers1991
Wymiatacz

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wodzisław śląski// MZ ETZ 251
|
Wysłany: Wto 23:40, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Przesadzasz z tymi paroma stówkami.na pewno kwoty przeznaczonej na to autor nie przekroczy. Smiem twierdzic ze jeszcze zostanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruszi
Bywalec

Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 16:44, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem kół nie warto odzyskiwać - mało jest takich, które się nadają. albo mają wżery albo są powyginane od wszelkiego rodzaju łyżek i śrubokrętów co brzydko wygląda. centrowanie w tym momencie nic nie daje. ze szprychami podobnie. ja z kół zostawiam tylko piastę, nawet opony i dętki (choćby nieużywane, ale z epoki) się nie nadają
i jak się podsumuje całość, to te 400zł, to będzie dobra cena
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ruszi dnia Śro 16:44, 11 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 20:56, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Obręcze można spawać, szlifować i chromować. Opony jak najbardziej się nadają, moze trochę twardsze ale całkiem wytrzymałe, kiedyś robiono je z innych materiałów. Osobiście znam gościa który jeździ na przedwojennej Polskiej Oponie Stomil i wszystko jest ok. Oczywiście to że możliwe nie znaczy że ma sens, do jawki szukał bym dobrych używek bo są jeszcze na rynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruszi
Bywalec

Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 22:01, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
wszystko się zgadza. tylko taka obróbka obręczy, to dużo zainwestowanego czasu kasy i pracy - słowem: to zdecydowanie przerost formy nad treścią nie mówiąc już o wydatku.
co do opon, to nawet wojsko wyrzuca starsze gumy niż 10-letnie. guma się starzeje i zmienia swoje właściwości. opona z epoki (jeśli w dobrym stanie) nadaje się do moto na wystawę. sam mam opony po dziadku, które są nieużywane i sensownie przechowywane i porównując je z nówkami, to zdecydowanie się różnią. i nie założyłem ich, bo boję się żeby nie wylazły druty gdzieś po drodze.
Twojego 'znajomego' pozdrawiam i życzę szczęścia w jeździe na takiej oponie. oby nic mu się złego przez to nie przytrafiło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snikers1991
Wymiatacz

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wodzisław śląski// MZ ETZ 251
|
Wysłany: Pią 14:36, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ruszi napisał: | które są nieużywane i sensownie przechowywane i porównując je z nówkami, to zdecydowanie się różnią. i nie założyłem ich, bo boję się żeby nie wylazły druty gdzieś po drodze. |
jeżeli opona była dobrze przechowywana jedynie co się stało to guma stwardniała.. nie ma mowy by druty zostały uszkodzone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruszi
Bywalec

Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 16:35, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
o tym mówię - guma stwardniała i przez to się kruszy. a jak się kruszy to się może tak wykruszyć, że wyjdą druty przy jakimś większym wyboju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mateusz1230
Wymiatacz

Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 20:42, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Mój tata jeździł na oponie stomila z tyłu od nowości ogara gdy odziedziczyłem po nim jeszcze na niej jeździłem trochę (była prawie łysa) i żadne druty czy inne historie nie wystąpiły podczas długiej eksploatacji, nie wspomnę już że ogar większość swojego życia stał na dworze pod chmurką dopiero ja go garażuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Sob 21:55, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Guma nie będzie się kruszyć bo w jej skład wchodzi naturalny kauczuk, te gumy są w 100% bezpieczne jeśli nie są używane wyczynowo. Mogą pęknąć jeśli używamy ich do wysokich prędkości ale w zabytkach to raczej nie realne. Tak jest jak ktoś się naogląda i naczyta sponsorowanych artykułów w necie a potem bujdy prawi. Opony od kilku/-nastu lat faktycznie są gorszej jakości i jak się starzeją to kruszeją, pękają i ogólnie nie nadają się do użytku ze względu na badziewne mieszanki jakie się stosuje do ich produkcji, takich opon oczywiście nie używał bym ani na drodze ani w muzeum, tak czy inaczej mówimy o oponach dużo starszych które były lepiej robione. I dodam jeszcze bonus, nie wierzę w cudowne zimowe opony które każdy musi zakładać w zimę bo inaczej świat się zawali, owszem jeździłem, wiem jaka jest różnica na śniegu/lodzie ale i bez nich radzę sobie bez najmniejszego problemu na przekór marketingowcom!
A co do tej osoby która jeździ na przedwojennej oponie to jeździ ju któryś rok i problemów nie ma, motocykl bardzo dużo zyskał na tym bo trochę głupio wygląda Sokół 1000 ze współczesnymi oponami...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moskit122 dnia Sob 22:01, 14 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruszi
Bywalec

Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 22:20, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
a ja znam przypadek, gdzie w simsonie awo właśnie tak wyszły druty gościowi. szczęście, że jechał z koszem i był na 'objazdówce' niedaleko domu. no ale się nie będę kłócił i przemyślę swoje źródła sponsorowanych artykułów z netu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sikorek
Częsty bywalec

Dołączył: 18 Cze 2012
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa/Woźniki
|
Wysłany: Czw 15:11, 26 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mam oryginalne obręcze z prl-u w staniem bdb, razem z bębnami itp. cały zestaw, wystarczy kupić szprychy i wycentrować jak bys chciał to napisz
Sorki żę tu tak pisze ale chciałem pomóc koledze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|